Katalog

Sylwester Makuch, 2014-06-25
Kańczuga

Historia, Scenariusze

Scenariusz akademii z okazji rocznicy wydarzeń w Katyniu

- n +

Scenariusz akademii z okazji rocznicy wydarzeń w Katyniu
„Ocalić od zapomnienia w hołdzie ofiarom Katynia”

NARRATOR 2

- Szkoła baczność,
- Sztandary szkół wprowadzić,
- Do hymnu państwowego
- Do hymn szkoły
- Szkoła spocznij
- Prosimy o zabranie głosu dyrektora Gimnazjum – przywitanie gości.

Witamy serdecznie na dzisiejszej akademii szkolnej poświęconej ofiarom zamordowanym
na terenie Związku Radzieckiego w 1940 roku z rozkazu najwyższych władz państwowych Związku Radzieckiego przez NKWD, ze szczególnym uwzględnieniem ofiar z terenu gminy Kańczugi.

Muzyka
Polskie Drogi – do końca

NARRATOR 1

11 listopada 1918 roku po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość, jakże radosny był to dzień. Chociaż musieliśmy jeszcze walczyć o ustalenie granic z Niemcami, Czechosłowacją i Rosja Radziecką, to nikt z Polaków nie przypuszczał, że niepodległość trwać będzie tylko 21 lat, a wydarzenia związane z II wojną światową będą dla części nich tragiczne.

NARRATOR 2
A wszystko zaczęło się w dniu 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie, wtedy to Związek Sowiecki i III Rzesza podpisały układ o nieagresji, który przeszedł do historii pod nazwą pakt Ribbentrop–Mołotow. Do układu załączono tajną klauzulę, w której obydwa kraje uzgodniły podział terytorium państwa polskiego. „Był to czwarty rozbiór Polski”
Nadszedł 1 września 1939 roku niemieckie wojska dokonały agresji na Polskę, wybuchła II wojna światowa. Zmasowane siły lądowe, oraz lotnictwo wroga, przystąpiły do gwałtownych bombardowań polskich miast, węzłów kolejowych, obiektów wojskowych
i ośrodków koncentracji wojska.
NARRATOR 1
Polscy żołnierze ze śpiewem na ustach szli Ojczyźnie służyć.

SCENKA : WCHODZI GRUPKA POLSKICH ŻOŁNIERZY I ZAJMUJĄ POZYCJĘ DO WALKI

NARRATOR 1

Ale to nie była wojenka jak w piosence. Rzeczywistość była inna a dla wielu żołnierzy i oficerów wprost okrutna i nieludzka.
Piosenka (Melodia: Wojenko, wojenko)
Wiersz
„Gdy wrzesień zstąpił na
ziemi i wrzosy na łące zakwitły, to zamiast cieszyć się życiem żołnierze poszli do bitwy.
Ruszyli hardo do walki
i zostawili swe włości,
ze świadomością walczyli nie bojąc się przyszłości”
NARRATOR 2
Przewaga niemiecka na lądzie i w powietrzu doprowadziła do rychłego rozstrzygnięcia bitwy granicznej, padł Kraków, Łódź, Górny Śląsk, Bydgoszcz. Wojska niemieckie, atakując z zachodu, północy i południa, parły w kierunku Warszawy. 7 września poddało się Westerplatte,
Już w dniu 9 września niemiecki zagon pancerny dotarł na przedpola Warszawy, usiłując z marszu zająć stolicę. Bohaterska obrona żołnierzy i ludności cywilnej uniemożliwiła hitlerowcom zdobycie miasta.

NARRATOR 1

17 września 1939 roku Armia Czerwona zaatakowała Polskę od wschodu zadając nam cios w plecy. Sowiecka agresja zniweczyła dalsze prowadzenie obrony kraju oraz przesądziła o upadku państwa polskiego. Po zakończeniu walk ze stawiającymi opór jednostkami polskimi, Niemcy wzięli do niewoli 400.000 żołnierzy, a Sowieci wzięli do niewoli 200.000 żołnierzy, w tym 8 tysięcy oficerów i 6 tys. funkcjonariuszy policji.

SCENKA:

WCHODZI ZOŁNIERZ NIEMIECKI I RADZIECKI I BIORĄ POLSKICH ŻOŁNIERZY DO NIEWOLI - Niemiec mówi Hande ho, Sowieta – ruki wierch, sprawdza żołnierzom polskim ręce, aby znaleść oficerów.



