Katalog

Bogdan Siwiec, 2011-09-28
Kraków

Religia, Artykuły

Historyczne, teologiczne i duchowe znaczenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.

- n +



Br. dr Bogdan Rafał Siwiec





Pytając o to, w co wierzy i co głosi Kościół na temat Matki Najświętszej i Jej Niepokalanego Poczęcia należy na samym początku zadać pytanie o możliwości naszego poznania tej prawdy, metody i formy za pomocą, których będziemy mogli w sposób możliwie jak najpełniejszy zbliżyć się do odkrywanej i poznawanej rzeczywistości.
W naszych rozważaniach proponuję zastosowanie dwóch metod badawczych tzw. metody dogmatycznej oraz historycznej. Metoda dogmatyczna jako punkt wyjścia w swoich badaniach objawionej prawdy bierze aktualną wiarę i nauczanie Kościoła, jednomyślną i powszechną zgodę wiernych i pasterzy. Ta jednomyślność jest niezłomnym świadectwem, że dana prawda została objawiona przez Boga, a wynika ona bezpośrednio z charyzmatu nieomylności i zmysłu wiary (sensus fidei), który posiada Kościół dzięki asystencji działającego w Nim Ducha Świętego. Metoda historyczna, którą będziemy musieli się posługiwać przy opracowywaniu naszego zagadnienia, stara się wykazać istnienie wyraźne i formalne jakiejś prawdy w żródłach, którymi są w tym wypadku Pismo Święte, Tradycja, świadectwa apostolskie, nauczanie Ojców Kościoła lub nauczanie Kościoła i otodoksyjne poglądy wyrażane w ciągu wieków na temat tej prawdy.
Metodologia teologii katolickiej wylicza około 20 źródeł (czy miejsc) teologicznych, pośród których na pierwszym miejscu stawia Pismo Święte jako jedyne źródło natchnione. Słowo Boże stanowi ostateczną normę wiary i moralności chrześcijańskiej. Dla teologii i wiary cała reszta nie dorasta do rangi źródła biblijnego.
Na szczycie owej „reszty” stoją symbole czyli, wyznania wiary, liturgie, wiara ludu Bożego, nauczanie soborów, nauczanie papieży ex catedra , czyli nauczanie Nauczycielskiego Urzędu Kościoła. Należy jednak zauważyć, ze jak głosi Kościół to Jego Magisterium nawet uroczyste nigdy nie stoi ponad słowem Bożym. Nie uważa się On bowiem za pana Objawienia, ale pragnie być jego sługą. Magisterium Kościoła dla teologii i wiary stanowi jedynie normę poprawności, ale normę normowaną przez natchnione słowo Boże, gdyż tylko ono było, jest i musi pozostać normą najwyższą nienormowaną, podczas gdy wszystkie inne normy były, są i muszą pozostać normami normowanymi przez jedyną normę nienormowaną.
Badacz dziejów dotyczących wiary i moralności, szczególnie zaś historyk idei czy teolog duchowości musi sięgnąć do wypowiedzi zwyczajnego magisterium Kościoła, aby odczytać z niego wiarę Kościoła. Należy jednak pamiętać wówczas w swoich poszukiwaniach badawczych o bardzo ważnej przesłance metodologicznej, a mianowicie, że różne wypowiedzi Nauczycielskiego Urzędu Kościoła, papieży, w różnym stopniu angażują charyzmat nieomylności.
Istotnym niezwykle cennym źródłem dla poznania prawdy o Niepokalanym Poczęciu Matki Najświętszej, Jej dziejowym rozumieniu i interpretacji jest nauczanie Ojców i Pisarzy Kościoła. Ich autorytet nie płynie z aprobaty Nauczycielskiego Urzędu Kościoła, ale z samej natury ich posłannictwa, t.j. z bliskiego kontaktu z czasem apostołów, z harmonii ich doktryny z sensus fidei, z ich sprawdzonej ortodoksyjności oraz z recepcji ich świadectwa w Kościele.
