Katalog

Magdalena Warzała, 2012-05-30
Łęg Tarnowski

Uroczystości, Scenariusze

Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Patrona

- n +

Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Patrona 2010

I Msza św.

II Przemarsz ze sztandarem z kościoła do szkoły

III Część oficjalna pod tablicą

- Szanowni państwo, koleżanki i koledzy! Jak już o tym wiecie, nasza szkoła obchodzi w dniu dzisiejszym Święto Patrona – ks. Jana Twardowskiego. To zaszczytne imię nadano 7 listopada 2009 roku. Od tej pory jest to święto całej społeczności szkolnej. Nasz Patron zobowiązuje nas do pracy i uczciwości. Staramy się rzetelnie uczyć, osiągać sukcesy na miarę naszych możliwości i postępować tak, by nie zawieźć zaufania rodziców i nauczycieli. Jesteśmy dumni, że patronuje nam tak wspaniała postać jak ks. Jan Twardowski.

- Delegacja uczniów do złożenia wiązanki kwiatów przed tablicą pamiątkową – wystąp.

złożenie kwiatów

IV Część oficjalna na sali gimnastycznej

- Całość baczność
- Poczet sztandarowy wprowadzić sztandar szkoły.
- Do hymnu państwowego.
- Po hymnie.
- Poczet sztandarowy wyprowadzić sztandar szkoły.???
- Spocznij.

- Serdecznie witam wszystkich zebranych Panią Dyrektor, Grono Pedagogiczne, Rodziców, Gości oraz Was koleżanki i koledzy w tak uroczystym dniu – Dniu Patrona Szkoły – ks. Jana Twardowskiego.

- Proszę o zabranie głosu panią Dyrektor…

- Wróćmy pamięcią do tej ważnej i radosnej daty jaką był 7 listopada 2009 roku. Od tego dnia nasza szkoła nosi imię ks. Jana Twardowskiego.
Tak było rok temu…

fragment filmu z dnia nadani szkole imienia

- Proszę teraz uczennice klasy VI o przypomnienie postaci ks. Jana Twardowskiego.

UCZENNICA 1:

DZIECIŃSTWO I MŁODOŚĆ
Jan Twardowski urodził się 1 czerwca 1915 roku w Warszawie, w rodzinie kolejarskiej, jako syn Jana Twardowskiego i Anieli Marii Konderskiej. Rodzina mieszkała przy ulicy Elektoralnej 49 m. 8. Mały Janek wychowywał się z trzema siostrami. Po latach wspominał „W domu spędziłem najszczęśliwsze lata – dzieciństwo i młodość”. Jako dziecko bywał z rodzicami na wystawach w Zachęcie, w teatrze i w operze. W rodzinnym domu tradycyjnie obchodzono imieniny, ulubionym przysmakiem księdza z tego okresu było kakao z pianką
i faworki. Z dzieciństwa pamięta też grę w kamyczki na podwórku i smak tranu w czasie choroby. Mały Janek rozpoczął naukę w 1927 r. Następnie uczęszczał do gimnazjum matematyczno-przyrodniczego im. T. Czackiego. W 1935 r. zdał maturę. Z czasów szkolnych ksiądz wspomina, że uczył się chodząc po kuchni i powtarzał głośno materiał. Pisał niestarannie, dlatego też często przepisywał fragmenty swoich zeszytów. W szkole na przerwach zamiast schodzić po schodach, zjeżdżał po poręczach. Lubił czytać książki. Jego ulubione to: „Baśnie” Andersena i powieści Makuszyńskiego. Często brał udział w przedstawieniach. W wolnych chwilach robił zielniki i zbierał znaczki. Już w okresie gimnazjum zaczął publikować w czasopismach młodzieżowych pierwsze swoje wiersze,
opowiadania, wywiady i felietony. Bezpośrednio po maturze rozpoczął studia polonistyczne
na UW. W czasie wojny przebywał w Warszawie, brał udział w ruchu podziemnym. Walczył w czasie Powstania Warszawskiego, został ranny. Po upadku powstania tułał się po okupowanym kraju.

