Katalog

Dorota Mogga
Historia, Sprawdziany i testy

Powstanie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, Handel miast polskich w XVI wieku - testy wyboru oparte na analizie tekstów źródłowych

- n +

Powstanie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, Handel miast polskich w XVI wieku - testy wyboru oparte na analizie tekstów źródłowych

I. Dotyczy tekstu numer 1

1. Czym jest Manhattan?
A. rzeką
B. wyspą
C. jeziorem

2. Nad jaką rzeka leży Nowy Jork?
A. Jukon
B. Missouri
C. Hudson

3. Kto handlował z Indianami?
A. Niemcy
B. Holendrzy
C. Anglicy

4. Na co świetnie nadawał się Manhattan?
A. na osiedlenie się
B. na magazyny
C. obie odpowiedzi

5. Ilu Holendrów mieszkało na Manhattanie 1628 roku?
A. około 270
B. około 30
C. około 500

6. Ilu Indian żyło na Manhattanie na początku XVII wieku?
A. ponad tysiąc
B. około 500
C. około 270

7. Jak nazywają się indiańskie szałasy?
A. cynamonowe skóry
B. ziemniaki
C. wigwamy

8. Gdzie Indianie przechowywali zapasy żywności?
A. w spichlerzach
B. w ziemi
C. pod wodą

9. Od czego wzięła swa nazwę ulica Perl Street?
A. od pereł
B. od muszli po ostrygach
C. od ryb

10. Z czego Indianie robili alkohol?
A. z jałowca
B. z prażonej kukurydzy
C. ze sfermentowanych orzechów

11. Jak układały się stosunki Indian z Bladymi twarzami?
A. Indianie pomagali osadnikom
B. wzajemnej walki
C. na zasadzie rywalizacji o zwierzynę

12. Za jaką cenę Holendrzy odkupili Manhattan od Indian?
A. 60 dolarów
B. 24 dolary
C. 24 floreny

13. Jak ową transakcje wspominają współcześni Indianie?
A. z goryczą
B. z radością
C. ze wstydem

14. Jak oceniali transakcję ówcześni Indianie?
A. nie rozumieli pojęcia własności
B. cieszyli się ze zdobytych pieniędzy
C. czuli się pokrzywdzeni

15. Jakie skutki dla Indian miała sprzedaż wyspy? (początkowo)
A. nie opuścili wyspy
B. nie odczuli skutków pozbycia się praw do wyspy
C. obie odpowiedzi poprawne

16. Jak Europejczycy rozumieli sprzedaż?
A. jak transakcję, którą można kwestionować
B. jako akt nieodwracalny
C. jako akt odwracalny

17. Jak Indianie rozumieli transakcję?
A. jako coś nieodwracalnego
B. jako umowę, która można zerwać z powodu niezadowolenia z niej
C. jako naturalną wymianę

18. Jak Indianie określali alkohol Bladych twarzy?
A. rumem
B. wódką
C. ognistą wodą

19. W jaki sposób Holendrzy opowiadali o kupnie Manhattanu?
A. nie przechwalali się
B. cieszyli się, że okpili Indian
C. opisywali to w prasie

20. W jaki sposób układało się początkowo wspólne życie Indian i Holendrów?
A. pod znakiem wzajemnych pretensji
B. pod znakiem rywalizacji o wyspę
C. pod znakiem dwustronnego zaufania.

II. Dotyczy tekstu źródłowego numer 2.

21. Kto opisał handel miast polskich?
A. kronikarz niemiecki
B. Gall Anonim
C. wysłannik papieża

22. Czasów czyjego panowania dotyczy poniższy opis?
A. Zygmunta Augusta
B. Zygmunta Starego
C. Kazimierza Jagiellończyka

23. Gdzie skupiał się cały handel polski?
A. w Gdańsku
B. we Lwowie
C. w Krakowie

24. Ile statków zawijało do gdańska w okresie jarmarku?
A. około 200
B. ponad 400
C. przeszło 600

25. Polacy importowali przede wszystkim:
A. wino, miód, len
B. wosk, drzewa, wołowinę
C. jedwab, korzenie, sukno.

26. Czyje wino smakowało Polakom najbardziej?
A. włoskie
B. węgierskie
C. hiszpańskie

27. W Wilnie prowadzono handel z:
A. krajami moskiewskimi
B. z Turcją
C. z Niemcami.

Załącznik nr 1

KLUCZ ODPOWIEDZI
1-B 2-C 3-B 4-C 5-A 6-A 7-C 8-B 9-B
10-C 11-A 12-B 13-A 14-A 15-C 16-B 17-B 18-C
19-A 20-C 21-C 22A 23-A 24-B 25-C 26-B 27-A

PUNKTACJA
27 -25 bdb.
24 - 21 db.
20 - 14 dst.
3 - 9 dop.
8 - 0 ndst.

1. Powstanie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej

Manhattan - najstarsza i najsławniejsza część Nowego Jorku - to wyspa położona u ujścia rzeki Hudson. Od początków XVII wieku, wzdłuż brzegów tej rzeki Holendrzy handlowali z miejscowymi Indianami, kupując od nich skóry bobrowe. Szybko okazało się, że dogodnie położona wyspa Manhattan świetnie nadaje się na miejsce osiedlenia i na magazyny.

Oto współczesna opowieść, z której możesz się dowiedzieć, za jaką kwotę Manhattan został kupiony oraz jak układały się stosunki między Holendrami i Indianami w początkowej fazie osadnictwa.

