Katalog

Mariola Milewska
Lekcja wychowawcza, Scenariusze

Historia narodzenia Pana - scenariusz przedstawienia

- n +

Historia narodzenia pana

Scenografia:

Od lewej symbol ogrodu Eden, drzewo w raju i wąż na drzewie. Wieża Babel ustawiona z kartonów, obok Góra Synaj, a na jej tle tablice z przykazaniami. Po środku sceny stoi szopka betlejemska. Po prawej stronie, wizerunek współczesnego miasta (szkice bloków), na tle którego umieszczony symboliczny wizerunek pokoju domowego (stół, krzesła, meble, telewizor, radio, choinka).
Poszczególne sceny rozgrywają się na tle odpowiednich elementów scenografii, których scena dotyczy.


SCENA I

Osoby: Lektor 1, Adam, Ewa, Anioł z mieczem.
Cicha muzyka (kolęda Praisnera). Wchodzi Adam i Ewa. Zatrzymują się obok drzewa.


Adam: Bóg nas stworzył. Jesteśmy Jego dziećmi. Podarował nam całą Ziemię, byśmy na niej zamieszkali i o nią się troszczyli.

Ewa: To prawda, wszystko nam dał nasz Pan, Ojciec w niebie. A czego od nas pragnie?

Adam: Byśmy Go słuchali i nieustannie kochali, byśmy postępowali zgodnie z Jego wolą.

Ewa: My nie posłuchaliśmy Go. Zobacz! Zerwaliśmy owoce z drzewa, z którego nie wolno nam było zrywać. Czeka nas teraz kara. (zakrywają twarz i płaczą).

Lektor 1: (Czyta z Księgi Pisma Świętego)

"Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia".
(Rdz. 3,24.)

Cicha muzyka w wykonaniu Praisnera. Wchodzi Anioł z mieczem. Adam i Ewa cofają się przestraszeni.

Adam: (Cofając się mówi) Zostaliśmy wypędzeni z raju, bo nie posłuchaliśmy Boga, ale wiemy, że przyjdzie dla nas czas zbawienia.

Ewa: Bóg nas bardzo kocha. Z wielkiej miłości da nam Boże Dziecię, które nas zbawi, otworzy nam drogę do nieba.

Adam i Ewa opuszczają scenę, Cicha muzyka w wykonaniu Praisnera. Anioł wychodzi.

SCENA II

Osoby: Lektor 1, Polak, Niemiec, Anglik.
Rozgrywa się na tle wieży Babel. Trzej uczniowie przebrani za mieszkańców pochodzących z czasów wieży Babel wchodzą na scenę wnosząc po jednym kartonie. Budują wieżę Babel. W tym czasie lektor 1 czyta.


Lektor 1: Wielokrotnie w historii narodu, ludzie oddalali się od Boga. Grzeszyli pychą, chciwością, zadufaniem w sobie. Przykładem tego jest wieża Babel, która daje świadectwo, że ludzie z siebie sami nie są zdolni osiągnąć jedność, a tylko sam Bóg może zjednoczyć wszystkich ludzi.

Polak: Podaj mi jeden z kamieni, to ustawimy go na tej ścianie.

Niemiec: Ich versteche nich.

Anglik: I Don`t understrnd. We won`t manage to do this work, we can`t communicate. We would like to built the tower together but how can we do that if we can`t speak one language.

Polak: Widzę teraz Boże, że nie jesteśmy w stanie zbudować tej wieży. Chcieliśmy się zjednoczyć sami a wieża do nieba miała być tylko naszym symbolem. Teraz wiemy, że tylko Ty możesz nas zjednoczyć ze sobą. Teraz rozumiemy popełnione przez nas błędy.

Uczniowie siadają u podnóża budowanej wieży Babel z zatroskaną twarzą.


SCENA III

Osoby: Lektor 1, Jan Chrzciciel, Trębacz.
Cicha muzyka Praisnera. Góra Synaj, na jej tle tablice z przykazaniami. Wchodzi lektor 1.

Lektor 1: Bóg kocha człowieka i często pochyla się ku niemu, dając mu nową nadzieję. Zawiera z ludźmi Przymierze, (wskazuje ręką na Gorę Synaj i tablice z przykazaniami) wskazując jak mają żyć i postępować, aby jak najlepiej przygotować się na spotkanie z maleńką miłością świata.

