Katalog

Janusz Mońka
Pedagogika, Artykuły

Praca z uczniem niepełnosprawnym - analiza przypadku

- n +

Praca z uczniem niepełnosprawnym - analiza przypadku

IDENTYFIKACJA PROBLEMU

Problem, który rozwiązywałem od początku roku szkolnego 2003/2004 dotyczył pracy z uczniem niepełnosprawnym. Krzysztof obecnie ma 16 lat i od urodzenia jest chory mózgowe porażenie dziecięce. Problemy zdrowotne uniemożliwiają Krzysiowi normalne funkcjonowanie w szkole i w społeczeństwie. Uczeń od II klasy szkoły podstawowej objęty jest nauczaniem indywidualnym. W szkole podstawowej i gimnazjum nauczyciele prowadzili indywidualne zajęcia w domu ucznia. Nauczanie indywidualne w domu Krzysia pomimo wielu zalet, powodowało brak kontaktu ucznia z rówieśnikami i otaczającym go światem. Stan psychiczny ucznia stopniowo się pogarszał, cztery ściany pokoju i brak kontaktu z innymi ludźmi przyczynił się do podjęcia przez ucznia i jego rodziców trudnej i odważnej decyzji. Krzyś zdecydował, że do szkoły ponadgimnazjalnej zacznie uczęszczać jak normalny uczeń. Rodzice dokonali zakupu wózka inwalidzkiego i rozpoczęły się odwiedziny szkół ponadgimnazjalnych. Dla zdrowego człowieka wiele codziennych czynności, nie stanowi większego problemu. Człowiek niepełnosprawny musi zmagać się ze swoją chorobą a także z przeciwnościami architektonicznymi (np. brak podjazdów, wind, wysokie krawężniki itp.). Po wielu rozmowach i spotkaniach w szkołach średnich przyjęto Krzysia do klasy I liceum ogólnokształcącego w szkole, której pracuję.

Nadszedł wrzesień i wraz z nim początek roku szkolnego. Dla Krzysia był to szczególny czas. Po raz pierwszy w życiu był prawdziwym uczniem i miał swoją klasę, wychowawcę, kolegów i koleżanki. Pierwsze dni w szkole nie były łatwe. Krzyś każdego dnia przyjeżdżał do szkoły i wraz z mamą uczestniczył w zajęciach. Ponieważ schorzenia ucznia uniemożliwiają mu pisanie, mama skrupulatnie prowadziła zeszyty i notowała potrzebne wiadomości. Pobyt mamy w klasie był dla Krzysia sytuacją mało komfortową. Uczeń chciał być samodzielny. Wspólnie z dyrekcją szkoły podjęto decyzję, że mama tylko przyprowadzi i odbierze ucznia ze szkoły. Krzyś został otoczony opieką kolegów i koleżanek z klasy, nauczycieli i pracowników szkoły.

Uczeń uczestniczy w większości zajęć dydaktycznych ze swoją klasą. Objęty jest również nauczanie indywidualnym, odbywającym się na terenie szkoły. Dyrekcja szkoły przydzieliła mi lekcje indywidualne z geografii i historii. W tym momencie pojawiło się nowe wezwanie w mojej pracy dydaktyczno - wychowawczej - praca z uczniem niepełnosprawnym.

GENEZA I DYNAMIKA ZJAWISKA

Uznałem za konieczne zebrać podstawowe informacje o uczniu i jego chorobie. Przeprowadziłem wstępny wywiad i rozmowę z uczniem i jego mamą. Jednocześnie intensywnie rozpocząłem własne dokształcanie na temat choroby Krzysia oraz funkcjonowania osób niepełnosprawnych w społeczeństwie. Byłem świadomy, że pierwsze lekcje z uczniem są niezwykle ważne, ponieważ budują wzajemne zaufanie i zrozumienie. Wiele cennych informacji na temat osób chorych na mózgowe porażenie dziecięce uzyskałem w Powiatowej Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej. Odwiedziłem również miejscowe biblioteki i czytelnie. Wiele cennych wniosków i doświadczeń udało mi się uzyskać z Internetu. Odbyłem również konsultacje z wychowawcą klasy i pedagogiem szkolnym. Od wychowawcy otrzymałem do wglądu orzeczenie kwalifikacyjne z Powiatowej Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej. W orzeczeniu przedstawiona została diagnoza dotycząca stanu zdrowia ucznia oraz zalecenia, które należy spełnić, aby Krzyś mógł jak najlepiej się rozwijać. Po kilku tygodniach intensywnego dokształcania i poszukiwania informacji na temat choroby Krzysia stałem się nauczycielem przygotowanym merytorycznie do prowadzenia zajęć z uczniem niepełnosprawnym.

