Katalog

Martyna Toll, 2019-06-18
Częstochowa

Pedagogika, Różne

Opis i analiza przypadku pracy z uczniem nadpobudliwym psychoruchowo

- n +

Opis i analiza przypadku pracy
z uczniem nadpobudliwym psychoruchowo

1. Identyfikacja problemu
Diagnozie indywidualnej poddałam dziecko sprawiające trudności wychowawcze. Opisywany przez mnie uczeń Patryk jest uczniem klasy pierwszej szkoły podstawowej, uczęszczającym do świetlicy szkolnej. Już na początku roku szkolnego zaobserwowałam nieumiejętność dostosowania się chłopca do środowiska świetlicowego oraz jego wyjątkową „nadpobudliwość psychoruchową”. Objawiało się to nadmierną reaktywnością emocjonalną oraz wzmożonym pobudzeniem ruchowym. W trakcie zajęć świetlicowych często kręcił się, wstawał, zmieniał pozycję, głośno rozmawiał i komentował zachowania innych osób. Nerwowo reagował na uwagi pod swoim adresem ze strony rówieśników i wychowawców świetlicy. Zwróciłam uwagę na Patryka, ponieważ jego zachowanie nie uległo zmianie, mimo iż minęły pierwsze tygodnie pobytu dzieci w szkole. Niechętnie i krótko potrafił pracować przy stoliku, opuszczał miejsce pracy wybierając dywan i klocki, wciąż nie respektował przyjętych zasad, włączał się we wszystkie niewłaściwe zachowania kolegów i koleżanek. W kontaktach z rówieśnikami był konfliktowy, przeszkadzał w zabawie, nie chciał podporządkować się innym dzieciom. Dochodziło również do zachowań agresywnych wobec dzieci. Bez powodu potrafił popchnąć, kopnąć, zabrać dzieciom zabawki, a nawet uderzyć. Niestety w świetlicy Patryk szybko i często popadał w konflikty z innymi uczniami, zarówno chłopcami jak i dziewczynkami, zwłaszcza tymi, którzy próbowali się bronić przed jego agresją słowną i fizyczną. Zawsze musiało byś wszystko po jego myśli, zgodne z jego wolą. Uczniowie bardzo często skarżyli się na jego zachowanie.
Jednocześnie chłopiec przez cały czas szukał aprobaty i potwierdzenia u dorosłych swoich zalet, które niewątpliwie posiadał. Był inteligentnym, błyskotliwym i oczytanym dzieckiem, co potwierdziła jego wychowawczyni i uczący go nauczyciele.
Zachowanie Patryka było niepokojące, więc postanowiłam przejrzeć dostępną literaturę na temat problemów w zachowaniu dzieci, a szczególności skoncentrować się na przyczynach takich zachowań jakie wystąpiły u chłopca.

2. Geneza i dynamika zjawiska

W celu wyjaśnienia przyczyn występujących zaburzeń zastosowałam następujące metody: wywiad z ojcem, obserwację, rozmowę z dziećmi z klasy Patryka i uczęszczającymi do świetlicy. Z przeprowadzonego wywiadu z ojcem wynikało, że chłopiec jest dzieckiem wyrastającym w środowisku, gdzie są rozbite więzy rodzinne. Kontakty ze świetlicą szkolną utrzymywał ojciec i to on najczęściej odbierał syna po zajęciach, matka sporadycznie interesowała się synem. Okazało się, że między rodzicami często dochodzi do nieporozumień i konfliktów na tle nadużywania alkoholu przez matkę. Wszelkie problemy dziecka w szkole potęgowały jeszcze kłótnie między rodzicami. Z rozmowy wywnioskowałam, że nie mają oni spójnego planu wychowawczego. Nie są konsekwentni, brakuje im cierpliwości przy respektowaniu zasad, często ulegają zachciankom syna. Rodzice wzajemnie obwiniali się za zaistniałą sytuację i niepoprawne zachowanie Patryka w szkole. Piętrzące się konflikty rodzinne przekładały się na agresywne zachowania chłopca w szkole i świetlicy. Zdarzały się przypadki, że uczeń tracił kontrolę nad swoimi reakcjami i atakował innych, krzycząc i przezywając kolegów. Powrót jego do równowagi psychicznej w każdym takim przypadku wymagał upływu dłuższego czasu. Z rozmów z dziećmi z grupy wynikało, że chłopiec nie jest lubiany. Rówieśnicy przypisywali mu negatywne cechy charakteru takie jak: kłótliwość, używanie wulgaryzmów, agresję, nieumiejętność pracy w zespole, złośliwość. Chłopiec powodował, że atmosfera pracy w świetlicy stawała się uciążliwa i coraz bardziej napięta. Częste konflikty z dziećmi, impulsywne zachowanie, nadruchliwość zagrażająca jemu, także dzieciom, sprawiały, że wszystko obracało się wokół jego osoby. Dzieci nadpobudliwe stwarzają wiele problemów wychowawczych zarówno wychowawco i nauczycielom w szkole jak i rodzicom w domu. Takim dzieciom należy poświęcać dużo uwagi. Wymagają one nie tylko specjalnego postępowania, ale również odpowiedniej postawy rodziców i wychowawców.