UCZENNICA 2:
KAPŁAŃSTWO
Pod koniec wojny wstąpił do seminarium duchownego w Czubinie koło Błonia, a w sierpniu 1945 r. wraz z innymi alumnami przeniósł się do Metropolitarnego Seminarium Duchownego im. Jana Chrzciciela w Warszawie. Jednocześnie rozpoczął studia teologiczne na UW.
W 1948 r. obronił pracę magisterską, a w kilka miesięcy później, 4 lipca został wyświęcony na księdza. Pracę duchownego rozpoczął jako wikary parafii w podwarszawskim Pruszkowie Żbikowie, gdzie przebywał 3 lata. W 1951 r. ks. Jan wrócił do Warszawy. Był wikarym w kościele św. Stanisława na Żoliborzu, a następnie w kościele M.B. Nieustającej Pomocy na Saskiej Kępie oraz w kościele Wszystkich Świętych. Od 1948 r. pełnił funkcję prefekta w Pruszkowie w szkole specjalnej i w Koszajcu w domu dziecka, następnie w Warszawie na Woli w gimnazjum im. A. Sowińskiego, a później liceum im. Św. Stanisława. W 1959 r. został rektorem kościoła sióstr Wizytek i pozostał nim aż do emerytury

UCZENNICA 3:
TWÓRCZOŚĆ
Jan Twardowski zamiłowanie do poezji wyniósł przekornie z matematyczno-przyrodniczego gimnazjum w Warszawie. Dał się tam poznać jako publicysta i redaktor między
szkolnej „Kuźni Młodych”, a także jako wyborny młody poeta. Debiutował czterokrotnie, po raz pierwszy tomikiem „Powrót Andersena”. „Wiersze” to tytuł drugiego debiutanckiego
tomiku, który ukazał się pod koniec lat 50-tych. Po ośmioletniej przerwie nadarzyła się kolejna próba pozyskania szerszego kręgu odbiorców. Jednak dopiero rok 1970 stał się przełomem w twórczości księdza Jana. Tomik „Znaki ufności” stał się
przebojem wydawniczym, a jego autor zyskał uznanie w oczach czytelników i przede wszystkim krytyków. W 1980 roku uhonorowano Twardowskiego nagrodą PEN Clubu za całokształt twórczości, w 2000 roku nagrodą IKAR, a rok później TOTUS, która zwana jest również "katolickim Noblem".
Twórczość księdza Twardowskiego to coś nieskończenie
prywatnego i osobistego. Nigdy nie straszy, nie moralizuje, lekarstwem na złe chwile są listy, telefony, uśmiechy a Bóg kocha człowieka mimo jego ciamajdowatości i talentu do podążania
w złym kierunku.

- Dziękuję.

- Uczniowie naszej szkoły przygotowywali się do uczczenia święta patrona- wzięli udział w konkursie recytatorskim poświęconym poezji ks. Jan Twardowskiego zorganizowanym przez panią mgr Elżbietę Kłósek.

- Proszę panią Dyrektor szkoły o wręczenie nagród i dyplomów laureatom konkursu.

wręczanie nagród

- Dziękuję pani Dyrektor za wręczenie nagród.

- Zapraszam do obejrzenia części artystycznej, w której wystąpią uczniowie klasy V oraz laureaci konkursu recytatorskiego.

V Część artystyczna

WIERSZ

Na scenę wchodzi reporter z mikrofonem w dłoni. Stając przed portretem ks. J. Twardowskiego, mówi tonem sprawozdawcy:

REPORTER:
Jan Twardowski – ksiądz, poeta dziecięcej prostoty i ufności.

Dlaczego ten niepozorny człowiek żyjący na przełomie XX i XXI wieku i jego anachroniczne w dzisiejszych czasach ideały wciąż znajdują naśladowców?

Czym zachęca i prowokuje, by dziś, w dobie niczym nieskrępowanej wolności, opowiadać się za Bogiem i godnym życiem?

Jak doszło do tego, że został patronem Szkoły Podstawowej w Ostrowie?

Odpowiedzi na te pytania poszukam na miejscu, w owej szkole.

WIERSZ

W gabinecie dyrektora szkoły.
Biurko, dwa krzesła.

REPORTER, wchodząc z mikrofonem, rozgląda się i tonem sprawozdawcy donosi:
Niewielki gabinet dyrektora Szkoły Podstawowej w Ostrowie mieści się w pierwszym budynku szkoły przy numerze .
Jasne ściany, na prawo biurowe meble, gablota ze sztandarem szkoły. Zza biurka wita mnie uśmiechnięta pani dyrektor i spokojnym głosem wyjaśnia:

PANI DYREKTOR:
Szkoła otrzymała imię ks. Jana Twardowskiego rok temu. Byliśmy przekonani, że trudno o lepszy wzór dla naszych uczniów i nauczycieli...
Ksiądz Twardowski był przecież wyjątkowym człowiekiem. Swoje życie poświęcił ludziom. To wspaniały i mądry poeta.
Poezja ks. Jana wyzwala bowiem w człowieku wszystko to, co dobre, szlachetne, uczy żyć. Każe dostrzegać piękno wokół siebie, uczy szacunku dla każdego żywego stworzenia. Dostarcza czytelnikowi optymizmu życiowego.
Te właśnie idee życia ks. Twardowskiego realizujemy w naszej szkole i dzięki nim nasi uczniowie odnoszą wiele sukcesów w nauce, sporcie, rozmaitych konkursach.
Mamy nadzieję, że w przyszłości wyrosną na wspaniałych i wartościowych ludzi.
Wybór księdza Jana Twardowskiego na patrona naszej szkoły to słuszna decyzja.

