Katalog

Anna Łukasik, 2017-02-28
Zadzim

Uroczystości, Scenariusze

SCENARIUSZ AKADEMII Z OKAZJI ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI

- n +

SCENARIUSZ AKADEMII Z OKAZJI ŚWIĘTA ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI 11 LISTOPADA 1918 ROK
Prowadząca : Anna Łukasik

Cel główny:
- Kształtowanie uczuć patriotycznych
Cele operacyjne :
Wychowanek
- wie, jakie święto obchodzimy 11 listopada oraz zna historię Polski,
-potrafi zaśpiewać pieśń patriotyczne,
-zna historie losu swoich przodów,
-szanuje polskie symbole narodowe.
Struktura akademii:
Akademię prowadzi narrator i uczniowie klas IV - VI. Piosenki wykonuje chórek dziecięcy.
Metody :
Słowna : recytacja wierszy, śpiewanie pieśni patriotycznych
Oglądowa : inscenizacja,
Działań praktycznych
Formy :
Zbiorowa, indywidualna

Paca nauczyciela przy przygotowaniu akademii :
-opracowanie scenariusza akademii,
Przygotowanie podkładów muzycznych do pieśni patriotycznych,
Wykonanie dekoracji,
-przygotowanie tekstów, wierszy i pieśni dla wychowanków.
Pomoce dydaktyczne:
Szkic mapy Polski, znicze, lampka naftowa, czapka wojskowa, stół, szarfy polskie, magnetofon, teksty pieśni, nagrania, teksty wierszy, dekoracja, brzozowy krzyż, wiązanka kwiatów, korona, łańcuch, kamień, rzutnik, laptop, mikrofony.
Przebieg uroczystości :
Narrator I :
Witamy na dzisiejszej uroczystości wszystkich nauczycieli oraz was koleżanki i koledzy. Zapraszamy na lekcję historii, którą dla Was przygotowaliśmy.
Narrator II :
11 listopada 1918roku to znacząca data w historii Polski – dzień odzyskania niepodległości. Mija kolejna rocznica odzyskania przez Polskę, po 123 latach niewoli, niepodległego bytu.
Narrator I :
Na przestrzeni kilku pokoleń Polska nie istniała, ponieważ sąsiedzi poprzysięgali uroczyście, że nazwę Polska wymażą z historycznych dokumentów. Polacy pokonani i gnębieni przez zaborców tęsknili za wolnością, za ojczyzną. Modlili się. Na środek sali wychodzi uczennica, która gra Sonatę na skrzypcach.