3. Znaczenie problemu
Z obserwacji i po zapoznaniu się z dostępną literaturą fachowa można stwierdzić, że chłopiec przejawia typowe reakcje dziecka nadpobudliwego psychoruchowo. Patryk prezentuje taki zespół cech układu, w którym istnieje przewaga procesów pobudzania nad procesami hamowania przy dużej ruchliwości (wg H. Nartowskiej i H. Spionek). Dziecku towarzyszy stałe napięcie wynikające ze wzmożonych procesów nerwowo-mięśniowych i psychicznych. Silna nadpobudliwość psychoruchowa, która przeradzała się w agresję fizyczną znacznie utrudniała prawidłowe funkcjonowanie ucznia w grupie świetlicowej. Uczeń nie potrafił opanować swoich emocji, wewnętrzne napięcie oraz niepokój wyniesiony z domu rozładowywał właśnie w szkole, wywołując konflikty i awantury. W sytuacjach konfliktowych łatwo się irytował, złościł i obrażał. Reagował słownie, głośno i szczerze mówiąc to, co aktualnie myśli, nie licząc się z uczuciami innych dzieci. Jeśli nie był w centrum uwagi, okazywał znudzenie i zniecierpliwienie. Zdarzało się, że był prowokowany przez kolegów, którzy go nie lubili i nie przyjmowali do grupy zabawowej. Z powodu wpływu rodziców innych dzieci, którzy obawiali się agresji słownej i fizycznej ze strony Patryka, zabraniając im jakichkolwiek kontaktów z nim, uczniowie unikali go. Wobec powyższych zachowań uczniów, jego postawa była wręcz odwrotna, jeszcze bardziej dokuczał dzieciom, obrażał je i bił, chcąc za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę.
Brak porozumienia między rodzicami, stosowanie odmiennych metod wychowawczych, wyrabianie u syna negatywnych opinii o współmałżonku niewątpliwie wpływało na stan emocjonalny chłopca. Istniało spore prawdopodobieństwo, że przemoc stanie się dla niego sposobem rozwiązywania konfliktów z innymi dziećmi.
Problemy z porozumieniem między rodzicami spowodowały opóźnienia w zalecanych konsultacjach ze specjalistami. Ojciec wyraził zgodę, przy wyraźnej dezaprobacie matki dziecka. Badania psychiatryczne poparte opinią psychologa wykazały, że uczeń jest dzieckiem nadpobudliwym. Nie stwierdzono żadnych zaburzeń, wymagających leczenia farmakologicznego. Wskazania specjalistów wyraźnie sugerowały potrzebę zmiany sytuacji rodzinnej, zapewnienia dziecku ciepła, spokoju, poczucia bezpieczeństwa i miłości.
4. Prognoza