Jeśli chcemy ustalić jaka jest wiara i nauczanie Kościoła, w naszym przypadku dotyczy to dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Matki Najświętszej, trzeba pochylić się nad tymi źródłami. Szczególnym zaufaniem cieszy się teologia zamknięta w liturgii. Tę doksologiczną formę Tradycji słusznie uważa się za „miejsce”, w którym spotykają się: szczególna obecność i działanie Ducha Świętego, przekonanie wiary i sensus fidei; tam żyje najlepsza, poświadczona modlitwą i wiarą Kościoła myśl teologiczna. Jako uprzywilejowane miejsce Ducha Świętego” wciela w siebie i wypowiada ducha Kościoła. Sensus fidei czyli swego rodzaju zmysł wiary ludu Bożego, który-prowadzony przez Ducha Prawdy-trafnie ocenia to, co poprawne czy niepoprawne ,w głoszonym orędziu, ma ogromne znaczenie w teologii. Szczególnie zaś, jak zauważył wybitny znawca zagadnienia dogmatyk ks. prof. Wincenty Granat, w swoim wiekopomnym dziele zakresu dogmatyki katolickiej, że to właśnie rozwój nauki i pogłębianie się wiary w Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny jest przykładem ewolucji dogmatu o globalną intuicję wiary ludu Bożego.
W naszych rozważaniach proponuję, zgodnie zresztą z metodologicznym systemem badawczym przytoczonym wyżej, następujący schemat prześledzenia rozwoju myśli zarówno w ujęciu historycznym jak i teologicznym, która dotyczy formowania się dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. 1. Okres to czas objawienia biblijnego zawarty w Piśmie Świętym. 2. okres patrystyczny, który trwał do Soboru Efeskiego (431 r.). 3 Okres od Soboru Efeskiego do reformy gregoriańskiej (1050 r.). 4 Okres od końca XI wieku do zakończenia Soboru Trydenckiego (1563). 5 okres potrydencki, szczególnie ważny dla krystalizowania się orzeczenia dogmatycznego, które zostało ogłoszone ostatecznie w roku 1854. 6 Epoka Soboru Watykańskiego II. Powyższy schemat oparty jest o system naukowej metody etapów rozwoju wiedzy o Maryi opracowanej przez wybitnego francuskiego mariologa Rene Laurentin.
Pierwszy okres to czas objawienia biblijnego, teksty biblijne wyraźnie podają przede wszystkim, że Maryja jest świętą i dziewiczą Matką Jezusa. Jest obecna przy wszystkich najistotniejszych wydarzeniach dziejów zbawienia: nie tylko przy wcieleniu Chrystusa i przy Jego zgonie, ale i przy rozpoczęciu Jego misji nauczycielskiej oraz przy widzialnym objawieniu się Kościoła w dniu Zesłania Ducha Świętego. Ta obecność jest zawsze dyskretna, milcząca, wyrażająca niewzruszoną wiarę i miłość, która rozumie życzenia Boga oraz potrzeby ludzi i podejmuje o nich troskę swoim wstawiennictwem. Podstawowe teksty maryjne dotyczące Jej niepokalanego poczęcia, które można paralelnie rozumieć jedynie w kontekście całego Pisma Świętego zawarte w Biblii to przede wszystkim wzmianki w Księdze Rodzaju tzw. protoewangelia: „Położę nieprzyjaźń pomiędzy tobą a niewiastą, pomiędzy twoim a jej potomstwem”(por. Rdz 3,15). Tym samym więc, Maryja, która była zapowiedziana jako będąca w nieprzyjaźni z szatanem, tym samym musiała być wolna od grzechu pierworodnego, gdyż grzech pierworodny jest grzechem ciężkim odwróceniem się od Boga i ten kto jest w jego władaniu jest tym samym przyjacielem sprawcy tego grzechu, którym jest według objawienia biblijnego szatan. Maryja, będąc wolna od zmazy grzechu pierworodnego tym samym ani przez moment nie była we władaniu szatana, była natomiast w pełni zwrócona ku Bogu i w doskonałej w nim przyjaźni.