Uzyskana wiedza pozwoliła mi lepiej zrozumieć chłopca, jego zainteresowania, radości i smutki. Oczywiście była to tylko wstępna faza moich działań służących rozwiązaniu postawionego sobie problemu. Zdobycie teoretycznych wiadomości należało teraz przenieść na indywidualne zajęcia z Krzysiem. Długo zastanawiałem się jak prowadzić lekcję z chorym dzieckiem. Stawiałem sobie wiele pytań. W jaki sposób uczyć aby uczeń czuł się dowartościowany i potrzebny? Jak prowadzić zajęcia aby były ciekawe i efektywne dla Krzysia? Jak mówić do ucznia, w jakim tempie, na jakim poziomie? Przede wszystkim zależało mi na tym, aby Krzyś czuł się dobrze na lekcji. Jego uśmiech i dobre samopoczucie był i jest dla mnie najważniejszy. Człowiek niepełnosprawny nie potrzebuje litości. Chce być traktowany jak normalny, zdrowy człowiek.

Krzyś ma problemy z samodzielnym poruszaniem, jeździ na wózku inwalidzkim. Niestety to nie koniec problemów zdrowotnych ucznia. Okrutna choroba pozostawiła trwałe upośledzenia narządów wzroku i mowy. Krzyś mówi powoli i niewyraźnie. Wzrok również pozostawia wiele do życzenia (w jednym oku występuje bardzo duży ubytek widzenia). Pomimo tych wielu schorzeń Krzyś jest niezwykle radosnym, optymistycznie nastawionym do życia młodym człowiekiem. Nie użala się nad swoim losem. Ma wiele zainteresowań np. komputery, muzyka, sport. Utrzymuje też kontakty ze swoimi rówieśnikami.

ZNACZENIE PROBLEMU

Problem ludzi niepełnosprawnych jest cały czas aktualny. Człowiek zdrowy nie zawsze jest tolerancyjny dla osób upośledzonych i chorych. Często nie mamy świadomości, albo nie chcemy pamiętać, że w ciągu krótkiej chwili możemy ulec wypadkowi czy zachorować. Współczesny, drapieżny świat jest nastawiony na ciągłą pogoń za zyskiem. Niestety brakuje często refleksji, czasu i funduszy przeznaczonych na najbiedniejszych członków społeczeństwa. Wokół nas jest wiele osób potrzebujących, chorych. Ludzi, którym trzeba podać pomocną dłoń. Życie człowieka to koło fortuny. W jednym dniu możemy stracić wszystko co posiadamy. Musimy o tym pamiętać i dostrzegać wśród nas osoby potrzebujące naszego wsparcia.

Przyjęcie do mojej szkoły dziecka niepełnosprawnego świadczy o otwarciu placówki dla wszystkich uczniów. Moja szkoła jest miejscem, gdzie jest miejsce dla wszystkich, bez względu na różnice ich dzielące. Uczniowie zdrowi uczą się jak pomagać i opiekować się chorym kolegą. Nauczyciele jeszcze w bardziej wyrazisty sposób mogą spełniać swoją misję nauczania. Normalni, zdrowi uczniowie uczą się od Krzysia wielu cennych wartości takich jak: szacunek dla życia, zdrowia i drugiego człowieka oraz umiejętność wczuwania się w przeżycia innych osób.

Reasumując. Pobyt niepełnosprawnego ucznia w szkole powoduje szereg nowych, niejednokrotnie bardzo odpowiedzialnych i trudnych zadań do wykonania. Daje jednocześnie ogromną satysfakcję i radość, że człowiek potrafi pomóc i zrozumieć drugiego człowieka.

PROGNOZA

Prognoza pozytywna to stan, jaki spodziewam się osiągnąć po podjęciu odpowiednich działań. Sytuacja ucznia jest bardzo skomplikowana i nietypowa. Uważam jednak, że pomoc specjalistów: lekarzy, pracowników Powiatowej Poradni Psychologicznej, pedagoga szkolnego a przede wszystkim systematyczna praca nauczycieli na lekcjach i zajęciach indywidualnych spowodują rozwój Krzysia.