NARRATOR 2

3 października 1939 roku szef NKWD, Ławrientij Beria rozkazał wyselekcjonowanie z masy jeńców oficerów Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariuszy policji państwowej, pracowników wywiadu, sądownictwa i zgrupowanie ich w obozach Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Jednocześnie na okupowanym terenie Polski trwały nieustannie dalsze poszukiwania oficerów Wojska Polskiego i funkcjonariuszy innych służb państwowych, nie wziętych bezpośrednio do niewoli we wrześniu 1939 roku.

SCENKA:
Barak, ponure wnętrze, ciemny koc na pryczy, więźniowie w mundurach ,jeden gra na akordeonie, drugi siedzi nad szachownicą, trzeci rzeźbi, rozmawiają:
Więzień 1 gra na akordeonie, po chwili mówi
- Już ósmy miesiąc wojny. Kiedy to się skończy? Czy jest coś nowego w sprawie naszego wyjazdu do domu?
Więzień 2
- Wciąż te same pogłoski, że przekażą nas Niemcom, albo wyślą do krajów neutralnych. Niektórzy mówią, że zostaniemy przeniesieni przez Rumunię i Grecję do armii polskiej we Francji. Moc plotek przewala się po obozie, ale nic konkretnego.
Więzień 3
- Masz rację, nic konkretnego.
Więzień 2
- Może zagracie partyjkę...
Więzień 3
- Nie mam czasu. Obiecałem majorowi Gołąbkowi, że do jutra wykończę dla niego tę płaskorzeźbę Matki Boskiej.
Więzień 2
- Piękna robota, znasz się na fachu.
Więzień 4
- (wchodzi) Byłem na robocie. Oczyszczałem drogę ze śniegu. Co za pogoda. Raz śnieżyce i wichry, raz słońce.

Więzień 2
- Typowo wiosenne. Nie narzekaj na pogodę. Czy zapomniałeś już o ostrej zimie, o ponad 40 stopniowych mrozach...
Więzień 4
- Ależ skąd, nigdy nie zapomnę, jak omal nie zamarzliśmy na kość. A gdzie Jakubowicz?
Więzień 3
- Pewnie zaszył się w kąt i pisze list do rodziny. Bardzo źle znosi rozstanie z żoną i córką Bożenką.
Więzień 1
- Pamiętacie jak rozkleił się podczas wielkanocnego śniadania, gdy dzieląc się jajkiem, składaliśmy sobie życzenia szybkiego powrotu do domu. Ze łzami w oczach mówił tylko o swojej Marysieńce.
Więzień 2
- Nie tylko on. Wszyscy byliśmy wzruszeni, bo wszyscy nieustannie jesteśmy myślami przy najdroższych nam osobach.
Więzień 4
- Masz rację. I ja tęsknię za domem, za matką. Wysłałem jej w liście mój portrecik, zrobiony ołówkiem przez porucznika Garlińskiego. Na pewno się ucieszy. Biedna moja mama, jak ona sobie daje radę beze mnie?
Więzień 1 gra na akordeonie
Więzień 5
- (wpada do celi ) Wydawali listy. Ale do was i do mnie nic nie przyszło. Znowu trzeba czekać cały miesiąc. A w ogóle było tylko 300 listów.
Więzień 3
- Tylko 300? na ponad 4.000 osób? To niemożliwe!
Więzień 2
- Miałem iskierkę nadziei, że tym razem otrzymam wiadomość od żony i rodziców. Pisałem do nich już pięć razy, ale dotychczas nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Tracę już wiarę...
Więzień 1
- Coraz trudniej nam zachować spokój i przezwyciężyć przygnębienie. W obozie panuje fatalny nastrój. Na dodatek brak jakichkolwiek wiadomości z Polski. I te poniżające warunki życia.

Więzień 5
- Boże kiedy to się wreszcie skończy? Ten cały koszmar! Na razie pozostaje nam wrócić do starych listów. (więźniowie wychodzą z celi, zostaje tylko W. 5)
„ Kochana córeczko, gdybyś wiedziała, ile razy na dzień słyszę twój głos spoza literek, nakreślonych twoją rączką.”
(dziecięcy głos spoza sceny czyta list)
Recytacja na tle muzyki:
Kochany Tatusiu!
My jesteśmy zdrowi i wszystko jest dobrze, czego i Tobie życzymy. Suczka ma pieski, takie śliczne, w łatki, szkoda, że nie możesz zobaczyć. Trzeba będzie wszystkie oddać, bo mamusia ma mało pieniędzy na chleb, w domu nie palimy, tyle co pod kuchnią. I jeszcze mamy w domu kozę. Ale nie myśl sobie, koza to tylko taki piecyk z rurą do dużego pieca. Czasem tam trochę palimy. Teraz się nie pali i siedzę w swetrach i kurteczce. Tatusiu, kiedy ty wrócisz? Czy Tobie jest ciepło? Mama mówi, że może na wiosnę. Jeden piesek Ciapek, mnie bardzo się podoba i tak podskakuje i liże mnie. Tatusiu, pocałowałam ten list dziesięć razy i Ciebie mocno całuję, Twoja kochająca córeczka. Kiedy Ty wrócisz, wracaj już! Od Ciebie jedną tylko kartkę mieliśmy, bardzo krótką.
Marysia
NARRATOR 1