REPORTER:
Dziękuję za rozmowę...

WIERSZ

Rozmowa z księdzem katechetą.

REPORTER:
Przez podwórze docieram wreszcie do drugiego budynku, gdzie mieszczą się sale lekcyjne klas młodszych. Na korytarzu dopędzam księdza katechetę z dziennikiem pod pachą.
- Katolicki ksiądz – patronem w publicznej szkole? Czy to nie dziwne?

KSIĄDZ:
Twardowski zadziwiał nawet w swoich czasach, ale to dobrze. Wielcy ludzie wyrastają ponad przeciętność.
A przy tym nie jest to postać posągowa. Ukazywał sens życia, które jest przecież jak podróż po bezkresnym oceanie. Kiedy człowiek zbyt mocno uwierzy w siłę swoich mięśni i żagla, szkwały i burze mogą spowodować katastrofę.
Potrzebujemy światła latarni morskiej, które wyznaczy nam drogę do bezpiecznego portu.
Ksiądz Twardowski ze swoją nauką o Bogu, ze swoja poezją był taką latarnią, a dziś my- katecheci - staramy się być podobnym drogowskazem dla dzieci.
Tylko tyle i aż tyle.
Latarnia wskazuje drogę, ale człowiek sam dzierży ster, sam podejmuje decyzje i sam musi wybrać...

REPORTER:
Rozumiem...

WIERSZ

Scenka na szkolnym korytarzu

REPORTER:
Wreszcie słychać dzwonek i na korytarz wysypują się uczniowie. Gwar rozmów. Migają białe koszule, krawaty
– wystrojeni, bo dziś przecież Dzień Patrona.
Ciekawe, co dzieci znajdują w tak szacownej osobie, której oblicze spogląda na nas z marmurową powagą czarnej tablicy wmurowanej w ścianę?

UCZEŃ 1:
- Jan Twardowski był dobrym człowiekiem. Dla mnie to ważne. Był wrażliwy, umiał słuchać i ...dzielić się z innymi.

UCZEŃ 2:
- A mnie podoba się jego skromność. Dzisiaj wszyscy udają mądrzejszych, niż są w rzeczywistości.

UCZEŃ 3:
- Kochał przyrodę jest nazywany św. Janem od Biedronki.

UCZEŃ 4 :
- Ja lubię księdza Jana przede wszystkim za to, że jest optymistą. Kiedy wszędzie w środkach masowego przekazu "bombardują" nas negatywnymi wiadomościami o wojnach, przemocy, zbrodniach - dla równowagi czytam jego wiersze. Bo przecież dobro chociaż "ciche" jest obecne w naszym życiu.

UCZEŃ 5 :
- Pasją jego życia było pisanie wierszy.

UCZEŃ 6:
- Zawsze szczególne miejsce w jego życiu zajmowały dzieci, o czym świadczą słynne do nich kazania a także książki: ,,Zeszyt w kratkę”, ,,Rozmowy z dziećmi i nie tylko z dziećmi”, ,,Patyki i patyczki”, ,,Dwa osiołki” i inne.

UCZEŃ 7:
- W 1996 roku został Kawalerem Orderu Uśmiechu nagrody przyznawanej przez dzieci osobom im przyjaznym.

REPORTER uciszając rozbrykanych:
- Dobrze, już dziękuję.
- Czyli patron wam odpowiada?

WSZYSCY :
-Tak!

UCZEŃ 8:
-Panie redaktorze! No i mamy swojego człowieka w niebie! Zawsze możemy go prosić o wstawiennictwo, kiedy wszystko się sypie ...

WIERSZ

REPORTER:
- Ze Szkoły Podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego w Ostrowie dla Telewizji Polskiej mówił Piotr Kraśko.

WIERSZ

- Teraz przed państwem uczennice klasy IV w układzie tanecznym do piosenki ze słowami ks. Jan Twardowskiego
Piosenka pochodzi z płyty „Małe WuWu śpiewa wiersze ks. Jana Twardowskieg”.

TANIEC


- Dziękujemy uczniom klasy V i IV.

- Zapraszamy na ślubowanie uczniów klasy I.

VI Ślubowanie

Przygotowała: mgr Magdalena Warzała


Do części artystycznej wykorzystałam pomysł pani Ewy Kowalskiej z Nowej Słupi.







Wyświetleń: 3369


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.