W przypadku zaniechania wszelkich działań prognoza negatywna jest oczywista. Gdyby rodzice i nauczyciele nie podjęli żadnej pracy na rzecz ucznia Krzyś coraz bardziej pogrążyłby się we własnym świecie. Z upływem czasu coraz trudniej byłoby mu otworzyć się na świat i współżycie w społeczeństwie.

PROPOZYCJE ROZWIAZANIA PROBLEMU

Celem moich działań było spowodowanie, aby uczeń w możliwie jak najlepszym stopniu przyswajał wiedzę na zajęciach indywidualnych oraz na lekcjach w klasie. Istotnym celem moich działań było również stworzenie przyjaznej i życzliwej atmosfery, w której odbywają się lekcje indywidualne z geografii i historii. W związku z tym postawiłem przed sobą następujące zadania:

 
L.P. ZADANIE OSOBA ODPOWIEDZIALNA FORMY REALIZACJI TERMIN REALIZACJI
1. Nawiązać z uczniem przyjazny kontakt na lekcjach geografii i historii. Nauczyciel prowadzący zajęcia Bezpośrednie rozmowy, spotkania itp. Na bieżąco przez cały czas pobytu ucznia w szkole
2. Ustalić zasady postępowania wszystkich nauczycieli wobec Krzysia. Nauczyciel prowadzący zajęcia, inni nauczyciele, pedagog szkolny i dyrekcja szkoły Bezpośrednie rozmowy, spotkania itp. Wrzesień roku szkolnego 2003/2004
3. Nawiązać ścisłą współpracę z rodzicami chłopca. Nauczyciel prowadzący zajęcia Bezpośrednie rozmowy, spotkania itp. Wrzesień roku szkolnego 2003/2004, na bieżąco wg potrzeb
4. Nawiązać współpracę z wychowawcą klasy i pedagogiem szkolnym. Nauczyciel prowadzący zajęcia Bezpośrednie rozmowy, spotkania itp. Wrzesień roku szkolnego 2003/2004, na bieżąco wg potrzeb
5. Nawiązać współpracę z Powiatową Poradnią Psychologiczno - Pedagogiczną. Nauczyciel prowadzący zajęcia Konsultacje Wrzesień roku szkolnego 2003/2004, na bieżąco wg potrzeb
6. Ze względu na deficyty rozwojowe uniemożliwiające sprostanie wymaganiom edukacyjnym dostosować program nauczania do możliwości rozwojowych ucznia. Nauczyciel prowadzący zajęcia Opracować program nauczania Wrzesień roku szkolnego 2003/2004
7. Stymulować ogólny rozwój intelektualny poprzez różnorodne ćwiczenia, zabawy, gry edukacyjne Nauczyciel prowadzący zajęcia Wykorzystanie komputera, Internetu oraz innych pomocy i środków dydaktycznych w pracy z uczniem Cały rok szkolny
8 W pracy z chłopcem bazować na wzmocnieniach pozytywnych (dostrzegać wszelkie sukcesy ucznia, motywować do dalszej nauki, chwalić za najmniejsze osiągnięcia, itp.). Nauczyciel prowadzący zajęcia Szczere i życzliwe rozmowy oraz stworzenie przyjaznej atmosfery na zajęciach Cały rok szkolny
9. W miarę możliwości zapewnić chłopcu kontakt z rówieśnikami na terenie szkoły i udział w różnych zajęciach szkolnych i pozaszkolnych. Nauczyciel prowadzący zajęcia, inni nauczyciele, pedagog szkolny i dyrekcja szkoły Udział ucznia w zajęciach szkolnych i pozaszkolnych Cały rok szkolny

WDROŻENIE ODDZIAŁYWAŃ

Krzysia poznałem wiosną 2003 roku, kiedy to wraz z mamą składał dokumenty związane z przyjęciem do szkoły ponadgimnazjalnej. Na korytarzu szkolnym wymieniłem z uczniem i jego matka kilka grzecznościowych zdań. Już pierwszy kontakt z chorym dzieckiem wzbudził we mnie poczucie ogromnego współczucia a jednocześnie chęć szeroko pojętej pomocy dla skrzywdzonego przez los młodego człowieka.