Drugim niezwykle istotnym przekazem biblijnym jest pozdrowienie, które skierował Anioł Gabryjel do Maryi podczas zwiastowania (por. Łk 1,28). Pozdrowienie Anioła „pełna łaski” wydaje się stanowić najważniejszą podstawę biblijną w uzasadnieniu teologicznym dotyczącym niepokalanego poczęcia. Pozdrowienie to wyraźnie wskazuje, że Maryja od pierwszej chwili swego poczęcia była w stanie łaski, wolna od grzechu pierworodnego. Należy tutaj przybliżyć nieco problematykę grzechu pierworodnego i konieczności odkupieńczej łaski Chrystusa, które to zagadnienie stanowi istotę nauki o Niepokalanym Poczęciu NMP. Według tradycyjnej doktryny grzech pierworodny można określić jako brak świętości i przyjaźni z Bogiem powodowany nie grzechem osobistym, ale dziedziczonym przez zrodzenie. Według współczesnych teologów polega on przede wszystkim na niezdolności do miłowania Boga. Tym samym więc poprzez niepokalane poczęcie Maryja weszła w życie odłączona duchowo od „grzesznego świata”, a więc wszystko co można byłoby nazwać „zmazą” grzechu pierworodnego było obce Maryi. Bóg więc od pierwszej chwili obdarował ją pełnią łaski, czyli łaską uświęcającą, łącząc Ją ze sobą, jako przyszłą Matką Syna Bożego. Tym samym wiec przywilej niepokalanego Poczęcia Matce Najświętszej został Jej udzielony ze względu na Boże Macierzyństwa.
Jak zauważył papież Jan Paweł II przeprowadzając pneumatologiczną interpretację Niepokalanego Poczęcia, w której zaakcentował, szczególną rolę Ducha Świętego w przygotowaniu Maryi do Bożomoacieżyńskiej funkcji napisał: „ Duch Święty sprawia, ze Maryja jest w pełni przygotowana na to, by się stać Matką Syna Bożego. Pierwszym etapem tego przygotowania było Niepokalane Poczęcie. Duch Święty zstępuje na Maryję i w Niej działa- mówiąc chronologicznie- jeszcze przed Wcieleniem, to jest w Jej Niepokalanym Poczęciu. Dokonuje się to przez wzgląd na Chrystusa Jej Syna, w ponadczasowym kontekście tajemnicy Wcielenia. Owocem działania Ducha Świętego jest pełnia łaski przygotowująca Maryję do bycia Matką Syna Bożego.
Anielskie pozdrowienie Maryi (Łk 1,28-30) w języku greckim chaire, kecharitomene oznacza- „raduj się, pełna łaski”. Natomiast w szerszym znaczeniu semantycznym słowo kecharitomene, jako imiesłów czasu przeszłego dokonanego, oznacza- przemieniać kogoś przez łaskę, czynić go miłym, przyjemnym , świętym. Tym samym wyrażenie to podkreśla więc ciągłość Bożego daru ułaskawienia działającego w osobie Maryi jeszcze przed poczęciem Jezusa.
W tekście Ewangelii św. Łukasza zawarte są słowa maryjego hymnu Magnificat, w którym Elżbieta wysławia Boga za łaskę, którą udzielił Maryi i zwracając się do Niej wypowiada słowa „błogosławionaś ty między niewiastami i błogosławion owoc żywota twojego”. Błogosławiona jest dlatego, że jest Matką Pana. Kecharitomène, eulogemène, metèr tu Kyrìu. (Podobne sformułowania używał św. Ireneusz z Lyonu (+202) nazywajac Maryję „Matką Czystą” Metèr catarà, Metèr Akakòs- czyli tą która nie doznała grzechu.- J. Domański OFMConv., Niepokalane Poczęcie, s. 197).
