Katalog

Teresa Dąbrowa
Lekcja wychowawcza, Scenariusze

Ludzie ludziom zgotowali ten los - scenariusz wieczornicy

- n +

Scenariusz wieczornicy pt. "LUDZIE LUDZIOM ZGOTOWALI TEN LOS"

Rec.
Każda wojna niesie ze sobą ogromną tragedię. Podobnie było z II wojną światową, która wybuchła we wrześniu 1939roku. Pochłonęła miliony ludzi, którzy umierali w okrutnych mękach i cierpieniu, pozostawiając w ogromnej rozpaczy swoich bliskich. Kraj był doszczętnie zniszczony, ludzie zdesperowani. Ci, którzy tę kaźn przeżyli, mówili, że przeszli przez piekło na ziemi. Nikt w czasie tej wojny nie był pewien, że doczeka jutra. Ginęli żołnierze na frontach, ludzie na ulicach, dzieci i więźniowie w obozach śmierci. Dziś przedstawiamy państwu poezję i piosenki powstałe w czasach wojny. Oto kilka z nich.
(słychać wycie syren)

Wszyscy:
Kiedy się wypełniły dni i przyszło zginąć latem.
Prosto do nieba czwórkami szli, żołnierze z Westerplatte.

Piosenka:
"Deszcz jesienny deszcz" (na podkładzie Czerwonych gitar)
Deszcz jesienny deszcz smutne pieśni gra
Mokną na nim karabiny, hełmy kryje rdza.
Nieś po błocie w dal, zapłakany świat
Przemoczone pod plecakiem 18 lat.

Gdzieś daleko stąd mrok zapada znów
Ciemna główka twej dziewczyny chyli się do snu.
Może właśnie dziś patrzy w ciemną mgłę
i modlitwą prosi Boga by zachował Cię.

Rec. Ze spuszczoną głową powoli,
idzie żołnierz z niemieckiej niewoli.
Dudnią czołgi, ciągną obce wojska,
a nad nimi złota jesień polska.

Usiadł żołnierz pod brzozą u drogi,
opatruje obolałe nogi.
Jego pułk rozbili pod Rawą,
A on bił się, a on bił się krwawo!

Szedł z bagnetem na czołgi żelazne,
ale przeszły, zdeptały na miazgę.
Pod Warszawą dał ostatni wystrzał,
Potem szedł. Przez ruiny. Przez zgliszcza.
Jego dom podpalili Niemcy!
A on nie ma broni, on się nie mści...

Hej, ty brzozo, hej ty brzozo - płaczko,
Smutno szumisz nad jego tułaczką,
Opłakujesz i armię rozbitą,
I złe losy i Rzeczpospolitą...

Siedzi żołnierz ze spuszczoną głową
Zasłuchany w tę skargę brzozową.
Bez broni, bez orła na czapce,
Bezdomny na ziemi - matce.

Piosenka:
Rozszumiały się wierzby płaczące
Rozpłakała się dziewczyna w głos
Od łez oczy podniosła błyszczące
Na żołnierski na smutny życia los.

Nie szumcie wierzby nam, żalu co serce rwie
Nie płacz dziewczyno ma, bo w partyzantce nie jest źle.
Do tańca grają nam, granaty wisów szczęk,
Śmierć kosi niby łan, lecz my nie wiemy co to lęk.

Błoto deszcz czy słoneczna spiekota,
wszędzie słychać miarowy równy krok
To maszeruje leśna piechota,
na ustach śpiew, pogodna twarz spokojny wzrok.

Nie szumcie wierzby nam............

Rec.
Miał 15 lat.
Był najlepszym uczniem z języka polskiego.
Biegł z pistoletem na wroga.
Zobaczył oczy człowieka.
Powinien był strzelać w te oczy.
Zawahał się!
Leży na bruku..
Nie nauczyli go na lekcjach języka polskiego strzelać w oczy człowieka.

Piosenka - śpiewa chł.
Dziś do ciebie przyjść nie mogę
Zaraz idę w nocy mrok
Nie wyglądaj za mną oknem
W mgle utonie próżno wzrok

Wszyscy:
Po cóż ci kochanie wiedzieć,
Że do lasu idę spać
Dłużej tu nie mogę siedzieć
Na mnie czeka leśna straż.

Rec.
Oddzielili cię syneczku, od snów, co jak motyl drżą.
Haftowali ci syneczku, smutne oczy rudą krwią.
Malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
Wyszywali wisielcami drzew płynące morze.

Wyuczyli cię syneczku, ziemi twej na pamięć,
Gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
Przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.

I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc.
I poznałeś jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?

Piosenka:
Wojenko, wojenko cóżeś ty za pani
Że za tobą idą, że za tobą idą chłopcy malowani.

Chłopcy malowani, sami wybierani
Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko cóżeś ty za pani.