5 marca 1940 r. Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) podjęło decyzję o rozstrzelaniu polskich oficerów znajdujących się w obozach jenieckich na terytorium Związku Radzieckiego. Na rozkazie nr 13 znalazły się podpisy: Józefa Stalina i Wiaczesława Mołotowa,
SCENKA:
Więźniowie wchodzą kolejno i wygłaszają swoje kwestie)
Więzień 1 - wbiega
Koledzy – przynoszę nowiny. Słuchajcie! Coś wisi w powietrzu! Słyszałem pogłoski o rozładowaniu obozu. Już w krótce maja mas gdzieś wysłać.Od rana wywołują według nazwisk. Zabrano ze dwunastu. Od nas Budzińskiego.
Więzień 2
Znowu wywożą. Wysłano trzech generałów: Minkiewicza, Smorawińskiego i Bohatyrewicza oraz około stu dwudziestu oficerów wyższych stopni.
Więzień 3
Znowu wysłano około dwustu. Z naszego pokoju Bogusławskiego i Piotrowskiego.

Więzień 4
Dziś wywieziono około dwustu osiemdziesięciu. Od nas Bilewskiego.
Więzień 5
Wywołują od samego rana. Wysłano dziś ogółem czterystu. Zabrali Henryka Gorzychowskiego. Nas zostawiono. Do kiedy?

Wchodzi oficer NKWD i wyczytuje nazwiska – „ kpt. Zygmunt Wołoszyn, por. Józef Fusek”- paszli za mnoj! -dwaj oficerowie zegnają się z kolegami i idą za oficerem NKWD

Więzień 5
Co znami będzie?

NARRATOR 2

Akcja masowych rozstrzeliwań, powierzona specjalnym grupom NKWD, rozpoczęła się w kwietniu i trwała do połowy maja 1940 roku. Do tego czasu wymordowano 14.552 osoby w tym: 4.421 osób w Katyniu, 6.311 w Ostaszkowie i 3.820 więźniów w Starobielsku

Wiersz: 2. "Grają karabiny" M. Pohorecka
Płonie niebo nad Katyniem
W ludzkim oku skrzy się łza
bo zgładzonym, świat jest winien
cała prawdę, którą zna
I rozpaczy, gniewu, zła
Pod osłoną czarnej nocy
słychać, jak karabin gra
Do rytmu mu wtórują drzewa
Wiatr rozszalały do tańca wieje
Ale już żołnierz polski ni śpiewa
I tylko słychać, jak śmierć się śmieje
Księżyc migocze ponad chmurami
Ptaki zamilkły, poszły już spać,
Ale sowieci z karabinami
Chcieliby tylko grać i grać
Ciemną nocą strzał za strzałem
padał jak kamienny cios
Przykrywali ciała ciałem
przytłumiali krwawy głos.
, Posadzili wielkie drzewa
Aby strzegły rowów zła
Lecz do dzisiaj ziemia śpiewa
I karabin cicho gra.
Do rytmu mu wtórują drzewa
Wiatr rozszalały do tańca wieje
Ale już żołnierz polski ni śpiewa
I tylko słychać, jak śmierć się śmieje