Teologowie mówiąc o Niepokalanym Poczęciu, jako szczególnym przywileju Maryi odwołują się także do symbolizmu 12 rozdziału Apokalipsy św Jana,. Niewiasta obleczona w słońce, która zwycięża szatana reprezentuje Kościół niebieski i ziemski, jak również Maryję, jako przedstawicielkę i typ Kościoła, przeznaczoną przez Boga do odegrania ważnej roli w Kościele. Także ta rola domaga się od Niej pełnej świętości i niepokalanej doskonałości. (Bardziej szczegółową analizę skrypturystyczną przeprowadził o. J. Domański OFMConv., R. Laurentain, K. Kwalik SDB oraz o. S. Cecchin OFM, - K. Staniek, Maryja Niepokalana w teologii kazań koronacyjnych, w: Matka Niepokalana. Materiały z Sympozjum mariologicznego Lublin, 23-24 kwietnia 2004, pod red. K. Kowalika SDB, K. Peka MIC, Czestochowa-Lublin 2004, s.56 n.; J. Domański OFMConv., Niepokalane Poczęcie, s.196 n.; R. Laurentain, Matka Pana.; K. Kowalik,SDB, Virgo Immaculata, s.9 n.; S. Cecchin, L’Immacolata Concezione.Breve storia del dogma. “Sudii Mariologici”, t.5, Citta del Vaticano 2003, s. 4 n.).
Okres tradycji patrystycznej również w istotny sposób przyczynił się do rozwoju doktryny niepokalanego poczęcia, choć nie rozwinięto tego zagadnienia do tego stopnia, aby stwierdzić, że pełnia świętości towarzyszyła Maryi od chwili Jej poczęcia, to wprowadzono wiele istotnych orientacji, które tworzą podstawy przyszłej nauki o niepokalanym poczęciu. Wśród świadectw tradycji chrześcijańskiej, które świadczą o tym, że od początku istnienia Kościoła wierzono w wolność Maryi od zmazy grzechu pierworodnego jest apokryficzna protoewangelia Jakuba,( 150-200 r.), który sugeruje, że Maryja została poczęta dziewiczo przez swoją matkę (Protoewangelia Jakuba, w: Apokryfy Nowego Testamentu, t. 1 Ewangelie apokryficzne, pod red. M. Starowieyskiego, Lublin 1986, s. 175-207). Przekaz ten był w późniejszym okresie podstawą do wprowadzenia święta Poczęcia Maryi na Wschodzie na przełomie VII/VIII wieku, a na Zachodzie dwa wieki później, w Irlandii znane było około 900 roku.
Ponadto do czołowych przedstawicieli tego okresu, którzy już w I i II wieku po n.Chr., zajmowali się tym zagadnieniem należy zaliczyć, św. Ignacego Antiocheńskiego (+107 / 110), który wspomina Maryję, nawiązując do tajemnicy Jej dziewictwa, pisał, że Bóg ukrył przed szatanem trzy misteria, które teraz należy głosić: dziewictwo Maryi, Narodzenie Jej dziecka i śmierć Pana. św. Justyn męczennik (+163 ), nazywa Maryję Dziewicą, która dzięki mocy Bożej poczęła jako dziewica i w sposób dziewiczy porodziła bez naruszenia dziewictwa. Powołuje się przy tym, ze usłyszał to od tych, którzy „opowiadali wszystkie wydarzenia z życia naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa”.