Recytacja
Boże!
Sto lat nie woli znieśliśmy w pokorze. Wyzuci z ziemi, pogardą karmieni. Twa sprawiedliwość wszystko zwrócić może. Twoja opaczność zło w dobro przemieni.
Recytacja
Boże!
Wojna się sroży, lud polski znękany, biedny i głodny – kiedy koniec pyta? Kiedy opadną gniotące kajdany? Kiedy nam przyszłość zaświta?
Recytacja
Boże!
Daj nam wytrwałość, wspomóż nasze siły. Niech jedność, zgoda stale w śród nas gości. Daj, by nasze pragnienia się spełniły. Ty rządź nami - Boże z wysokości!
Recytacja
Niech nasza Polska wśród narodów stanie. Dzielna i mądra, jednością złączona. O to Cię prosim z głębi duszy Panie. Ojcowskie wyciągnij ku nam ramiona.
Narrator II:
Nasza narodowa tragedia rozpoczęła się w 1772 roku. Rosja, Prusy i Austria dokonały pierwszego rozbioru Polski. Haniebny układ trzech mocarstw pozbawił polaków ojczyzny. Płakali za nią wszyscy. ( Na scenę wkraczają uczniowie ubrani na czarno, przepasani szarfami z napisami : „Rosja”, „Prusy”, „Austria”, zdejmują „Polsce” koronę i zakładają symboliczne łańcuchy).
Recytacja
Narodzie, niegdyś wielki, dziś w smutnej kolei, wyzuty z siły, bogactwa, sławy i nadziei. Narodzie! Czas nie ufać w zaręczenia, w tobie sam jest zakład zguby lub zbawienia! Nie dbaj o to, żeś w ciężkie kajdany się dostał, gdzie lud rzekł : „Chcę byś wolnym, zawsze wolnym został!”
Narrator I :
Przez te lata niewoli zaborcy próbowali narzucić Polakom swoją kulturę, język, obyczaje i religię. Ale dzięki patriotycznemu sercu naszych pradziadów najcenniejsze wartości zostały uratowane.
Recytacja
Tam od Gniezna i od Warty biją głosy w świat otwarty; biją głosy, ziemia jęczy: Prusak dzieci polskie męczy! Za ten pacierz w własnej mowie, co nam zdali ją ojcowie, co go nas uczyły matki, Prusak męczy polskie dziadki! Wstał na gnieździe orzeł biały, pióra mu się w blask rozwiały. Gdzieś do Boga z skargą leci: Prusak męczy polskie dzieci.
Recytator ( na tle akompaniamentu):
Jeszcze Polska nie umarła, kiedy my żyjemy, Co nam obca moc wydarła, szablą odbijemy. Marsz, marsz, Dąbrowski, z ziemi Włoskiej do Polski. Za twoim przewodem złączym się z narodem.
‘’Warszawiankę’’
Oto dzień dziś krwi i chwały , Oby dniem wskrzeszeniem był.
W tęczę Franków Orzeł Biały Patrząc lot swój w niebo wzbił.
A nadzieją podniecamy Woła do nas z górnych stron
Powstań, Polsko, zrzuć kajdany , Dziś twój triumf albo zgon!
Hej, kto Polak na bagnety Żyj swobodo ,Polsko żyj!
Takim hasłem cnej podniety Trąbo nasza ,wrogom grzmij.
Narrator I :
Polacy nie pogodzili się z utratą wolności.
29 listopada 1830r wybuchło Powstanie Listopadowe.
Niestety , wróg był silniejszy.
Słychać podkład „ Marsz marsz Polonia’’ Polska siada powoli , opuszcza głowę.
Chór śpiewa w/w piosenkę.
Już was żegnam bracia ,siostry,
Krewni , przyjaciele:
Póki w ręku miecz jest ostry,
Nie zginie nas wiele.
Ref: Marsz marsz Polonia , Marsz dzielny narodzie.
Odpoczniemy po swei pracy , w ojczystej zagrodzie.
Narrator II :
Polacy w dalszym ciągu pozostali nieugięci i marzyli o wolności.
Dlatego w 1839r zorganizowali kolejne powstanie, które do historii przeszło jako powstanie styczniowe.
Powstanie styczniowe było największym i najdłużej trwałym iż zakończyło się klęską to naród polski nie załamał się , a pragnienie wolności jeszcze się bardziej
się spotęgowało.
Narrator I :
1 sierpnia 1914r rozpoczęła się 1 wojna światowa .po raz pierwszy państwa, które dokonały rozbioru Polski, więc Austria, Niemcy i Rosja stanęły po dwóch stronach barykady.
Polacy w kraju i za granicą organizowali polskie oddziały wojskowe u boku walczących ze sobą mocarstw. Walczyli w znoju. Zwykła szara piechota a jednak nadzwyczajna.

Chór śpiewa pieśń ‘’Piechota’’.
Nie noszą lampasów, lecz szary ich strój,
Nie noszą ni srebra ni złota,
Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój
Piechota, ta szara piechota.
Ref: Maszerują strzelcy, maszerują
Karabiny błyszczą, biały strój
A przed nimi drzewa salutują,
Bo za naszą Polskę idą w bój !
Narrator II
Na czele tworzonych polskich oddziałów wojskowych stanął Józef Piłsudski. W odezwie do żołnierzy mówił:
‘’Wybiła godzina rozstrzygająca. Polska przestała być niewolnicą i sama chce stanowić o swoim losie, sama chce budować swą przyszłość, rzucając na szale wypadków własna siłę oręża. Kadry armii polskiej wkroczyły na ziemię Królestwa Polskiego, zajmując ja na rzecz właściwego, istotnego, jednego gospodarza – Ludu Polskiego, który ją swą krwawicą użyźnił i wzbogacił. Zajmują ją w imieniu Władzy Naczelnej Rządu Narodowego. Niesiemy całemu Narodowi rozkucie kajdan, poszczególnym zaś warstwom warunki normalnego rozwoju ‘’.
Pieśń „ Pierwsza Brygada ”
Legiony to żołnierska nuta
Legiony to straceńców los
Legiony to rycerska buta
Legiony to ofiarny stos.
Ref. My, pierwsza brygada,
Strzelecka gromada.
Na stos rzuciliśmy nasz życia los,
Na stos, na stos.
O, ile męk, ile cierpienia,
O, ile krwi, wylanych łez.
Pomimo to nie ma zwątpienia,
Dodawał sił wędrówki kres.

