Katalog

Agnieszka Okupska
Uroczystości, Scenariusze

Wieczór wigilijny

- n +

Wieczór wigilijny
Scenariusz uroczystości

Wieczór literacko-muzyczny odbywa się w kameralnej atmosferze, przy zapalonych świecach. W głębi stoi choinka i stół przygotowany do Wigilii (stała dekoracja).

1. Scenka z bezdomnymi
Bezdomni w łachmanach, owinięci szmatami, siedzą na ławce w poczekalni dworca kolejowego i rozmawiają.

Zdzichu: Zimno tu jak w psiarni...
Władek: Na noc powinni włączyć ogrzewanie. Zdzichu, zobaczysz, będzie jak w hotelu czterogwiazdkowym. Już trzeci dzień tu kimam. Z baru nieraz resztki dadzą, to se człowiek trochę podje, jak król. Nie jest źle Zdzichu, mówię ci.
Janek: Nie narzekaj, oj nie narzekaj. Ja ostatnio pod mostem spałem, jak z więzienia wyszedłem. No wiesz, kobieta już mnie do domu nie wpuściła - udawała, że nie zna. No to pod tym mostem to już myślałem: "Utop ty się lepiej człowieku, niż masz tak marznąć jak bezpański pies". Tutaj jest w porządku, nie ma na co narzekać.
Zdzichu: Ale mogą nas przecież w każdej chwili wyrzucić.
Władek: Nie przesadzaj w taki mróz i w taką noc nas stąd nie ruszą. Serca by chyba nie mieli, no nie, Jasiu?

Układają się do snu, wchodzi policjant.
Policjant: Macie dwie minuty na opuszczenie dworca!

Bezdomni niechętnie wstają i wychodzą.

2. Jedna osoba z chóru śpiewa kolędę pt. "Nie było miejsca dla ciebie"

3. Na scenę wychodzi dziewczynka i mówi słowa:
Jest taka tylko jedyna- jedyna
Co radosnym mrugnięciem Wigilię zaczyna.
A kiedy wreszcie ta gwiazdka uśmiechnie się wesoło-
Zapalimy świeczki na choince, zasiądziemy do wspólnego stołu.
(Dziewczynka zapala świecę na stole)

4. Chór śpiewa kolędę pt. "Pójdźmy wszyscy do stajenki"
Z sali przychodzą pozostali recytatorzy i zasiadają do stołu.

Recytatorka I
Wigilię i Święta Bożego Narodzenia spędzamy w gronie najbliższych i krewnych. Ale w noc wigilijną pomyślmy o kolegach i znajomych, którzy są samotni. Otwórzmy się na drugiego człowieka. Zaprośmy do wigilijnego stołu, okażmy miłość i serdeczność, zgodnie ze staropolskim zwyczajem, który nakazuje przygotować dodatkowe nakrycie dla spóźnionego i samotnego wędrowca.

5. Jeden z recytatorów zaprasza do wspólnego stołu bezdomnych (ze sceny I), chór śpiewa kolędę pt. "Wśród nocnej ciszy"

6. Recytator II
To właśnie tego wieczoru,
Gdy mróz lśni jak gwiazda na dworze,
Przy stołach są miejsca dla obcych,
Bo nikt być samotny nie może.

Recytator - jeden z bezdomnych
To właśnie tego wieczoru,
Gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,
W serca złamane i smutne
Cicha wstępuje otucha.


Recytator III
To właśnie tego wieczoru
Od bardzo wielu wieków
Pod dachem tkliwej kolędy
Bóg się rodzi w człowieku.

7. Recytator IV
Ta kolęda od opłatka się zaczyna, bo opłatkiem dzieli się rodzina. Od opłatka i od tych słów nad opłatkiem wyszeptanych. A ty nasza kolędo domowa zaśpiewaj, zakolęduj nam kolędę, że najbliżsi zawsze blisko będą, że nikogo nie zabraknie przy stole, przy kolędzie najpiękniejszej z kolęd.

8. Recytatorzy łamią się opłatkiem i składają sobie życzenia. Chór wykonuje kolędę pt. "Lulajże, Jezuniu".

9. Recytator V

"Nowina"

Radujmy się dobrzy ludzie,
Weselmy się prostaczkowie!
Przyszła do nas w prostym słowie,
Przyszła do nas w jasnym cudzie
Nowina! Nowina!
Czekaliśmy niecierpliwi,
Wyglądali zza rogatki.
Na spotkanie biegły dziatki
I staruszkowie szczęśliwi
Na spotkanie Syna,
Bożego Syna!

O, jaka dobra godzina!
O, jakie miłe zdarzenie!
Przyszła do nas Nowina,
Przyszło ślepym przejrzenie,
A grzesznym przebaczenie,
A niewierzącym wiara!

10. Recytator VII

"Kolęda od serca"

Był mróz na grudach, czarny las
Jak okiem sięgnąć- żywej duszy.
Jak źródło w skale zamarł czas
By się już nigdy nie poruszyć.

I nagle płacz przeciął tę ciszę
Chyba od lasu, od tych brzóz...
I pośród mgieł i rozkołyszeń
Płacz cichł po chwili i płacz rósł.

I tylko serce mogło czuć,
Że to jest płacz w stajence, w sianie...
Bo serce powiedziało: zbudź
Najbliższych na kolędowanie.