Podstawowe znaczenie dla rozwoju późniejszej doktryny mariologicznej mają teksty św. Ireneusza z Lyonu (+202). Genialnie przedstawiony przez tego wybitnego egzegetę paralelizm antytezy Ewa-Maryja, w którym ukazał on miejsce Maryi jako nowej Ewy w ekonomii zbawienia dokonanego przez Chrystusa drugiego Adama. Pisze on: Dlatego też Maryja dziewica jest posłuszna[...] Ewa zaś nieposłuszna-nie posłuchała bowiem, będąc jeszcze dziewicą [...] stała się przez swe nieposłuszeństwo i dla siebie samej i dla całego rodzaju ludzkiego przyczyną śmierci, tak i Maryja [...] będąc posłuszną, stała się dla siebie samej i dla całego rodzaju ludzkiego przyczyną zbawienia. Tak więc święty Biskup z Lyonu dowodzi pośrednio, że z samego więc faktu stan pełni łaski, niepokalaności, dziewictwa, którym cieszyła się Ewa przed swoim grzechowym upadkiem, musiał być stanem Maryi od początku Jej istnienia, aby mogła odegrać Ona swoją rolę jako drugiej Ewy tej, która przyczyni się poprzez swoje pełne oddanie i posłuszeństwo Bogu do zbawienia siebie i całego rodzaju ludzkiego. Święty Ireneusz ukazując za św. Justynem znaczenie Maryi w palnie zbawienia, wskazuje, że Maryja odgrywa w nim pierwszoplanową rolę, analogiczną do roli Ewy. Z tego faktu wynika, jak twierdzi ks. prof. Rene Laurentain cała teologia roli kobiety, w której ukazana jest ona nie jako istota bierna i drugorzędna, lecz jako czynna i wiodąca.
Spośród innych Ojców i pisarzy Kościoła pierwszych wieków, którzy zajmowali się zagadnieniem Niepokalanego Poczęcia należy wymienić: Tertuliana, Melitona z Sardes, Hilarego z Poitiers, Grzegorza z Nazjanzu i sw. Ambrożego z Mediolanu, wielkiego poprzednika św. ojca Augustyna z Hippony. Ze względu na merytoryczną zwięzłość niniejszej prezentacji, nie będę prezentował stanowiska poszczególnych myślicieli, odsyłam zainteresowanych do cytowanych opracowań.
W późniejszym okresie rozwoju doktryny Kościoła o Niepokalanym Poczęciu zaważyło przede wszystkim stanowisko św. Augustyna z Hippony w sporze z herezjarchą mnichem Pelagiuszem na temat dobrej woli oraz konieczności łaski Bozej do zbawienia człowieka oraz powszechności grzechu pierworodnego. Święty Biskup z Hippony przyjmując tezę Pelagiusza, że „zachodzi konieczność uznania Maryi za bezgrzeszną”, nadał jej zupełnie inny sens, świętość Maryi jest wyjątkiem a jej podstawą jest łaska Boża, nie zaś jedynie dobra wola ludzka” . Św. Augustyn zgadzał się, że Maryja była święta, ale broniąc powszechności zasięgu grzechu pierworodnego, świętość Maryi uznał za wyjątek, sprawiony łaską. Problem pojawił się w doktrynie św. Augustyna na temat wolności Maryi od grzechu pierworodnego następnej fazie sporu ze zwolennikami teorii pelagiańskiej. Julian z Eklamy zarzucił św. Augustynowi, że nie jest on konsekwentny w swojej nauce o powszechności grzechu pierworodnego wyłączając z niego Matkę Bożą. W swoim dziele Ad Florum, wołał do Biskupa z Hippony: „Jesteś gorszy niż Jowinian, bo tamten zniszczył dziewictwo Maryi in partu, a ty wydajesz ją szatanowi przez stan (condito), w jakim karzesz się jej rodzić”. Oczywiście Julian nie wierzył w grzech pierworodny, ale posłużył się tym dowodem, jako dowodem przeciwności. Augustyn odpowiedział na ten zarzut , jak wykazują badacze nie do końca jednoznacznie i precyzyjne, w związku z tym ta jego teoria była różnie przyjmowana i tłumaczona. Odpowiedź Augustyna brzmiała: Non transcribimus diabolo Mariam conditione nascendi; sed ideo, quia ipsa conditio solvitur gratia renascendi”( „Nie oddajemy Maryję pod władzę diabła w następstwie narodzenia, to dlatego, by ten sam charakter narodzin został usunięty przez łaskę odrodzenia”).
