Katalog

Renata Czachoń
Uroczystości, Scenariusze

?List do człowieka? - montaż słowno-muzyczny

- n +

"List do człowieka" - montaż słowno-muzyczny

1. Modlitwa do muzyki Wollenweidera

Wielki duchu, którego głos słyszę
w szmerze wiatru, którego oddech
daje życie wszystkiemu na świecie,
Wysłuchaj mnie!

Jestem mały i słaby, potrzeba mi Twej siły i mądrości.
Pozwól mi przebywać w pięknie i spraw, aby moje oczy spostrzegły czerwone i purpurowe zachody słońca.

Spraw, aby moje ręce uszanowały te rzeczy, które Ty stworzyłeś.
I aby moje uszy stały się wrażliwe na odbiór Twego głosu.

Daj mi mądrość, abym zrozumiał wszystko, czego nauczyłeś mój lud. Pozwól mi nauczyć się lekcji, które ukryłeś w każdym listku i kamieniu.

Szukam mocy nie po to, aby stać się większym od mojego przyjaciela, lecz aby walczyć z moim największym wrogiem-z sobą samym.

Uczyń tak, abym był zawsze gotowy do przyjścia do Ciebie z czystymi rękami i otwartymi oczami.

W końcu mojej drogi, kiedy życie we mnie zgaśnie, tak jak znikający zachód słońca, niech mój duch stanie przed Tobą, bez lęku i wstydu.

2. Przypomnij sobie przyjacielu dzień, w którym bez lęku w sercu, wyszedłeś naprzeciw swemu pierwszemu milczeniu.
3.
Wybiła wówczas dla duszy doniosła i straszna godzina; twarzą w twarz stanęło przed tobą milczenie.

Widziałeś, jak podnosi się z niepojętych otchłani życia, z niezgłębionego wewnętrznego oceanu przerażeń i piękna, a nie usiłowałeś przed nim ujść ani szukać odeń ratunku.

Przypomnij sobie i tę chwilę i powiedź mi dziś, czyż nie było to milczenie konieczne i dobre, czy ta chwila nie była dla ciebie odrodzeniem?

4. Człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie.
Ale, chociaż sam mógłby wykopać swój własny grób,
musi mieć kogoś, kto go pochowa.

5. Wadziłem się ze światem
Próbowałem go zmieniać
Według swoich wzorów
Był jak koza uparty.

Czas mu rękę podać
Do stołu zaprosić
Dzban wina wypić na zgodę.

Po co przeklinać ziemię
Rzucać zniewagi w niebo
Niepotrzebne są także
Pretensje do ludzi

Tak niewiele możemy zmienić....

5. Uczę się ciebie, człowieku,
Powoli się uczę, powoli.
Od tego uczenia trudnego
Raduje się serce i boli.

O świcie nadzieją zakwita,
Pod wieczór niczemu nie wierzy,
Czy wątpi, czy ufa- jednako-
Do ciebie, człowieku należy.

Uczę się ciebie i uczę,
I wciąż cię jeszcze nie umiem.

6. Piosenka "Tak, tak" Obywatela G.C.

7. Wędrujemy przez wieki
Budzące strach
Wszędzie spotykamy ludzi
Wiążemy sympatię
Dzieli nas niechęć
Narastanie gniewu
Czasem zdzieramy z siebie skórę
Aby nią obdzielić
Szukamy forteli
Oddajemy głos genom,
Wodzowi lub księdzu ze szkółki niedzielnej
Pewnego dnia, zbudzeni ze snu
Idziemy dobrowolnie w najgorszą stronę.....

8. Czytanie na dużych kartkach zdań, i wyrzucanie ich na podłogę:
"Zabijamy słowem"
"Niszczymy wszystko i wszystkich"
"Palimy papierosy"
"Pijemy alkohol"
"Przeklinamy cały świat"
"Znęcamy się nad kolegami"
"Ośmieszamy, szantażujemy, grozimy"
"Wyłudzamy pieniądze"
"Dewastujemy sprzęt szkolny"

9. Każdy może dokonać konfrontacji własnego postępowania z postępowaniem innych osób i zastanowić się, czy odnajdzie w sobie te cechy, którymi gardzi i które potępia.

Będzie to odkrycie przerażające, ale i zbawienne zarazem.

A może w ten sposób zostaną odkryte, niezauważone dotąd, bezcenne zalety. Taka wewnętrzna analiza pozwoli oczyścić wnętrze duszy, wyrzucić złe przywary i rozwinąć cechy szlachetne. Nauczy również pobłażliwiej patrzeć na swoich bliźnich, bo w każdym z nich kryje się anioł i demon, podobnie jak w nas samych.

10. Modlitwa, podnoszenie papierów i wrzucanie ich do kosza.

Opracowanie: Renata Czachoń

Wyświetleń: 4008


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.