Narrator I :
Nadzieje, jakie Polacy wiązali z Józefem Piłsudskim uzasadniały potrzebę udział w wojnie prowadzonej przez obce armie i pozwalały przetrwać chwile, te najgorsze, gdy polscy żołnierze wstawali do bratobójczej walki w „ dwóch wrogich sobie szańcach ”.
Recytacja I :
Podzielił nas, mój bracie
zły los i trzyma straż –
w dwóch wrogich sobie szańcach
patrzymy śmierci w twarz.
Recytacja II :
W okopach pełnych jęku,
wsłuchani w armat huk,
stoimy na wprost siebie –
ja wróg twój, ty mój wróg !
Recytacja wspólna :
Las płacze, ziemia płacze,
cały świat w ogniu drży …
stoimy ja i ty.
Narrator II :
Nastał radosny dzień 11 listopada 1918roku zakończyła się I wojna światowa.
Recytacja
Wracają, wracają pułki
sztandary i biały bez …
błękit, dzwony, jaskółki,
Do łez, do łez, do łez ….
Wracają – jak mało, jak mało ….
Łzy płyną na białe bzy.
O zmartwychwstania chwało !
Stało się, dokonało –
To ty ! To ty! To ty !
Narrator II :
Polska odzyskała niepodległość, ale wielu z wojny nie wróciło. Próżno czekały matki, żony na swych synów, mężów, braci.


Pieśń „ Rozkwitały pąki białych róż ”
Rozkwitały paki białych róż,
wróć Jasieńku, z tej wojenki już,
wróć ucałuj, jak za dawnych lat,
dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat ( bis )

Już przekwitły pąki białych róż,
przeszło lat, jesień, zima już.
Cóż ci teraz dam, Jasieńku, już, hej,
gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej ? ( bis )

Jasieńkowi nic nie trzeba już,
bo mu kwitną pąki białych róż,
tam pod jarem, gdzie w wojence padł
wyrósł na mogile, białej róży kwiat ( bis )

Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie !
W polskiej ziemi nie będzie mu źle,
policzony będzie trud i znój,
za ojczyznę poległ ukochany twój ( bis )


Recytacja
Polsko ! nie jesteś ty już niewolnicą !
Łańcuch twych kajdan stał się tym łańcuchem,
Na którym z lochu, co był twą stolicą
lat sto, swym własnym dźwignęłaś się duchem.

Dzisiaj wychodzisz po wieku z podziemia
z ludów jedyny ty lud czysty dłoni.
Co swych zaborców zdumieniem oniemiał
iż tym zwycięża jeno, że się broni.

Żadne Cię miana nad to nie zaszczycą
Co być nie mogło przez wiek Twą ozdobą
Polsko ! Nie jesteś Ty już niewolnicą
Lecz czymś największym czym być można – sobą.

Recytacja
Zanim e ten dzień pogodny
tłumy zatłoczą chodnik,
nim miasto w sztandarach utonie
i kwiaty wychylą się z okien,
nim z chrzęstem
środkiem ulicy
przejadą ułańskie konie,
nim przejedzie konna piechota
żelaznym krokiem.
- Pomyśl choć przez chwilę,
choć chwilę,
ile krwi, walki ile
kosztowało zdobycie wolności,
stworzenie państwa i armii
na tej ziemi, co dziś nas radością
jak chlebem karmi.

Recytacja
Jestem Polakiem – to znaczy, że należę do narodu polskiego zarówno dziś jak i w wiekach ubiegłych i w przeszłości. Jestem Polakiem i wszystko co polskie jest moje i niczego się wyrzec nie mogę.
Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie. Są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam im lepszym jestem człowiekiem.
„ Dzisiaj wielka jest rocznica – 11 listopada !
Tym, co zmarli za Ojczyznę,
Hołd wdzięczności Polska składa.
Im to bowiem zawdzięczamy
wolność – polską mowę w szkole,
to, że tylko z kart historii
poznajemy dziś niewolę.
Uroczyście biją dzwony,
w mieście flagi rozwinięto
i me serce się raduje,
że obchodzę Polskie Święto.

Narrator II :
I my dziś wyrażamy swą wdzięczność i uznanie wszystkim tym, którzy walczyli i ginęli za naszą wolną Polskę. Oddajmy hołd naszej ojczyźnie.
Wszyscy – baczność ! Do „ Roty ”
Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród, nie damy pogrzesz mowy !
Polski my naród, polski lud, Królewski szczep Piastowy.
Nie damy, by nas zgnębił wróg -
Tak nam dopomóż Bóg !
Tak nam dopomóż Bóg !

Do krwi ostatniej kropli z żył bronić będziemy ducha,
Aż się rozpadnie w proch i w pył krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg –
Tak nam dopomóż Bóg !
Tak nam dopomóż Bóg !

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, ni dzieci nam germanił,
Orężny stanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił.
Pójdziem , gdy zabrzmi złoty róg –
Tak nam dopomóż Bóg !
Tak nam dopomóż Bóg !
Wyświetleń: 0


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.