Minęło kilka miesięcy. Rozpoczął się nowy rok szkolny 2003/2004. Krzyś stał się uczniem klasy I liceum ogólnokształcącego. Uczęszcza na większość lekcji ze swoimi rówieśnikami. Uczeń objęty jest także nauczaniem indywidualnym. Dyrekcja szkoły przydzieliła mi prowadzenie zajęć indywidualnych z geografii i historii. Raz w tygodniu w czytelni szkolnej spotykam się z Krzysiem. Od samego początku postanowiłem być przyjacielem chorego ucznia. Długie miesiące izolacji w szkole podstawowej i gimnazjalnej (tylko zajęcia indywidualne w domu) spowodowały, że Krzyś potrzebował kontaktu i rozmów z innymi ludźmi. Pierwsze wymiany zdań z mojej strony były na bardzo ogólne tematy: szkoła, hobby itp. Nie chciałem w żaden sposób urazić dziecka. W miarę upływu czasu przekonałem się, że uczeń ma do mnie zaufanie i mówi mi o wszystkim co dotyczy jego osoby. Niejednokrotnie na lekcjach indywidualnych wiele czasu poświęcamy na dyskusje i wymiany zdań z różnych dziedzin (sport, muzyka, problemy współczesnej młodzieży itp.). Krzyś również bardzo chętnie opowiada o swojej chorobie i rehabilitacji. Uważam, że stworzenia atmosfery zaufania i życzliwości we wzajemnych stosunkach nauczyciel - uczeń zostało osiągnięte. Miła i życzliwa atmosfera pozwala nam łatwiej przyswajać materiał nauczania z geografii i historii.

Kolejną niezwykle istotną kwestią związaną z edukacją niepełnosprawnego dziecka było ustalenie wspólnych zasad postępowania wszystkich nauczycieli wobec Krzysia. Przeprowadziłem rozmowy z innymi nauczycielami, którzy mają zajęcia z dzieckiem. Ustaliliśmy wspólny front działania, polegający między innymi na tym, że uczeń będzie realizował obniżony poziom programu nauczania.

W procesie nauczania każdego dziecka ważnym elementem jest kontakt z rodzicami. Współdziałanie rodziny, szkoły i ucznia pozwala wyeliminować i zapobiegać wielu niepowodzeniom szkolnym. Z dużą satysfakcją muszę stwierdzić, że współpraca z rodzicami ucznia przebiega wzorowo. Matka codziennie jest w szkole i bardzo intensywnie współpracuje z nauczycielami i dyrekcją szkoły. Na początku roku szkolnego odbyłem spotkanie z matką ucznia, na którym ustaliłem zasady współpracy. W związku z tym, że matka odbiera ucznia z zajęć indywidualnych, to praktycznie w każdym tygodniu mam okazję omówić bieżące problemy związane z edukacją Krzysia.

We wrześniu bieżącego roku szkolnego nawiązałem ścisłą współpracę z wychowawczynią klasy I liceum ogólnokształcącego, do której uczęszcza chłopiec. Wszystkie sprawy związane z Krzysiem na bieżąco konsultuję i omawiam również z dyrekcją szkoły i pedagogiem. Kilka razy odwiedziłem także Poradnię Psychologiczno - Pedagogiczną aby u specjalistów zasięgnąć porad w sprawie edukacji niepełnosprawnego dziecka.

