Katalog

Elżbieta Rogalska, 2015-09-04
Szczecin

Pedagogika, Artykuły

Dyskurs władzy jako manipulacja seksualnością.

- n +


Czytam czasopismo „Parezja” numer drugi, oczywiście jak to mam w zwyczaju - czytam artykuły nie po kolei, zaczynając od tych najbardziej intrygujących. Tak trafiłam na niezwykle egzotyczny, intrygujący tytuł artykułu Justyny Ratkowskiej - Pasikowskiej -
Wstręt jako społeczna forma kontroli seksualności.
Na podstawie tego artykułu wysnułam co następuje:

Zawarte w nim słowa, w przekładzie na język kultury popularnej/masowej, mówią o dyktowaniu przez władze norm moralnych.

Jednym z fundamentów moralnych norm jest fundament świętość/ upodlenie, w którego skład wchodzi wstręt. Oznacza to, że władza w przekazie środków masowych (internet, telewizja, prasa, radio) próbuje nam przedstawić co jest pożądane, a co jest wzbronione. Wstręt jest najczęściej prezentowany przy pomocy fotografii. To właśnie obrazy docierają do głowy odbiorcy najbardziej. Społeczeństwo odbiera te bodźce, normy, kulturę wytworzoną przez media i wciela w życie codzienne, w swoją rzeczywistą egzystencję – tak właśnie władza manipuluje ludźmi (więcej o tym u Kłoskowskiej, Melosika, czy Foucaulta).

Autorka Wstręt jako społeczna forma kontroli seksualności mówi również o wychowaniu rozumianym jako kształtowanie wzorców zachowań seksualnych. Społeczeństwem kontrolowanym (szczególnie gdy poddaje się kontroli nawet w tak intymnej sferze jak seks) jest po prostu łatwiej manipulować. Ogłaszamy więc wstręt do różnego typu zachowań nie pasujących do danej płci, czy odstających od normy. Poruszony zostaje również temat wizji Foucaulta. Zakazy jako brak zezwolenia, tworzenia przeszkód, zaprzeczania dziejących się sytuacji (wypierania ze świadomości, kamuflowania z kultury). Jak wiemy seksualność nie tworzy się z niczego, nagle, nie wiadomo skąd. Tak też nasza seksualność tworzy się w ciągu całego życia. Jednak kulturowo rzecz ujmując, seksualność dzieci jest tabu, nie mówi się o niej, chyba, że w kontekście pedofilstwa, a seksualność to nie tylko inicjacja, ale też zachowania zalotne wobec płci (chyba każdy z nas pamięta zaloty nawet w szkole podstawowej, a niekiedy w przedszkolu) – Foucault zwraca uwagę, że maskowana seksualność dzieci niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa. Otoczenie – środowisko, rówieśnicy, sąsiedzi – postrzegają ciebie w perspektywie panujących norm społecznych. Jeżeli odbiegasz od tego wizerunku, stajesz się dla nich pretekstem do wyszydzania w imię wstrętu – który najczęściej powoduje odrzucenie takiej jednostki i w konsekwencji jego izolacje.

Podsumowując wstręt ma swoje korzenie w manipulowaniu ludźmi przez władze. Jest wówczas przyjętą przez społeczeństwo normą, od której odbiegnięcie kończy się izolacją i uznaniem za człowieka upokorzonego.



Elżbieta Rogalska
Wyświetleń: 102


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.