Istnieją, jak wspomniano, różne teorie, które starają się tłumaczyć tę hipotezę, przytoczę dwie formy, które starają się wyjaśnić sensualny kontekst tej odpowiedzi. 1. Łaska odrodzenia znosi( po prostu) stan , którym jest narodzenie w grzechu, tj. przeszkadza ipso facto zastosowanie go do Maryi i dlatego Augustyn może stwierdzić: Nie wydajemy Jej szatanowi w żadnym czasie; 2. łaska odrodzenia znosi ( po zaciągnięciu grzechu pierworodnego) ten stan narodzenia. W pierwszym wypadku łaska ta byłaby łaską zachowawczą. Że święty Doktor Łaski przyjmował pojęcie łaski zachowawczej wskazuje na to zdanie: „excepta itaque sancta virgine Maria, de qua propter honorem Domini nullam prorsus, cum de peccatis agitur, haberi volo quaestionem- unde enim scimus, quid ei plus gratiae collatum fuerit ad vincendum omni ex parte peccatum? (Tak więc gdy chodzi o grzech Maryi to jest Ona uprzywilejowana przez Syna, ze względu na Jego cześć, a to dzięki łasce Bożej, która pozwoliła Jej wszechstronnie przezwyciężyć grzech.- Św. Augustyn, De natura et gratia 36,42).
Dlatego też poglądy św. Augustyna na kojarzenie grzechu pierworodnego z pożądliwością wpłynęły w zasadniczy sposób na dalsze trudności w wyjaśnianiu tego problemu przez teologów Kościoła zachodniego szczególnie przez jego następców Fulgencjusza z Ruspe oraz papieża Leona Wielkiego. Dość oryginalne spojrzenie na ten problem przedstawia koncepcja feministycznej teologii Catheriny Halkes (Rozwija ona teologiczną wizję dziewictwa jako pozytywną postawę człowieka, którą przyjmuje on w odpowiedzi na dialog zbawczy zainicjowany przez Boga. Tym samym stwierdza, że jest ono stanem, wrażliwością postawą wiary, a nie jej brakiem w sensie współżycia płciowego. Takie rozumienie dziewictwa jej zdaniem korespondujez wypowiedzią św. Augustyna: prius concepit mente quam ventre – Maryja najpierw poczęła sercem niż w łonie- E. Adamiak, Błogosławiona między niewiastami. Maryja w feministycznej teologii Kathariny Halkes, Lublin 1997, s. 93 n.).
Natomiast na Wschodzie wiara w świętość i Niepokalane Poczęcie Maryi nie była kwestionowana i nabrała szczególnie nowych wyraźnych akcentów po Soborze w Efezie (431r.). Wśród szczególnych obrońców przywileju Niepokalanego Poczęcia w Kościele wschodnim z okresu wczesnego średniowiecza należy wymienić m.in.: Focjusza z Konstantynopola „Od samego dzieciństwa była uświęcona przez Boga jako przeduchowiona świątynia”, Grzegorza Palamasa, „Tę wybrał Bóg od wieków i przeznaczył i ubłogosławił ponad wszystkich ludzi jako świętą świętych udoskonalił przed Jej cudownym narodzeniem”.