Wchodzi trębacz i trąbi na cztery strony świata.

Gdy miał narodzić się Zbawiciel, król całego świata. Bóg posłał na ziemię posłańca, aby przygotował
ludzi na Jego przyjście. Jan mu było na imię.

Wchodzi Jan Chrzciciel.

Jan Chrzciciel: Przyszedłem jako świadek, aby dać świadectwo o światłości, by wszyscy uwierzyli. Zostałem posłany, aby przygotować ludzi na Jego przyjście. Głosiłem słowa Boże, otwierałem serca ludzkie na przyjęcie maleńkiej miłości świata. Przemierzałem ziemię Jerozolimską wołając - "Przygotujcie drogę dla Pana. Dla Niego prostujcie ścieżki". (Mt 3,3)

Wychodzi Jan Chrzciciel, wchodzi lektor1.

Lektor: To wołanie Jana Chrzciciela jest aktualne i dziś. Musimy przygotować nasze serca na spotkanie z Chrystusem. Zastanowić się przez chwilę nad samym sobą, wyprostować nasze codzienne kręte ścieżki, rozwiązać nasze codzienne problemy i naśladować w swym oczekiwaniu Maryję, która daje nam świadectwo pełnego przygotowania się na przyjście Zbawiciela.

SCENA IV

Rozgrywa się przed stajenką.
Osoby: Lektor 2 i 3, Maryja, Anioł, Posłaniec, Pastuszkowie, Królowie, Trębacz.

Lektor 2: Dwa tysiące lat temu w miasteczku Nazaret mieszkała Maryja. Znając przepowiednie proroków o Mesjaszu z utęsknieniem i w rozmodleniu, oczekiwała na Jego przyjście.

Wchodzi Maryja, wykonuje codzienne obowiązki domowe.

Lektor 3: "Posłał Bóg Anioła Gabriela do miasta Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida, a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł:..."
(Łk 1,26-28)

Wchodzi Anioł.

Anioł: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami".
(Łk1,28)

Lektor 3: Maryja "zmieszała się na te słowa i rozważała, co miało znaczyć to pozdrowienie. Lecz Anioł rzekł
do Niej ..."
(Łk 1,29-30)

Anioł: "Nie bój się Maryjo, znalazłaś łaskę u Boga, oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus.
Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca Dawida.
(Łk 1,30-32)

Maryja: "Jak to się stanie, skoro nie znam męża?"
(Łk 1,34)

Anioł: "Duch święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też święte, które się narodzi, będzie zwane Synem Bożym".
(Łk 1,35)

Maryja: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!".
(Łk 1,38)

Lektor: "Wtedy odszedł od Niej anioł"
(Łk 1,38)

Scena V

Osoby: Trębacz, Posłaniec, Pisarz, Józef i Maryja, Lektor 3, Pastuszkowie (uczniowie klasy trzeciej, ubrani w serdaczki pastuszków, grają Jezusowi na fletach kolędę).

Scena rozgrywa się między stajenką a górą Synaj. Wniesiony zostaje na scenę stół, kartki położone na stole, kałamarz i pióro oraz przy stole krzesło.

W tym samym czasie wchodzi na scenę Trębacz, rozlega się głos trąbki.

Posłaniec: (Rozwija zarządzenie Cezara spisane na pergaminie i odczytuje)
W związku z zarządzonym przez Cezara Augusta spisem ludności, każdy mieszkaniec Nazaretu, winien udać się do miejscowości, gdzie żyli jego przodkowie i tam złożyć podpis na liście ludności.

Lektor 2: Józef i Maryja pochodzili z rodu Dawida. Dawid zanim został Królem, mieszkał i pracował w
Betlejem. Tam też udali się Józef i Maryja, aby złożyć podpis na liście ludności.

Maryja i Józef podchodzą do stolika i tam składają podpis na liście ludności.

Lektor 2: Był to trudny czas dla Józefa i Maryi. Maryja oczekiwała dziecka, a podróż była długa i trudna. Po kilku dniach dotarli do Betlejem. Zastał ich zmierz. Oczekiwali, że znajdą tu miejsce na nocleg, ale niestety, wszystkie miejsca w gospodzie były już zajęte. Jedynie grota, która dawała schronienie zwierzętom, była wolna. Tam znaleźli schronienie przed nocą.