Na wojence ładnie, kto Boga uprosi
Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają Pan Bóg kule nosi.

Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz w zimnym leży grobie

Rec.
Widzisz to słońce ponad wzgórzem?
Oświetla pole dawnej bitwy.
Pozłaca kości bohaterów.
Tu, swój ostatni oddech z ziemią
Zmieszali podczas huku dział.

Piosenka śpiewa dz.
My ze spalonych wsi, my z głodujących miast
Za głód za krew, za lata łez, już zemsty nadszedł czas.

Wszyscy:
Za głód...........

Dziewczyna:
Więc zarepetuj broń, i w serce wroga mierz.
Dudni już krok, milionów stóp, brzmi partyzancki śpiew.

Wszyscy:
Dudni już krok...........

Rec.
Naprzód do boju żołnierze Polki Podziemnej!
Boska potęga nas strzeże, Woła do boju Was dzwon.
Godzina pomsty już wybiła.

Piosenka:

"Czerwone maki na Monte Cassino"

Rec.
(trzyma w ręku krzyż a na końcu całuje Go)

Krzyżu Oświęcimski co wisisz na mojej piersi,
Nie jesteś dla mnie nagrodą ani zaszczytem.
Jesteś symbolem hańby i poniżenia.
Symbolem krematoryjnego dymu
Zapachu fenolu i cyklonu.
Jesteś symbolem głodu, sadyzmu, okrucieństwa.
W Tobie tkwi niewypowiedziana wieczna udręka.
Mów Krzyżu Oświęcimski o dzieciach Zamojszczyzny
O dzieciach Janusza Korczaka
O dzieciach z rozprutymi brzuszkami
Brzuszkami matkach konających z rozpaczy i bólu.
Mów Krzyżu Oświęcimski o Powstańcach Warszawy
O "Zośce" i "Parasolu"
O kamieniołomach w Mauthausen i Gross - Rosen
O okrutnych doświadczeniach w Ravensbruk...
Oskarżaj wszystkie obozy koncentracyjne,
By okrutna prawda, nie poszła w zapomnienie...
Spoglądam na Ciebie Krzyżu Oświęcimski
Bo w Tobie zawarta jest również cząstka mego życia, bo jeszcze żyję.
Ale za drutami kaźni hitlerowskiej, została zabita moja młodość,
marzenia i radość życia.
Z pokorą i wielką godnością całuję mój Krzyż Oświęcimski,
Ty jesteś symbolem cierpienia i wielkiego ducha niepokonanego Narodu Polskiego.

Piosenka:
"Deszcz jesienny, deszcz"

Rec.
Gdzieś daleko na nieludzkiej ziemi
Trawa porosły zapomniane mogiły.
Wiatr stepowy niesie im pieśń smutną,
Ledwo zatknięte krzyże - mocno się schyliły.

Na wielu grobach nie zapłoną znicze,
Może kwiat ostatni - główkę swoją schyli...
Może ptak wędrowny odpocznie zmęczony
I cichutki, cichutko zakwili.

Pójdźmy klęknąć na mogiłach,
Gdzie ciemno i gdzie krąg świec skrzy...
Ci co leżą, byli siłą, męstwem, radością
Jak dziś my.
Byli, walczyli, pracowali,
A choć ich życia płomień zgasł,
W różnych się dziełach dalej pali...
Płonie i w nas.

Bo nic nie znika, nic nie ginie:
Praca i miłość, śmiech i łza.
W każdym tygodniu, dniu, godzinie,
Chociaż w odmiennej formie - trwa.

Wszyscy:
Czas mija, wszystko się zmienia,
Oni odeszli wcześniej...
Żyją w serdecznych wspomnieniach,
Żyją w naszej pamięci wiecznej.

Piosenka:
"Biały Krzyż" z podkładem Czerwonych gitar

Rec.
Od niepewności każdej nocy, od rozpaczliwej rąk niemocy
Od lęku przed tym co się stanie:

Wszyscy:
(ręce uniesione w górę)

Uchroń nas Panie!
Od bomb, granatów i pożogi, i gorszej jeszcze w sercu trwogi,
Od trwogi strasznej jak konanie:

Wszyscy: (ręce w górze)

Uchroń nas Panie!

Wszyscy:
Poległym chwała, wolność żywym!
Niech płynie w niebo dumny śpiew,
Wierzymy, że Wam Sprawiedliwy
Odpłaci za przelaną krew!

"Jeszcze Polska nie zginęła"
(wspólnie z kombatantami odśpiewanie hymnu państwowe

Rec.
Na pamiątkę dzisiejszej uroczystości prosimy przyjąć od nas te okolicznościowe laurki. (rozdanie laurek dla kombatantów na podkładzie piosenki "Biały Krzyż")


Opracowanie: mgr Teresa Dąbrowa

Wyświetleń: 1879


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.