NARRATOR 1
13 kwietnia 1943 roku Niemcy ogłosili odnalezienie mogił polskich oficerów w lesie między miejscowością Gniezdowo i Katyń. Oto fragment relacji radia Berlin z dnia 13 kwietnia 1943 roku.
SCENKA:
Tu radio Berlin!
Jest 13 kwietnia 1943 roku Godzina 15.15
(...) Ze Smoleńska donoszą, że miejscowa ludność wskazała władzom niemieckim miejsce tajnych egzekucji masowych, wykonywanych przez bolszewików i gdzie GPU wymordowało 10.000 polskich oficerów. Władze niemieckie udały się do miejscowości Kosogory będącej sowieckim uzdrowiskiem, położonym o 16 km na zachód od Smoleńska, gdzie dokonały strasznego odkrycia. Znalazły dół mający 28 metrów długości i 16 metrów szerokości, w którym znajdowały się ułożone w 12 warstwach trupy oficerów polskich w liczbie 3000. Byli oni w pełnych mundurach wojskowych, częściowo powiązani i wszyscy mieli rany od strzałów rewolwerowych w tyle głowy. Identyfikowanie trupów nie będzie sprawiało trudności, gdyż są one w stanie mumifikacji z powodu właściwości gruntu i dlatego że bolszewicy pozostawili przy ich ciałach dokumenty.. Oficerowie znajdowali się początkowo w Kozielsku pod Orłem, skąd w lutym i marcu 1940 r. sprowadzeni zostali w bydlęcych wagonach do Smoleńska, a stamtąd ciężarówkami zawiezieni do Kosogor, gdzie bolszewicy ich wszystkich wymordowali. Poszukiwania i odkrycia nowych dołów są w toku. Pod już wykopanymi warstwami znajdują się nowe warstwy. Ogólna ilość zamordowanych oficerów obliczana jest na 10.000, co odpowiadałoby mniej więcej całości korpusu oficerskiego polskiego, wziętego przez bolszewików do niewoli.

Rok 1943. ulica. Do grupki kobiet podchodzi mężczyzna.

Mężczyzna 1
- Słuchajcie!

Kobieta 1
- O mój Boże! W tym samym czasie przestały przychodzić listy od Henryka.

Kobieta 2
- To nie może być prawda!

Kobieta 3
- Byliby do tego zdolni?

Kobieta 1
- Co na to Rosjanie?
Mężczyzna 1
- Zaprzeczają. Zrzucają winę na Niemców.

Kobieta 2
- Kto nam powie prawdę o naszych mężach, synach, braciach?

Mężczyzna 1
- Rząd Polski wystosował notę do Związku Radzieckiego i zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie z prośbą o zbadanie sprawy. Nie możemy do końca wierzyć niemieckiej propagandzie.

Mężczyzna 2 ( wchodzi )
- Dowiedziałem się że Rosjanie zerwali z nami stosunki dyplomatyczne.

Mężczyzna 1
- Poczekajmy zatem na wyniki szczegółowych badań prowadzonych w Katyniu przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Tej organizacji możemy z całą pewnością zaufać.

Mężczyzna 3 ( wbiega )
- Hańba! Hańba! Widzieliście już listę ofiar z katynia, opublikowaną przez Niemców?
Ponad cztery tysiące oficerów zamordowanych przez Rosjan.

Kobieta 1
- Jaką listę? Gdzie?

Mężczyzna 3 ( pokazuje gazetę )
- W „ Nowym Kurierze Warszawskim”.

Kobieta 2
- Proszę mi ją pokazać
( bierze gazetę i czyta nazwiska, po chwili mówi )
- Mojego brata tu niema. Pani męża też.

Kobieta 1
- Co za ulga!

Chłopiec ( wchodzi )
- I ja chciałbym zobaczyć tę listę... Od trzech lat bezskutecznie poszukuję ojca – Tadeusza Tucholskiego, jeńca obozu w Kozielsk.
( wszyscy milczą w oczekiwaniu na reakcję chłopca )
- Jest
( czyta )
- Tucholski Tadeusz, podporucznik rezerwy, 1898, w mundurze, profesor Politechniki Warszawskiej, numer ewidencyjny 3804. Znaleziono przy nim legitymację, wizytówkę, medalik, talizman – słoń.
( chłopiec milczy. Po chwili mówi )
- Dostał ode mnie... Muszę zawiadomić matkę.

NARRATOR 2

Władze sowieckie wyparły się zbrodni, winą obarczając Niemców. Rząd Rzeczpospolitej Polskiej na Uchodźstwie zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie o zbadanie sprawy. W odpowiedzi Związek Sowiecki zerwał z nim stosunki dyplomatyczne i oskarżył go o współpracę z hitlerowcami. Wielka Brytania i Stany Zjednoczone nie poparły działań rządu polskiego na uchodźstwie. 0 sowieckiej zbrodni na oficerach polskich wiedzieli wszyscy - tylko nikt głośno nie mówił. Bo po co? W końcu i tak już było za późno, i tak już nie było warto. ,,Cokolwiek by pan uczynił - powiedział w 1943r. Winston Churchill Władysławowi Sikorskiemu - nie przywróci pan tych ludzi do życia".

NARRATOR 1

W 1944 roku Sowieci sfabrykowali dowody mające służyć oskarżeniu Niemców o tę zbrodnię. Mimo wysiłków sowieckich nie włączono tych pomówień do aktu oskarżenia w procesie norymberskim.