Chór wykonuje kolędę "Mizerna cicha". Maryja i Józef odchodzą od stolika i zbliżają się do stajenki. Tam pozostają.

Lektor 3: "W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich Anioł Pański (...), rzekł do nich:"

(Łk 2,8-9)

Wchodzą pastuszkowie trzymający dary w ręku i flety. Kładą się u podnóża dekoracji -góry Synaj. Słysząc głos Anioła budzą się przestraszeni.

Anioł Pański: "Oto zwiastuję Wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się Wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie".

(Łk 2,10-12)

Pasterz: Słyszeliście, co rzekł Anioł? Narodził się Zbawiciel. Pójdźmy tam i zobaczmy, co się tam wydarzyło.

Lektor 3: Pasterze "udali się z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa niemowlę, leżące w żłobie".
(Łk 2,16)

Jeden z pasterzy trzyma w ręku gwiazdę betlejemską i podąża w stronę stajenki. Za nim rządkiem idą pastuszkowie. Chór śpiewa kolędę: "Do szopy.."

Lektor 3: Pokłonili się Dziecięciu i złożyli swoje dary.

Pastuszkowie dochodzą do stajenki, klękają na kolana, kłaniają się Panu i ofiarowują Mu swoje dary. Następnie klęcząc na kolanach na fletach grają Dzieciątku kolędę "Lulajże Jezuniu".

Lektor 2: "Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania Króla Heroda, oto Mędrcy ze
Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: ..."
(Mt 2,1-2)

Wchodząca scenę Mędrcy.

Melchior: "Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski?"
(Mt 2,2)

Baltazar: "Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie ..."
(Mt 2,2)

Kacper: "... i przybyliśmy oddać mu pokłon"
(Mt 2,2)

Chór śpiewa kolędę "Mędrcy świata" a Królowie wędrują do stajenki. Zatrzymują się przed nią. Lektor 2 czyta:

Lektor 2: Przybyli Mędrcy do stajenki Betlejemskiej, zobaczyli Dziecię i Matkę Jego Maryję. Pokłonili się nisko i złożyli swoje dary: złoto, kadzidło i mirrę. Rozpoznali w Dzieciątku Pana i Zbawiciela i ofiarowali Mu to, co mieli najcenniejsze.

Oddają Dzieciątku pokłon, składają Mu dary i odchodzą.

SCENA VI

Osoby: Lektor 1, chłopiec, dziewczynka, zespół dziecięcy (dziewczynki klas trzecich, ubrane w czapki Mikołajów, czerwone spódniczki, i białe koszulki) śpiewające kolędę.

Scena rozgrywa się przed scenerią pokoju.

Lektor 1: Dwadzieścia wieków minęło od narodzenia Jezusa. Przez ten czas witają Go nowe pokolenia, a On nadal jest smutny, bo nie wszyscy ludzie stają w gronie witających. Chrystus pragnie zobaczyć tam każdego z nas, pragnie zobaczyć Ciebie i mnie.

Wbiega na scenę zespół dziecięcy i śpiewa kolędę "Są takie święta"

W tym samym czasie z drugiej strony w czasie śpiewu, wchodzą chłopiec i dziewczynka, ubierają choinkę obok stołu. Siadają przy stole nakrytym świątecznie.

Dziewczynka: Dwadzieścia wieków temu narodziłeś się Jezu w stajence betlejemskiej, gdybyś przyszedł na świat dzisiaj, byłoby inaczej.

Chłopiec: Tak! Przecież dzisiaj mamy hotele i na pewno znalazłoby się miejsce dla Ciebie.

Dziewczynka: Nie przyszedłbyś na świat w stajence, bo mamy szpitale, trwają dyżury przez całą dobę i miałbyś dobrą opiekę lekarzy i pielęgniarek. My sami przecież przyszliśmy na świat w szpitalu.

Chłopiec: Cały świat w kilka godzin poznałby radosną nowinę. Mamy radio, telewizję, Internet, łącza satelitarne ... Informacje docierają w szybkim tempie, do wszystkich zakątków świata.

Dziewczynka: Cały świat by Ciebie poznał, oglądał, słyszał Twój płacz z kołyski, piękne pieśni, jakie do snu śpiewała Ci Twoja Mateńka.

