Katalog

Barbara Śmierciak
Religia, Scenariusze

Przedstawienie wielkanocne

- n +

Przedstawienie wielkanocne

Osoby:
Narrator, Gospodarz, Post, Baba 1-3, Chochlik, Zajączek, Pisanka 1-2, chłopiec 1-8, Kurczątko, Bazie 1-2, Jajo, Zuzia, Kasia, Kogucik, gospodyni, zespół taneczny;
(wnętrze domu wiejskiego, stół zastawiony wielkanocnymi potrawami i wypiekami, przy stole siedzi Post).

Narrator:
Witajcie goście i widzowie mili, coście się tu licznie zgromadzili,
chciałabym, by to spotkanie w pamięci wam zostało, by dawne obyczaje wskrzesić w was umiało.
Wszyscy jegomoście zbudźcie się, zbudźcie.
Niebywali przybywają goście:
okrąglutkie, rozłożyste, świeże, pulchne i rumiane,
jedna smukła, dwie zwaliste,
wszystkie bukszpanem przybrane.

Gospodarz:
Skąd Bóg prowadzi jejmoście?
Jestem gospodarzem tego domu,
O tym nie wolno zapomnieć nikomu,
A oto mój dobry znajomy "Post".

Baba 1:
Przecież już po poście.
Wnet zadzwonią wszystkie dzwony,
Post skończony, post skończony!
Właśnie świeżo upieczone,
Wszystkie smacznie zrumienione,
Mamy zaszczyt "przysiąść" na tym stole.

Baba 2:
Duma kuchni, stołu chwała,
Wysoka jestem i jak puch cała.

Chochlik:
Czasem tylko ma zakalec
O ho, ho, aż na palec.

Baba 3:
A ja jestem nadziewana
I z wierzchu lukrowana.

Baba 2:
Do mnie 12 jaj wbili.

Baba 3:
A mnie rumem pokropili.

Baba 2:
A we mnie jest mak, migdały,
Skórki pomarańczowe,
Wanilia i jaj koszyk cały.

Zajączek:
A wy czego się chwalicie
I kłótnie wszczynacie?
Nie wadźcie się jejmoście,
Wszystkie i tak smaczne jesteście po poście.

PIOSENKA: "PISANKI" (dzieci śpiewając pokazują określone figury; muzyka z kasety)

Gospodarz:
Patrzcie, ile na stole jest pisanek,
Każda ma oczy malowane, naklejane.
Każda ma uśmiech kolorowy
I leży na stole grzecznie,
Żeby się nie potłuc przypadkiem
W dzień świąteczny.

Chochlik:
Ale pamiętajcie!
Pisanki nie są do jedzenia!
Z pisanek się wyklują świąteczne życzenia!

Pisanka 1:
Święcone jajeczko, śliczna malowanka,
Śpiewam sobie, skaczę, od samego ranka.

Pisanka 2:
Wesoły dzień nastał, zadźwięczały dzwony,
Pan zmartwychwstał, cały świat radośnie rozmodlony.

Gospodarz:
Roześmiały się na białym talerzu
Ułożone w wianuszek kraszanki,
Roześmiał się bochen chleba,
Rozdzwoniły się cukrowe baranki.

Chłopiec 1:
Coś w powietrzu gra, rozbrzmiewa.
Leci w chmurach i radośnie dźwięczy: Alleluja.

Gospodarz:
Wielkanocne zwyczaje wszyscy dobrze znamy.
Pamiętamy o nich, gdy się przy stole zbieramy.
Wpuśćmy wiosnę. Niech słońcem zabłyśnie nad stołem w wielkanocne
Świętowanie, jak wiosna wesołe!
(na scenę wchodzi wiosna)

PIOSENKA O WIOŚNIE np. "Kiedy wiosna kwitnie majem".

Chłopiec 1:
Wielkanocne biją dzwony,
Cały kraj nasz rozmodlony,
Cały kraj nasz rozmodlony,
Wielkanocne biją dzwony.

Zajączek:
W każdym domu, w każdej chacie,
Gdzie byś przyszedł, drzwi otworzył,
Są kraszanki, są kołacze i biały Baranek Boży
Borówkami umajony,
Wielkanocne biją dzwony!

Kurczątko:
Myślałby kto! Zima cały rok nie puści, wieki potrzyma,
A tu puk, puk i proszę - wiosna jak zielony puch,
Jak złote ciepło kurczęcia na Wielkanoc wprost do wzięcia!
Baziami sypnęła, zielenią przykryła,
A wszystko promykami słońca oświetliła.

Bazie 1:
Dość już mamy tej bieli, więc przybyłyśmy w gości,
By pisankom po kryjomu kolorów zazdrościć.
Nas nie pomalowano,
Nikt o nas nie pamiętał,
Choć też pragniemy na Wielkanoc
Przywdziać strój od święta.

Bazie 2:
Nie chcę się już dłużej bielić,
Chcę w zieleni żyć, w purpurze!
Czyż jesteśmy gorsze, aniżeli zwykłe jajo kurze!