NARRATOR 2

Władze PRL podtrzymywały sowiecką wersję wydarzeń aż do 1990 roku. Mówienie prawdy o tych wydarzeniach kończyło się szykanami komunistycznej administracji, a czasami prześladowaniem przez Służbę Bezpieczeństwa.

NARRATOR 1

Dopiero 13 kwietnia 1990 roku do zbrodni przyznał się w imieniu narodu rosyjskiego prezydent Związku Sowieckiego Michaił Gorbaczow. W 1992 roku Polska otrzymała kopię decyzji Biura Politycznego KC WKP (b) z 5 marca 1940 roku o rozstrzelaniu 25 700 osób cywilnych i wojskowych pochodzenia polskiego.


NARRATOR 2

Ojciec Święty (Jan Paweł II) powiedział: ,,Nie ma szczęścia, nie ma przyszłości człowieka i narodu bez miłości. Tej miłości, która przebacza, choć nie zapomina". Te słowa możemy odnieść do cierpienia, jakie zadała sobie ludzkość. Możemy je odnieść do Katynia - miejsca śmierci niewinnych ludzi. Wiemy, ze trzeba przebaczyć, ale nie możemy zapomnieć o tych wydarzeniach.


Wiersz:
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
Z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
są aby świadczyć Bóg policzy
i ulituje się nad nimi
Lecz jak zmartwychwstać mają ciałem
kiedy są lepką cząstką ziemi
Przeleciał ptak przepływa obłok
upada liść kiełkuje ślad
I cisza jest na wysokościach
i dymi mgłą smoleński las


NARRATOR 1

Pochylmy się z szacunkiem nad mogiłami ofiar zbrodni katyńskiej. Aby pamięć o tej straszliwej zbrodni sprzed lat była żywa w pokoleniach polskiego narodu.
Aby zachować pamięć: - o wojsku, które nie poległo, lecz zostało skrytobójczo zamordowane strzałem w tył głowy; - o wymordowaniu polskiej inteligencji: lekarzy, naukowców, artystów, duchownych, dyplomatów.
Dziś mija 73 rocznica zbrodni, z tej to okazji uczcijmy minutą ciszy pomordowanych:
Prosimy wszystkich o powstanie, oto ci którzy zostali zamordowani:

- Podporucznik Michał Bandurek, zamordowany w Katyniu.
- Kapitan Józef Chmura, zamordowany w Charkowie
- Porucznik Józef Fusek, zamordowany w Katyniu.
- Starszy posterunkowy Piotr Chałdys, zamordowany wMiednoje.
- Podporucznik Augustyn Jawniak, zamordowany w Charkowie.
- Podporucznik Józef Kamycki, zamordowany w Charkowie.
- Podporucznik Leopold Antoni Kościółek, zamordowany w Katyniu.
- Posterunkowy Franciszek Perec, zamordowany wMiednoje.
- Kapitan Celestyn Piotr Latawiec, zamordowany w Charkowie.
- Porucznik Wilhelm Tadeusz Wołoszyn, zamordowany w Charkowie.
- Kapitan Zygmunt Wołoszyn, zamordowany w Katyniu.

NARRATOR 2

Dziś pragniemy także upamiętnić ofiary tragedii samolotu prezydenckiego, który
dokładnie 3 lata temu 10 kwietnia 2010 o godz. 8.56 prezydencki samolot TU 154 rozbił się niedaleko wojskowego lotniska w Smoleńsku. Wszyscy pasażerowie wraz z załogą zginęli. Znów zginął „kwiat inteligencji polskiej”
Zginęli:
- Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską.
- Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej na Uchodźctwie Ryszard Kaczorowski.
- Przedstawiciele parlamentu RP.
- Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP.
- Przedstawiciele Kościołów i Wyznań Religijnych.
- Przedstawiciele Rządu i Instytucji Państwowych.
- Przedstawiciele Sił Zbrojnych RP
- Pracownicy Kancelarii Prezydenta RP
- Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu
- Przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz innych Stowarzyszeń.
- członkowie załogi samolotu.

Na pokładzie było 96 pasażerów wraz z załogą samolotu. Jeszcze nigdy we współczesnej historii Polski i świata nie zdarzyła się tego typu tragedia, w której aż tak dużo czołowych osobistości państwowych jednocześnie zginęło. Jest to przede wszystkim wielka tragedia dla rodzin i przyjaciół ofiar katastrofy oraz wielka strata dla narodu Polskiego. Wszyscy lecieli na obchody 70 lecia Zbrodni Katyńskiej.

Pieśń – Modlitwa Bonawentury.


NARRATOR 2

Szkoła Baczność! Sztandary szkół wyprowadzić. Szkoła spocznij! Dziękujemy za uwagę.
Wyświetleń: 698


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.