A gdy już zeszła się nas garść
Tylko z tym, co kto miał pod ręką
Jezus zapalił jedną z gwiazd
By nam się szkliła w oczach miękko.

11. Recytator I

"Kolęda na zdrowy rozum"

Bóg naprawdę niczego nie musiał
Sami sobie byliśmy winni
Że nam smutek grzechotał w duszach
Jak deszcz nocą o blachy rynny.

I nie wiemy, czy to z litości
Z obowiązku, czy z innych przyczyn
Postanowił przyjść tutaj w gości
By się z piekłem wreszcie rozliczyć.

A gdy sprawy wziął w swoje ręce
To się ludzie dziwili wielce
Że wystarczy mieć zwykłe serce
By od życia nie chcieć nic więcej.

12. Chór wykonuje kolędę pt. "Bóg się rodzi"

13. Recytator II

"Ballada o trzech królach"

Tajemnicę przesypując w sobie
Jak w zamkniętej kadzi ziarno,
Jechali trzej królowie
Przez ziemię rudą i skwarną.
Wielbłąd kołysał jak maszt,
A piasek podobny do wody;
I myślał król: "Jestem młody
A nie minął mnie wielki czas".

Tygrys prężył się jak wąż,
Mięśnie w puchu grały jak harfa.
Na tygrysie jechał drugi mąż,
Siwą grzywę w zamyśleniu szarpał.

Trzeci król na rybie
Wielkiej jak wyspa jechał
Przez stepy podobne szybie
Błękitnej pod wiatru miechem.

A tak śpiesznie biegli, że w pośpiechu
Wzięli tylko myśli pełne grzechu.

Więc uklękli trzej królowie zdziwieni,
Jak trzy słupy złocistego pyłu,
Nie widzący, że się serca trzy po ziemi
Wlokły z nimi jak psy smutne z tyłu.

I spojrzeli nagle wszyscy trzej,
Gdzie dzieciątko jak kropla światła,
I ujrzeli, jak w pękniętych zwierciadłach,
W sobie- czarny, huczący lej.

I poczuli nagle serca trzy,
Co jak pięści stężały od żalu.

Więc już w wielkim pokoju wracali
Kołysani przez zwierzęta jak przez sny.
Wielbłąd z wolna huśtał jak maszt;
Tygrys cicho jak morze mruczał;
Ryba smugą powietrza szła.

I płynęło, i szumiało w nich jak ruczaj.
Powracali, pośpieszali z wysokości
Trzej królowie nauczeni miłości.

14. Chór śpiewa kolędę pt. "Cicha noc, święta noc"

15. Refleksje ks. Jana Twardowskiego (do wyboru jeden lub dwa teksty)

A
. Dlaczego Pan Jezus przyszedł na świat jako małe ludzkie dziecko? Dlaczego żył trzydzieści lat pomiędzy ludźmi w Nazarecie?
Przecież mógł się pojawić nagle jako dorosły już człowiek, umrzeć i zmartwychwstać. Czy nas to nie zastanawia? Jacy mamy być, jeżeli przyjmujemy tajemnicę Bożego narodzenia?
Dlaczego przyszedł na świat jako prawdziwy człowiek, żebyśmy szli Jego i naszą ludzką drogą.
Można więcej powiedzieć. Jezus-człowiek poprzez nas chce działać, pracować, kochać, cierpieć, ufać. Skoro podjął nasze ludzkie życie, wszystko, co ludzkie- może okazać się święte: nasza praca, nasze zmęczenie, nasza ludzka miłość, samotność, cierpienie.
Świętym jest ten, kto nie przeszkadza Jezusowi działać.
Otwiera się, aby Jezus szedł przez niego w świat.
Ile myśli nadbiega, kiedy czytamy w Prologu świętego Jana:
"A Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami".
Zamieszkało, to znaczy stale przebywa- jest.

B
. Tyle się wyrzekł Pan Jezus w świętą noc betlejemską. Zrezygnował z ziemskiego majestatu, wygodnego mieszkania z firankami w oknach, ale nie wyrzekł się ziemskiej, ludzkiej miłości.
Matczynej miłości, troski opiekuna, świętego Józefa, serdeczności pasterzy i mędrców.
Uświęcił ludzką miłość w naszych rodzinach.
Dlatego Wigilia to opłatek, życzenia, podarunki, poszukiwanie bliskich pogubionych po świecie, radość spotkania przy stole.

16. Trzej recytatorzy składają publiczności życzenia.
Recytator I

Wesołych świąt!
Bez zmartwień,
Z gościem,
Co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.

Recytator II

Wesołych świąt!
A w święta niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.

Recytator III

Wesołych świąt!
A z gwiazdką-
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie najwięcej
Zwykłego- ludzkiego szczęścia.

17. Recytatorzy, chór i publiczność śpiewają wspólnie kolędę pt. "Dzisiaj Betlejem wesoła nowina..."

W scenariuszu oprócz najpiękniejszych, polskich kolęd wykorzystano utwory poetyckie: J. Tuwima, K. K. Baczyńskiego, M. Bochenka, E. Wiśniewskiej, refleksje ks. Jana Twardowskiego.

BIBLIOGRAFIA:
"Biblioteka w szkole", nr 11, 2001r. (scena I)

Opracowanie: Agnieszka Okupska

Wyświetleń: 2987


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.