Katalog

Ewa Piotrowska
Uroczystości, Scenariusze

Scenariusz przedstawienia "W Królestwie Lazurowym"

- n +

Scenariusz przedstawienia "W Królestwie Lazurowym"

W królestwie Lazurowym żył król, który miał piękną córkę Roksanę. Zamek znajdował się nad brzegiem morza w kolorze błękitu. Mieszkańcy królestwa byli ludźmi prostymi ale szczęśliwymi. Dni płynęły spokojnie, a mała księżniczka powoli dorastała. Jedynymi towarzyszkami jej zabaw były dwie dworki Kasia i Zosia. Od czasu do czasu król spotykał się z władcą innego królestwa zza gór, który miał syna Adriana. Gdy spotykali się wszyscy razem to królewna i królewicz najbardziej lubili się bawić w chowanego. Zabawie tej sprzyjał specyficznie ukształtowany teren wokół zamku z licznymi skałkami i grotami schodzącymi aż do morza.
W górach żyła brzydka i zła czarownica Jolanta. Gdy zauważyła że królewicz Adrian wyrasta na pięknego młodzieńca, postanowiła zostać jego żoną i zawładnąć królestwem. Na przeszkodzie stała jej jednak Roksana. Królewicz pokochał królewnę i ich ojcowie planowali ślub dzieci. Jolanta użyła wszystkich swoich złych mocy i od czasu do czasu spotykała niby przypadkiem księcia na swojej drodze. Raz wabiła go cudownym śpiewem, stojąc na skale, innym razem jako prosta, lecz śliczna dziewczyna zrywając kwiaty na łące. Jednak książę Adrian był nieczuły na zabiegi czarownicy, gdyż jego serce należało do Roksany. W królewskim ogrodzie mieszkały żabki nad stawem, było ich bardzo dużo i codziennie wieczorem dawały piękny koncert. Królewna Roksana często wieczorami siadała nad stawem i słuchała żab. Zła Jolanta, aby się pozbyć księżniczki postanowiła zamienić ją w żabę. Zrobiła to gdy Roksana znajdowała się nad stawem. Świadkami tego zdarzenia były żabki i bocian, który czatował na nie w sitowiach.

Czarownica Jolanta:
-- Ene, due, rabe niech księżniczka zamieni się w żabę. Tylko jedna rzecz cię wyzwoli-róży kwiat, który musi być posadzony przez bociana. Ale zapomnij o tym, żaden bocian tego nie uczyni.

Żabki;
--Królewno, królewno - wszystko widziałyśmy, nie martw się, pomożemy ci.

Bocian;
--Ja ci też pomogę.

Roksana płacze.
W tym czasie wchodzi Adrian i nawołuje księżniczkę;
--Roksano, Roksano, gdzie jesteś! ? Roksano, Roksano! ?
Biega po scenie, rozgląda się, siada nad brzegiem stawu.

Żabie tango........................................

Wychodzi na brzeg jedna żabka i mówi;
-- Może zatańczysz z naszą królewną?

Królewicz Adrian;
--A co mi po tym, gdy nie widzę Roksany.
Wstaje i odchodzi.

Żabki;
--Musimy nakłonić go żeby z tobą zatańczył, bo wtedy cię rozpozna.

Roksana;
--Bocian musi posadzić róży kwiat.

Bocian;
-- Chętnie to zrobię dla ciebie, tylko musisz mi powiedzieć jak mam to uczynić?

Roksana;
--U nadwornego ogrodnika znajdziesz sadzonki różnych kwiatów, zaprowadzę cię tam i wskażę, która jest różanna.

Bocian;
--A jak sobie poradzę z tym krzaczkiem, przecież róże mają kolce?

Żabki;
--My ci pomożemy, poprosimy o pomoc zielone ludki, one mają ręce i zrobią to razem z tobą.

Jedna z żabek biegnie do zimnego zdroju.

Piosenka chochliki na chybotce...................

Żabka;
--Pomóżcie nam, bocian musi posadzić róży krzaczek

Chochliki;
-- Chętnie pomożemy, ale róża musi być posadzona tutaj nad zimnym zdrojem, wiemy że zła Jolanta nigdy tu nie przychodzi.

Bociek z chochlikami zasadza krzaczek róży. Adrian przyjeżdża do ogrodu codziennie i jest namawiany do tańca z królewną żabką, ale odmawia. Bocian szykuje się do odlotu na zimę.

Bocian;
-- Kwiat róży już wyrósł pięknie, ale kto go wręczy księżniczce?

Żabki;
--Musi to zrobić królewicz.

Tego wieczoru bocian odleciał a królewicz dał się namówić na taniec z żabką.

Piosenka Mała, orkiestra wciąż gra...................

Po tańcu książę odjeżdża. Roksana cały wieczór płacze. Książe Adrian ma w nocy sen - widzi wspaniały różany krzak nad zimnym zdrojem i jakiś głos szepce mu - zerwij mnie, zerwij mnie. Budzi się zmęczony snem i postanawia poszukać owego krzewu. Jadąc drogą przez góry spotyka Jolantę, przebraną za młodą, śliczną pannę.

Książę;
--Czy mogę ci w czymś pomóc?

Jolanta;
--Ach, uciekł mi mój koń i nie wiem jak zajdę w tych pantofelkach do zamku.

Adrian;
--A gdzież jest twój zamek?

Jolanta;
--O tam nad brzegiem morza.

Adrian;
--Nie przypominam sobie byś tam mieszkała.

Jolanta;
--Bo jestem nową dwórką królewny Roksany.

Adrian;
--To nie wiesz że Roksana zaginęła parę tygodni temu?

Książę zwęszył podstęp, zostawił Jolantę na drodze i odjechał. Koń zaprowadził go wprost do zimnego zdroju, tam przypomniał sobie co było we śnie, zerwał kwiat i znalazł się nie wiadomo jak w ogrodzie.

Adrian;
--Tak dobrze mi się wczoraj z tobą tańczyło, więc przyjmij ode mnie ten róży kwiat.

Zabka Roksana;
--Dziękuję.

W tym momencie pryska czar, żabka zamienia się w księżniczkę i zaczyna tańczyć z księciem.
Wkrótce potem odbywa się wesele.

Opracowanie: Ewa Piotrowska

Wyświetleń: 4238


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.