W 1628 roku na Manhattanie mieszkało około dwustu siedemdziesięciu Holendrów, w większości mężczyzn, osiedlonych w około trzydziestu domach. wyspę dzielili z ponad tysiącem Indian. Były to tęgie zuchy o cynamonowej skórze, wszyscy bardzo dorodni. Mieli usposobienie nieporównanie bardziej pokojowe niż ich kuzyni Irokezi, żyli w wigwamach giętkiego drewna, czasem tak dużych, że służyły jednocześnie kilku rodzinom. Te szałasy pozbawione okien i podłogi, o ścianach podbitych korą, skutecznie chroniły przed zimnem. Indianie uprawiali kukurydzę, dynie i rozmaite gatunki fasoli; wszystko suszyli i przechowywali w głębokich, specjalnie do tego celu wykopanych dołach. Zima polowali bez wielkiego zapału i koncentrowali się na rybołówstwie, bardzo popularnym na Manhattanie. Holendrów dziwiła ogromna ilość skorupiaków, jaka spożywali tubylcy. Jedna z najstarszych ulic Nowego Jorku - Perl Street - Ulica Pereł prowadzi dawną indiańską ścieżką i wzięła swa nazwę od zaścielających ja stosów muszli po ostrygach.

Indianie pomagali osadnikom, pokazywali szlaki i źródła wody, zdradzili zalety smaku prażonej kukurydzy, fasoli wymieszanej z ryżem i pieczonego indyka, który jako danie do dziś figuruje w amerykańskim menu. Wymiana stała się obustronna, ponieważ czerwonoskórzy szybko zorientowali się, że znany im napój ze sfermentowanych orzechów nie wywołuje takiego podniecenia jak rum lub jałowcówka Bladych twarzy zasmakowali w trunkach i wkrótce popełniali niegodziwości dla zdobycia ognistej wody.

Pomału Holendrzy zadomowili się. W przeciwieństwie do innych Europejczyków Holendrzy nie zajmowali się ani podbojem, ani zbawieniem indiańskiej duszy, pragnęli tylko pozyskać zaufanie tubylców. Troska o dobre stosunki doprowadziła gubernatora Nowej Holandii do odkupienia w 1626 roku wyspy Manhattan od indiańskich wodzów za cenę ustaloną na sześćdziesiąt florenów, czyli według obliczeń współczesnych historyków za dwadzieścia cztery dolary. Ta transakcja, uważana za najkorzystniejszą transakcję w historii, jeśli chodzi o zakup ziemi, wspominana z goryczą przez współczesnych Indian, była wówczas mniej krzywdząca, niż dziś może się nam wydawać. Holendrzy nigdy nie przechwalali się, że okpili Indian; dążyli tylko do nabycia prawa do wspólnego nimi zamieszkania. Indianie zresztą nie opuścili wyspy, w dalszym ciągu mieli wolny wstęp do miasteczka i nie odczuli skutków wyzbycia się praw własności.

Dla Europejczyka sprzedaż to akt definitywny, którego nie można kwestionować. Indianie natomiast nie znali nawet pojęcia własności. Korzystanie z ziemi było dla nich zupełnie naturalne i nie kojarzyło się z dobrem podlegającym kupnu i sprzedaży. Zdumieniem napawała ich świadomość, że transakcja, jakiej dokonali, jest nieodwracalna. istotnie, według indiańskiego zwyczaju zawarta umowa traciła ważność wówczas, gdy jedna ze stron przestawała satysfakcjonować. Owe nieporozumienia nie ujawniły się od razu i pierwsze lata upłynęły pod znakiem obopólnego zaufania.

Anka Muhlstein.
Manhattan.
Niezwykła historia Nowego Jorku
od czasów Indian do roku 2000.

2. Za panowania Zygmunta Augusta odwiedził Polskę wysłannik papieża. Oto co napisał o handlu, jaki prowadziły miasta polskie. Przeczytaj uważnie tekst i odpowiedz na zamieszczone niżej pytania.

Polska prowadzi handel nie tylko z sąsiadami, lecz i z odleglejszymi krajami całe handlu skupienie jest w Gdańsku, porcie na Morzem Bałtyckim, należącym do króla polskiego. W miesiącu sierpniu odbywa się tu wielki jarmark, na który zbierają się Niemcy, Francuzi, Flamandy, Anglicy, Hiszpanie, Portugalczycy wtedy zawija do portu przeszło 400 okrętów naładowanych winem francuskim i hiszpańskim, jedwabiem, oliwą, cytrynami, konfiturami korzeniami portugalskimi, cyną i suknem angielskim. Zastają w Gdańsku magazyny pełne pszenicy, żyta i innego zboża, lnu, konopi, wosku, miodu, potażu, drzewa do budowy, solonej wołowiny i innych drobniejszych rzeczy, którymi kupcy rozładowane okręty na powrót ładuj.

Kraków znaczny prowadzi handel z Niemcami, Węgrami Włochami. Z Niemiec sprowadzają płótno, sukno, z Węgier wino, które smakuje Polakom więcej niż inne, z Włoch małmazję, oliwę, cytryny, ale najwięcej lamy i inne jedwabne materie będące w powszechnym między szlachta użyciu. Polska wyprowadza z tej strony za granicę tylko srebro, skóry i trochę bydła. We Lwowie z Turcja, skąd sprowadzają wozami przez Wołoszczyznę kobierce, materyje tureckie, imbir, rodzenki na koniec Wilno ma znaczny handel z krajami moskiewskimi, którym dostarcza płodów krajowych i zagranicznych zamian za futra różnego gatunku.

Opracowanie: Dorota Mogga

Wyświetleń: 3855


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.