Chłopiec: Uczeni szybko wyjaśniliby zjawisko pojawienia się gwiazdy na niebie. Powiązaliby to z Twoimi narodzinami.

Dziewczynka: A i Mędrcom łatwiej byłoby znaleźć drogę do Ciebie i łatwiej ją pokonać. Polecieliby np. ... samolotem.

Chłopiec: Cały świat przyjąłby Ciebie jako Syna Bożego, uwierzyliby w Ciebie.

SCENA VII

Osoby: Lektor 1, 2, 3, Głos Boży.

Scena rozgrywa się między stajenką a scenerią współczesnego pokoju.


Lektor 1: Już od dwóch tysięcy lat świętujemy Jego narodziny, ale nie wszyscy otworzyli swoje serca na Jego przybycie.

Słychać Głos Boży rozlegający się z nagrania magnetofonowego.

Głos Boży: Dziś również posyłam swoich posłańców. Jestem obecny pośród was pod postacią chleba w świątyni. Jestem obecny również w każdym człowieku potrzebującym pomocy. Jestem obecny w dziecku, które pragnie miłości, które potrzebuje opieki. W osobie starszej, samotnej kobiety, której trzeba pomóc wsiąść do autobusu, ustąpić miejsca. W rodzicach, którzy potrzebują od was posłuszeństwa, dobrego słowa. W nauczycielach, wychowawcach, którzy oczekują szacunku i podziękowania za trudy waszego wychowania. Czy potrafisz mnie dostrzec w drugim człowieku? Kim chcesz być dla mnie?

Moment ciszy, zastanowienia dla słuchaczy.

Po chwili śpiew chóru - kolęda: "Pójdźmy wszyscy do stajenki"

Lektor 2: Niebawem będziemy świętować Twoje narodziny. Pragniemy, aby urok świąt Bożego Narodzenia ożywił każdy Dom, każde miejsce pracy, wszystkie szkoły i miejsca gdzie jest człowiek.

Lektor 3: Święty Boromeusz powiedział: "Chrystus, który przyszedł na świat w ciele tylko jeden raz, gotów jest przyjść do nas powtórnie w każdej minucie, jeśli nie będziemy mu stawiać przeszkody".

Lektor 1: Wszyscy ciągle na coś czekamy, na coś, co może się wydarzyć i na coś, co się nigdy nie wydarzy. Uczucie oczekiwania jest nieodłącznie związane z egzystencją człowieka. W ciągu swojego życia,
człowiek ma ciche marzenia, tajemne oczekiwania. Adwent jest czasem, gdzie człowiek może zastanowić się nad swoim życiem, nad swoimi marzeniami i pragnieniami. Pragnieniami. Bóg nie zabrania człowiekowi marzeń, ale chciałby mieć miejsce w naszych planach, naszych pragnieniach. Pamiętajmy, że wszystko od Niego otrzymaliśmy, a On pragnie tylko naszej miłości i naszego zatroskania o bliźnich.

Lektor 2: Otwórzmy więc nasze serca dla miłości, która zbawia świat!

Chór śpiewa kolędę "Cicha noc".
Wszyscy przyłączają się do śpiewania kolędy.


Wychodzą lektorzy, słychać dzwonek. Wchodzi na scenę Święty Mikołaj w otoczeniu dzieci przebranych za "Mikołaje". Następuje wręczenie prezentów gwiazdkowych.

Scenariusz powyższy opracowały: mgr Mariola Milewska i mgr Bogumiła Piotrowska, w oparciu o niżej zamieszczoną bibliografię.

Bibliografia:

1. Błaszczyk S. Teresa R.M. Na różne okazje. Michalineum 2001.
2. Katechezy Wigilijne, Wydział Katechetyczny, Płock 1995.
3. Katechizm Religii Katolickiej dla kl. V. W Chrystusie jesteśmy Ludem Bożym. Warszawa - Kraków 2001.
4. Nowy Testament. W: Pismo święte Starego i Nowego Testamentu, Biblia Tysiąclecia w przekładzie z języków oryginalnych. Wyd 3. Poznań - Warszawa 1995.

Opracowanie: Mariola Milewska

Wyświetleń: 2410


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.