- negatywna
W przypadku braku odpowiednich oddziaływań zarówno ze strony szkoły, jak i domu nasilać się będą trudne zachowania chłopca wobec dzieci w klasie i grupie świetlicowej oraz rodziny. Ta eskalacja agresji mogłaby doprowadzić do odrzucenia Patryka przez grupę. To z kolei pociągnęłoby za sobą nową falę agresji i większą ilość niewłaściwych zachowań chłopca wobec innych osób. Objawiałoby się to:
• izolacją i separacją dziecka;
• brakiem postępów w nauce pomimo możliwości intelektualnych;
• rozwój konfliktów między uczniami z perspektywą bójek;
• wzrastanie uczuć niechęci oraz braku tolerancji;
• brak umiejętności rozwiązywania problemów;
• brak wiary we własne siły dziecka, niska samoocena.
- pozytywna
Wskazane są tu działania, które zmieniają relację między członkami rodziny, poprawiają komunikację w rodzinie, przede wszystkim utwierdzą chłopca, że jest akceptowany, kochany, tolerowany i potrzebny. Oboje rodzice wykażą się konsekwencją w postępowaniu z synem oraz odpowiedzialnością w wypełnianiu rodzicielskich obowiązków. Mam nadzieję, że odpowiednie oddziaływania wychowawcze, moja współpraca z wychowawcą klasy, pedagogiem szkolnym oraz rodzicami przyniosą oczekiwane efekty:
• zdobycie umiejętności rozwiązywania problemów z rówieśnikami;
• stopniowe eliminowanie zaburzeń zachowania oraz agresywnych reakcji;
• nawiązanie przyjaznych relacji w grupie świetlicowej;
• pozyskanie umiejętności współpracy w zespole;
• aktywne uczestnictwo w życiu świetlicowym i klasowym;
• podniesienie samooceny dziecka;
• utrzymanie atmosfery zrozumienia i życzliwości w świetlicy;
• trwale rozwiązałoby konflikty.
Uważam, że zaspokojona potrzeba bezpieczeństwa chłopca, miłości, akceptacji i zrozumienia, spowoduje poprawę zachowania się chłopca w domu i w szkole, a odzyskane poczucie własnej wartości pozwoli mu pozytywnie zaistnieć w grupie świetlicowej i klasie.

5. Propozycje rozwiązań
Cele:
- dokładne rozpoznanie środowiska domowego;
- uaktywnienie pozytywnego myślenia o bliskich;
- uwrażliwienie Patryka na uczucia innych osób;
- włącznie chłopca w życie grupy świetlicowej;
- eliminowanie zachowań nieodpowiednich i agresywnych;
- ukazanie uczniowi mechanizmów konfliktów, uświadomienie i wdrażanie alternatywnych sposobów ich rozwiązywania;
- uświadomienie dziecku korzyści płynących ze zmiany własnych zachowań;
- zachęcanie rodziców do współpracy między sobą i szkołą.
Zadania:
- podjęcie współpracy z rodzicami, przyjęci wspólnego planu działań;
- pedagogizacja rodziców;
- nawiązanie indywidualnego kontaktu z chłopcem, wyrażenie zrozumienia dla jego trudnej sytuacji, wyjaśnienie konieczności zmian w jego zachowaniach w świetlicy;
- uczestnictwo chłopca w zajęciach korekcyjno-kompensacyjnych;
- aktywne włącznie Patryka w życie grupy świetlicowej;
- stwarzanie okazji do przeżywania przez chłopca pozytywnych doświadczeń społecznych korygujących jego własne negatywne zachowania;
- stwarzanie sytuacji pozwalającej na uzyskanie sukcesu przez dziecko, szukanie mocnych stron chłopca;
- wdrażanie systemu nagród przyjętych dla grupy świetlicowej, częste chwalenie dziecka;
6. Wdrażanie oddziaływań
Pierwszym etapem moich oddziaływań było zorganizowanie spotkania z obojga rodzicami Patryka i prowadzenia rozmowy w kierunku zaakceptowania potrzeby więzi dziecka z obojgiem rodziców, tak by czuło się kochane i w pełni akceptowane oraz doceniane. Matka nie zabierała głosu tylko przysłuchiwała się rozmowie, sprawiała wrażenie osoby zrezygnowanej wobec problemów syna. Ojciec był bardziej otwarty na moje propozycje i sugestie. Rodzice zgodzili się dokonać zmiany stosunków między sobą, ograniczyć kłótnie i rozwiązywać problemy tak, by nie obciążać nimi chłopca. Rodzinne awantury, problemy matki, krzyki, obrażanie się na siebie, stosowanie przemocy są formą zachowań, które niepełnoletni przejmują od dorosłych, w tym przypadku rodziców Sugerowałam konieczność zmiany postawy, wskazując na fakt, że przecież dzieci uczą się także zachowań poprzez naśladownictwo, w tym przypadku rodziców. Ważne było postanowienie matki o leczeniu i uporaniu się z własnymi problemem, również podział rodzicielskich obowiązków względem syna. Rodzice postanowili zrobić wszystko, by znaleźć poświęcić więcej czasu Patrykowi i pozwolić mu poczuć się kochanym, w pełni akceptowanym i potrzebnym. W pierwszym etapie współpracy systematycznie (codziennie) przekazywałam im informacje o zachowaniach syna w momencie odbioru z świetlicy, przekazując zarówno pozytywne, jak i te negatywne, z którymi Patryk nie dawał sobie jeszcze rady. Widoczne stało się z jego strony, że stara się okazywać innym sympatię widząc przychylność wobec siebie wychowawcy i rówieśników. Nawet zabiegał o ich uznanie. Zachęcałam rodziców do udziału w spotkaniach w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i respektowania jej zaleceń. Uczeń w ciągu całego roku uczęszczał na zajęcia wyciszające z pedagogiem w szkole i poradni. Ja ze swojej strony otoczyłam go szczególną opieką i włączyłam w różne prace na rzecz grupy świetlicowej. Starałam się zwracać szczególna uwagę na wzmacnianie wszelkich jego pozytywnych zachowań, jednocześnie zmniejszyć zachowania negatywne.