Jajo:
O! Coś ty tak odważnie chciał powiedzieć, nie zważając na mnie?
Jestem w tym czasie najmądrzejsze na świecie,
I choć chciałeś mnie obrazić - nic ci się nie upiecze.

(jajo bije palmę wielkanocną)

A masz, a masz, za te obraźliwe słowa!

Bazie 2:
Dlaczego nas bijesz?
Przecież to prawda, choć nie dla ciebie,
Lecz dla nas smutna i surowa.

Jajo:
Nie ja biję - palma bije!
Kto zaś bity - długo żyje!

Chochlik:
Nie ja biję - palma bije!
Kto zaś bity - długo żyje!
A w poniedziałkowy ranek,
Pisk! Krzyk! Śmiechy!
Cała wieś tu biegnie,
Wiadra, miski, konwie, dzbanek.

Chłopiec 2:
Któż się dzisiaj zimnej wody zlęknie?
Chyba tylko z cukru ten baranek!

Chłopiec 3:
Lejmy panny - to na zdrowie!

Chłopiec 4 (z wiaderkiem):
Wody! Wody choć kropelkę!
Na Zuzię, Kasię i Elkę!

Chochlik:
Śmigus - dyngus, śmigus - dyngus,
Nie kryjże się, nie wymiguj, bo dziś każdy, stary, młody,
Nie uniknie wiadra wody!

Chłopiec 3:
Stach wystroił się w sukmanę, całe plecy ma oblane.
Na sołtysa psotne dziewki też chlupnęły pół konewki.

Chłopiec 4:
Maryśka? Jeszcze sucha? Wykręciła się dziewucha!
Sucha także i Dorota...
Zaczajmy się: chlust zza płota!

Chochlik:
Dyngus - Śmigus, Śmigus - Dyngus,
Śmiej się córko, śmiej się synku.
Tak się śmieje wieki całe Wielkanocny Poniedziałek.

Chłopiec 2 (z koszyczkiem):
Przyszliśmy tu po śmigusie,
Ale nas też nie opuśćcie,
Placków, jajek nie żałujcie!
Bo jak nic nie dostaniemy -
Wszystkie panny polejemy!

Zuzia:
Chodźcie, chodźcie polejcie mnie odrobinę,
Bym miała weselszą minę
I nie więdła na tym świecie,
Bo to przykre jest - jak wiecie.

Kasia:
Polejcie mnie, będzie spokój,
Będę miała szczęście tego roku.

Chłopiec 2:
Zmocz je dobrze i dokładnie,
Może nam tu coś w kosz wpadnie.

Chłopiec 3:
Śpiewamy, bawimy się tutaj wesoło,
Leci głos po lesie,
A echo nasze życzenia wkoło niesie.

Gospodarz:
Chrystus zmartwychwstaje,
Cały świat się dzieli jajem!

Zajączek:
Lato idzie, zima schodzi!
Oj, nasz kogut boso chodzi!
(dziecko przebrane za koguta zostaje przywiezione
na drewnianym wózku)

Chłopiec 5:
A niezwykły jest to kurek,
Skrzydła z dykty, ogon z piórek,
Grzebieniasty, kolorowy, wielkanocny, śmigusowy,
Ma dwa kółka zamiast nóżek... już przystaje przy okienku,
Już zaczyna swą piosenkę.

Zajączek:
Lato idzie, zima schodzi, nasz kureczek boso chodzi,
Dajcie choć po dwa grosiki,
By kogutek miał buciki.

Chłopiec 6:
Kiedy gospodyni chytra jakaś sknera ni drzwi,
Ni okienka nie otwiera, kiedy kurka niczym nie chce obdarować,
To taka jej piosenka zabrzmi kogutowa:

Zajączek:
W tej chałupinie skąpa gospodyni
Niech kureczka czymś obdarzy,
Będzie jej w polu darzyć, oj darzyć, darzyć.

Chłopiec 7:
Gospodyni teraz szybko drzwi otwiera.
Do kobiałki wkłada ciasto, kawał sera.
Parę barwnych jajek kładzie ręką szczodrą,
By się w gospodarstwie jak najlepiej wiodło.

Kurczątko:
My też z kurkiem rano wstali,
Pierwszą rosę otrząsali.
Nasz kureczek rano pieje,
Wstańcie panny, bo już dnieje!

Gospodarz:
Wstał Pan Jezus z martwych
Po trzydniowej męce
Chodzi po wsi naszej
Z chorągiewką w ręce.

Zuzia:
I my się cieszymy i wam też
Wszystkiego najlepszego życzymy.

Kasia:
Na te radosne Święta niech każdy życzenia zapamięta:
Dużo łask od Pana, który z grobu powstał,
Aby w gronie naszym na zawsze pozostał!

Chłopiec 8:
Piękna i rodzinna jest Polska Wielkanoc,
A każdy świąteczny obyczaj ma swą magiczną moc.
Siada mama przy stole, a przy mamie tata i my.
Wiosna na nas zza firanek zerka,

Wszyscy:
A pstrokate pisanki chcą tańczyć oberka!

(zespół dzieci tańczy oberka)

Opracowanie: Barbara Śmierciak

Wyświetleń: 5279


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.