Katalog

Irena Kustra
Matematyka, Konspekty

Konkurs matematyczny z zadaniami ("Matematyka jest wszędzie", "Dzień wesołej matmy")

- n +



DZIEŃ WESOŁEJ MATMY





        Jestem nauczycielką matematyki i informatyki. Kilkanaście lat pracowałam w szkole podstawowej. Obecnie uczę gimnazjalistów. Moi uczniowie od lat biorą udział w różnych konkursach matematycznych (organizowanych przez WOM, Kangur, Mat, Alfik itp.). Często sięgają po najwyższe laury (tytuł laureata, wycieczki zagraniczne itp, ale to tylko ci uzdolnieni matematycznie, a przecież w procesie dydaktycznym nie wolno nam zapominać o pozostałych dzieciach. Staram się urozmaicać lekcje i zajęcia pozalekcyjne, stosując różnorodne metody pracy, gdyż uważam, że stwarzam wówczas warunki uczenia się w korzystnej atmosferze nieskrępowanego twórczego działania, wykonywanego przez uczniów z przyjemnością i bez przymusu. Atrakcyjne zajęcia aktywizują do pracy cały zespół klasowy, wyzwalają emocję i zapał do pracy, ożywiają myślenie i wyobrażnię, przez co czynią działalność ucznia procesem twórczym. Z myślą o wszystkich uczniach corocznie organizuję wiele konkursów i zabaw. Podejmowane przeze mnie działania powodują, że tylko nieliczni nie lubią matematyki, co wynika z analizy przeprowadzanych ankiet.

        Wiele radości i zadowolenia sprawiła mi, a przede wszystkim moim uczniom, impreza, którą udało się zorganizować w gimnazjum 14.12.2000r.Tego dnia nasza szkoła przekształciła się w gimnazjum o profilu matematycznym. Nauczyciele zespołu przedmiotowego matematyczno-przyrodniczego, pod moim przewodnictwem, zorganizowali zabawę z matematyką. Pomysł uczynienia jednego dnia w roku DNIEM WESOŁEJ MATMY zrodził się jesienią 1999 roku w momencie gdy UNESCO ogłosiło rok 2000 ŚWIATOWYM ROKIEM MATEMATYKI, a w naszym gimnazjum zespół, w skład którego wchodziłam, opracowywał program wychowawczy. Pomyślałam wówczas, że dobrze się stanie, gdy impreza matematyczna zostanie umieszczona w programie wychowawczym szkoły Każdego roku ten dzień może wyglądać zupełnie inaczej. Każde podjęte działanie musi być wcześniej dokładnie przemyślane i dobrze zorganizowane. Chodzi bowiem o to by udowodnić tym, którzy jeszcze w to nie wierzą, że chociaż matematyka dla przeciętnego ucznia jest przedmiotem trudnym, to wcale nie musi być nudnym. Należy pokazać, że z matematyką można nawet świetnie się bawić. O tym, że tak właśnie jest, mogli przekonać się nasi uczniowie, walcząc o tytuł "Mistrza Krzyżówek", łamiąc głowy nad "Pitagorasikiem", rozwiązując rebusy, czy wreszcie wykonując i prezentując plakaty "Matematyka wokół nas". Konkurs "Pitagorasik" to test wyboru. Opracowałam go na wzór "Kangura" i "Alfika". Oczywiście, zadania były dużo łatwiejsze, gdyż rozwiązywali je wszyscy uczniowie. Krzyżówki matematyczne to efekt wspólnej pracy nauczycieli zespołu przedmiotowego. Rebusy zaczerpnęliśmy z książki "Zbiór zadań z algebry dla szkoły podstawowej" M. Świst i B. Zielińskiej. Świetną powtórką z matematyki była inscenizacja "Wielokąty" przygotowana przez grupę uczniów z klas IIa. Wykorzystano do tego celu teksty zawarte w publikacji T. Czerklańskiej "Inscenizacje na lekcjach matematyki".

        Zabawa trwała przez cały dzień i uczestniczyli w niej wszyscy uczniowie, a przyświecało jej hasło MATEMATYKĘ MOŻNA POLUBIĆ. W atmosferze świetnej zabawy i "zdrowej" rywalizacji upłynął dzień 14 grudnia 2000. Nawet dla tych uczniów, którzy nie lubią matematyki to nie był dzień stracony. Była miła i wesoła atmosfera. DZIEŃ WESOŁEJ MATMY zakończono słodkim akcentem, w postaci czekoladek dla wszystkich uczniów, zafundowanych przez Radę Rodziców. Zwycięzcy poszczególnych konkursów otrzymali nagrody zakupione również przez Radę Rodziców.

        Jestem pewna, że po przeżyciu tej imprezy matematycznej większość naszych dzieci zgodzi się z Euklidesem, że "w matematyce nie ma drogi specjalnej dla królów". Uczniowie pamiętają, wspominają, przeżywają i powoli zaczynają wierzyć w swoje możliwości matematyczne. Rozmawiałam później z moimi uczniami. Chętnie opowiadali, dzielili się swoimi wrażeniami, spostrzeżeniami, a także wątpliwościami. Wielu "słabych" gimnazjalistów chwaliło się swoimi osiągnięciami. Moi podopieczni z kółka informatycznego postanowili opracować folder, w którym umieszczone zostaną najważniejsze elementy, niezapomniane chwile z DNIA WESOŁEJ MATEMATYKI.
Teraz wiem na pewno, że nie był to dzień stracony. Przyniósł wiele korzyści zarówno uczniom jak i nam nauczycielom matematyki. Jeśli chociaż dla kilku, tych nie lubiących matematyki, czy wręcz nią znudzonych, był to dzień przyjemny, wesoły i atrakcyjny, a tak właśnie się stało, to osiągnęliśmy cel naszego przedsięwzięcia. Cieszę się, że mój pomysł udało się zrealizować. Chociaż opracowałam harmonogram imprezy i cały czas czuwałam nad jej sprawnym przebiegiem, to myślę, że zorganizowanie tego dnia nie byłoby możliwe bez pomocy i zaangażowania ze strony wszystkich koleżanek i kolegów. Ogromne znaczenie ma tutaj fakt bardzo dobrej współpracy nauczycieli zespołu przedmiotowego matematyczno-przyrodniczego.





Opracowała:    Irena Kustra


Wyświetleń: 8568


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.