7. Efekty oddziaływań

Od chwili zastosowania zamierzonych celów i oddziaływań sytuacja uległa znacznej poprawie. Chłopiec wyciszył się, stał się bardziej zrównoważony i stabilne emocjonalnie, co przełożyło się na poprawę kontaktów z rówieśnikami. Objawy nadpobudliwości psychoruchowej znacznie zmniejszyły się i w obecnej chwili występują tylko w niektórych sytuacjach i jego zachowania nie są tak agresywne. Zwiększyła się również odporność psychiczna Patryka w sytuacjach trudnych. Chłopiec znalazł sposób na wyładowanie negatywnych emocji poprzez aktywne uczestnictwo w zajęciach i zabawach świetlicowych, także sportowych. Zadania jakie założyłam sobie do realizacji celem wyeliminowania problemu wychowawczego nadal są aktualne. Kiedy rozpoczynałam rozpatrywanie problemu, nie przypuszczałam, że zaledwie po upływie paru miesięcy dojdzie do porozumienia między sobą rodziców i chłopca z rodzicami. Wydaje się, że współmałżonkowie uświadomili sobie skalę problemu i konieczność zmiany postawy, trybu życia, tak by wspomagać rozwój chłopca a nie mu szkodzić. Zgodnie z oczekiwaniami jeszcze raz przekonałam się jak wielką rolę spełniają rodzice w kształtowaniu osobowości dziecka. Nie bez znaczenia okazała się również pomoc pedagoga, psychologa i przyjazne nastawienie rówieśników. Wszystkie oczekiwane efekty zawarte w prognozie pozytywnej zostały osiągnięte.

Literatura:
1. M. Rościszewska -Woźniak „Dlaczego jest agresywne?”
2. Gordon „Twoje nadpobudliwe dziecko”
3. C. Sutton „Jak radzić sobie z trudnymi zachowaniami u dzieci”
4. T. Opolska, E. Potemska „Dziecko nadpobudliwe”
5. H Nartowska „Wychowanie dziecka nadpobudliwego”
6. H. Nartowska „Dzieci nadpobudliwe psychoruchowo”
7. T. Wolańczyk, A. Kołakowski, M. Skotnicka, „Nadpobudliwość psychoruchowa u dzieci”
8. T. Bednarska. „Nadpobudliwość psychoruchowa”

opracowała: Martyna Toll wychowawca świetlicy szkolnej SP 50 W Częstochowie
Wyświetleń: 0


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.