Ze względu na deficyty rozwojowe uniemożliwiające sprostanie wymaganiom edukacyjnym dostosowałem program nauczania do możliwości rozwojowych ucznia. Zagadnienia trudno przyswajalne zostały opuszczone. W zamian w większym stopniu na zajęciach indywidualnych powtarzamy wspólnie pewne tematy i zagadnienia. Zgodnie z zaleceniami zawartymi w fachowej literaturze należy w pracy z uczniem chorym na dziecięce porażenie mózgowe wielokrotnie utrwalać te same treści. Na lekcjach z Krzysiem staram się wykorzystywać różne środki dydaktyczne (mapy, globusy, fotografie, rysunki, plansze itp.), które pozwalają wprowadzić na zajęciach zwiększenie zainteresowania i koncentracji ucznia. W związku z tym, że Krzyś interesuję się informatyką często lekcje odbywamy w czytelni multimedialnej, gdzie mamy do dyspozycji komputer z dostępem do Internetu. Zajęcia geografii czy historii wspomagane komputerem wspaniale stymulują postępy edukacyjne Krzysia. Uczeń niepełnosprawny nie zawsze jest w stanie przez całą lekcję pilnie słuchać i realizować temat zgodnie z założeniami nauczyciela. W trakcie lekcji zdarzają się często dygresje ze strony ucznia, chęć podzielenia się swoimi uwagami, pomysłami. Nauczyciel pracujący z dzieckiem niepełnosprawny musi wykazać maksimum cierpliwości i tolerancji. Ja staram się wspierać rozwój Krzysia poprzez różnorodne ćwiczenia, zabawy i gry edukacyjne. Często są to bardzo proste metody (na poziomie szkoły podstawowej), które jednak powodują systematyczne postępy w nauce chorego dziecka. Na lekcjach z rówieśnikami w miarę możliwości włączam chłopca do wspólnej pracy(np. praca w grupach). Krzyś jest uczniem niezwykle ambitnym i pracowitym. W miarę możliwości stara się być zawsze przygotowanym na zajęcia. Praca z chłopcem daje mi wiele satysfakcji i radości. Staram się dostrzegać każdy najmniejszy sukces i wysiłek Krzysia. Często stosuję pochwały i motywuję chłopca do dalszej, ciężkiej pracy.

EFEKTY ODDZIAŁYWAŃ

Wyraźnym skutkiem moich oddziaływań jest fakt, że Krzyś bardzo dobrze czuje się w szkole. Chętnie i z dużą motywacją pracuje nad nowym materiałem z geografii i historii. Dziecko chore na dziecięce porażenie mózgowe musi każdego dnia pokonywać wiele barier i własnych słabości. Niestety słaby wzrok i problemy z wymową są dla Krzysia niezwykłym utrudnieniem. Praca z podręcznikiem, mapą czy komputerem nie jest u chłopca zbyt sprawna. Potrzeba o wiele więcej czasu na wykonanie najprostszych ćwiczeń i poleceń w porównaniu z dziećmi z zdrowymi. Muszę jednak podkreślić, że widzę znaczne postępy edukacyjne u chłopca. Z geografii i historii uczeń posiada porównywalne wiadomości i umiejętności do swoich rówieśników z klasy.

Dobiega końca pierwszy rok nauki Krzysia w nowej szkole. Jaki to był czas? Na pewno niezwykle pracowity dla ucznia i jego mamy. Na pewno również uczeń wiele skorzystał, że podjął naukę w normalnej szkole. Rówieśnicy z klasy zachowują się wspaniale wobec chłopca. Pomagają mu a przede wszystkim traktują jak zupełnie zdrowego człowieka. Myślę, że jest to również zasługa dyrekcji szkoły, nauczycieli oraz wszystkich pracowników szkoły, którzy swoją życzliwością wspierają Krzysia.

Dla mnie największą satysfakcją jest fakt, że Krzyś z dużą chęcią uczestniczy w moich zajęciach. W jednej z rozmów z mamą ucznia dowiedziałem się, że Krzyś jest bardzo zadowolony z naszych wspólnych lekcji. Jest to dla mnie największa radość, ponieważ wiem, że moja praca ma głęboki sens i cel.

Można przyjąć, że efekty uzyskane na skutek podjęcia opisanych wyżej działań są zbieżne z prognozą pozytywną, zakładaną przeze mnie po rozpoznaniu problemu Krzysia.

Literatura
1. Zabłocki Kazimierz Jacek, Mózgowe porażenie dziecięce w teorii i terapii, Wydawnictwo Akademickie "Żak", Warszawa 1998
2. Praca zbiorowa pod redakcją Władysława Dykcika, Pedagogika specjalna, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2001
3. Zabłocki Kazimierz Jacek, Dziecko niepełnosprawne - jego edukacja i rodzina, Warszawa 1999
4. Wyczesany J., Pedagogika upośledzonych umysłowo, Kraków 1999
5. Ekiert D., Dzieci nieakceptowane w klasie szkolnej, Warszawa 1997
6. Lipkowski Otton, Pedagogika Specjalna, PWM 1981
7. Jaworska M., Wady rozwojowe u dzieci, Warszawa 1968, PZWL

Opracowanie: mgr Janusz Mońka

Wyświetleń: 6087


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.