Katalog

Robert Bryl, 2012-05-25
Olsztyn

Religia, Artykuły

Chrześcijaństwo wobec innych religii

- n +


Chrześcijaństwo wobec innych religii


Na przestrzeni dziejów chrześcijanie afirmowali przekonanie iż – „jesteśmy jedyną i najdoskonalszą religią, tylko u nas można znaleźć zbawienie i tylko przed nami rozpościera się realna przyszłość”. Pogląd ten przetrwał do czasów Soboru Watykańskiego II, który to zauważył konieczność otwarcia się na dialogi międzyreligijny. Pokłosiem tych myśli są następujące dokumenty ojców soboru: Lumen gentium, Gaudium et spes, Ad gentes, Nostra eatate oraz Dignitatis humanae. Wyrażono w nich przeświadczenie o pozytywnych „elementach w innych religiach, które mają wartość zbawczą dla ich wyznawców, a dialog z nimi może nas tylko ubogacić”.
Obecnie chrześcijańska teologia religii w konfrontacji z rzeczywistością wielości wyznań, uzasadniając własną tożsamość przyjmuje 3 odrębna stanowiska.
Ekskluzywizm – zasadniczo jest to kontynuacja tradycji chrześcijańskiej mającej u podstaw przekonanie o możliwości zbawienia tylko chrześcijan. I jakkolwiek nie jest to pogląd w pełni spójny to przejawia się on min. lansowaniem tez jakoby wszystkie inne religie włącznie z judaizmem straciły rację bytu, a próba ich restauracji może stanowić szatański zamysł. W myśl zasady – Poza Kościołem nie ma zbawienia – wśród skrajnych entuzjastów ekskluzywizmu przyjmuje się twierdzenie jakoby niechrześcijanie pozbawieni byli możliwości życia wiecznego w niebie, skazując ich w myśl tejże koncepcji na wieczne potępienie. Ekskluzywizm w odsłonie liberalnej wszystkie religie pozachrześcijańskie określa mianem naturalnych, natomiast jedynie chrześcijaństwu nadaje przymioty religii prawdziwej, będącej dzięki łasce Bożej depozytariuszem prawd objawionych.

Pluralizm – jest odmiennym stanowiskiem do wyżej prezentowanego, chociaż także niejednorodnym. W wersji tzw. słabszej inaczej normatywnej uznaje czynnik autentyczno-zbawczy każdego z wyznań pozachrześcijańskich, pamiętając o niekwestionowanej pozycji Jezusa Chrystysa, wśród wszystkich „założycieli” religii.
W odsłonie radykalnej Jezus uchodzi za medium, w którym niedoskonało się pełne objawienie prawdy o Bogu, a tym samym niewykluczone są inne manifestację Najwyższego. Chrystus bowiem jest tylko jednym z wielu Zbawicieli, wśród innych równorzędnych objawicieli prawd uniwersalnych. Zatem objawienie Boga miało miejsce w różnych okresach historycznych i żadna z religii nie może rościć sobie praw monopolistycznych. Więcej, nie można wytłumaczyć Rzeczywistości Transcendentnej tylko za pomocą jednego systemu religijnego, gdyż w każdym z nich są pierwiastki nadprzyrodzoności. Ponadto każda religia uczy o kwestiach dobra i zła, każda religia wychowała grzeszników i świętych, ale też w mniejszym bądź większym stopniu stawała się źródłem przemocy i krwawych prześladowań.
Jednakże anglosaski teolog Knitter podkreśla wyjątkowość chrześcijaństwa - chrześcijaństwa zatroskanego o każdego człowieka, szczególnie tego biednego i chorego, nierzadko dyskryminowanego i poniżanego. Wyjaśnia ów fenomen przykładem danym przez założyciela struktur Jezusa Chrystusa – Bożego Posłańca zaangażowanego w losy świata w wymiarze społecznym, ekonomicznym, politycznym, czy moralnym.

Inkluzywizm – jest oficjalnym stanowiskiem Magisterium Kościoła katolickiego jak i większości katolickich teologów. Pogląd ten uznaje, że tylko Jezus Chrystus jest jedynym zbawicielem świata i twórcą chrześcijaństwa – religii w pełni objawionej. Natomiast taki postacie jak założyciele buddyzmu, islamu niewątpliwie są wybitnymi jednostkami religijnymi, prorokami własnych czasów i narodów, lecz nie wybawicielami. I choć na podstawie powszechnej woli zbawczej, wyznania przez nich stworzone posiadają elementy objawienia, to jedynie chrześcijaństwo w pełni je dopełnia.
Taki sąd wyraziła min. Międzynarodowa Watykańska Komisja Teologiczna „Chrześcijaństwo, a religie” w dokumencie z 1996 roku ukazując istotę i znaczenie Chrystusa w dziele zbawienia. Zresztą twierdzenia te korespondują z Deklaracją Dominus Iesus, z 2000 roku, która oprócz poglądów w/w koncentruje się na osobie Chrystusa, jego jedyności i uniwersalności manifestującej się łączeniem różnych doświadczeń religijnych.
Przeciwnicy tegoż dokumentu zarzucili Magisterium Kościoła katolickiego próbę podporządkowania autorytetowi Watykanu wszystkich innych wyznań pozachrześcijańskich, co jest niewątpliwą próbą fałszowania prawdy. DI uznało bowiem boski autorytet Jezusa Chrystusa, przenikający tylko w sobie znany sposób ogół znanych religii świata, skutecznie zbawiając jej wyznawców. W odniesieniu do chrześcijan przypomniano raz jeszcze konieczność dbania o własną tożsamość w wymiarze praktycznym. Niestety , nie wiele miejsca poświęcono problemom newralgicznym, takim jak dialog z innymi religiami, ani – ważnej egzystencjonalnie dla wielu chrześcijan – sprawie wielości religii z punktu widzenia chrześcijańskiego objawienia.
Zatem mając dzisiaj 3 różne stanowiska - jako echo soborowej odnowy - nie sposób żadnego z nich pretendować do roli nieomylnego, zadawalającego wszystkie strony spory. Wypada mieć tylko nadzieję, że w odpowiednim czasie urzeczywistni się Chrystusowe wołanie o jedność nas wszystkich.
Wyświetleń: 1253


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.