Na Zachodzie, w okresie renesansu karolińskiego więcej miejsca szczególnie w liturgii zaczęto poświęcać rozwojowi kultu o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej. Niewątpliwie przyczyniła się do tego, wcześniej przyjęta uchwała Soboru Laterańskiego z roku 698, który stwierdził, iż prawdą jest, że „Maryja Matka Boża jest święta i zawsze dziewica niepokalana”. Jednak język, którym się posługiwano, jak wynika z przytoczonych pism, to język porównań i analogii, język poezji i bardziej serca niż rozumu. Ten stan rzeczy miał ulec zmianie w późniejszym okresie czasu, gdy do głosu zaczęły dochodzić spekulatywne założenia teologiczne, które oparte były na przesłankach filozoficznych, rozumowych. Tym samym rozpoczął się odrębny szczególnie ważny okres w rozwoju dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP przypada na okres rozwoju teologii scholastycznej.
Rozważania na temat prawdy o Niepokalanym Poczęli wzięli na swój warsztat naukowy genialni przedstawiciele myśli teologicznej tego okresu św. Tomasz z Akwinu oraz bł. Jan Duns Szkot. Stworzyli oni dwie różne w swoich podstawowych założeniach szkoły, których wybitni przedstawiciele toczyli w późniejszym okresie zacięte spory. Święty Tomasz nie przyjmował doktryny o bezgrzesznym poczęciu Maryi. Aprobatę doktryny o Niepokalanym Poczęciu wykazała natomiast szkoła franciszkańska na czele z Janem Dunsem Szkotem.
Problemem w teologii XIII wieku było jak pogodzić prawdę o niepokalanym poczęciu z dogmatem o powszechności grzechu pierworodnego oraz tezą chrystologiczną, głoszącą konieczność powszechnego odkupienia, którego dokonał Chrystus. Sądzono bowiem, że Maryja nie może być wyłączona z powszechnego prawa odkupienia, gdyż Ona także została odkupiona i została nią jedynie po poczęciu i po połączeniu się duszy z ciałem (Maryja święta od urodzenia ale nie od poczęcia. Stanowisko to reprezentowali m.in. św. Tomasz z Akwinu, św. Albert Wielki, św. Bonawentura, św. Bernard z Clairvoux). Wynikało ono z pojmowania w ówczesnym okresie zagadnienia, które dotyczyło etapów stwarzania człowieka. Scholastyczne rozróżnienie między poczęciem biologicznym a dołączeniem duszy. Według tych teorii człowiek tworzony jest jako płód w łonie matki bez duszy rozumnej, tworzone jest jedynie ciało, dusza zostaje stworzona i łączy się z ciałem człowieka kolejno dla chłopców 40 dni po zrodzeniu ciała dla dziewczynek 80 dni po zrodzeniu ciała.
Swoje dowody przeciwko niepokalanemu Poczęciu Matki Bożej św. Tomasz przedłożył w Summie teologicznej wyjaśniając je w następujący sposób: „Dwa są powody, dla których uświęcenie Najświętszej Panny przed połączeniem się duszy z ciałem nie da się pomyśleć. Po pierwsze, uświęcenie, o którym mowa, to nic innego jak oczyszczenie z grzechu pierworodnego. Skoro zaś wina nie może być oczyszczono inaczej jak przez łaskę, a łaska może istnieć tylko w stworzeniu rozumnym, to przed wlaniem duszy rozumnej Najświętsza Panna nie była uświęcona. Po drugie, podmiotem winy może być tylko stworzenie rozumne, toteż płód, zanim się nie połączy z duszą rozumną, nie jest obciążony winą. I dlatego gdyby Najświętsza Panna została uświęcona przed połączeniem duszy rozumnej z ciałem, to nie mógłby w niej istnieć grzech pierworodny. A wówczas odkupienie i zbawienie dokonane przez Chrystusa,(...), byłoby Maryi niepotrzebne.(...). Wobec tego należy przyjąć pogląd, ze uświęcenie Najświętszej Panny dokonało się po połączeniu duszy rozumnej z ciałem” (Św. Tomasz z Akwinu, Summa Teologiczna, III 27,2.; G.I.Rossi, Quid senserit S. Thomas Aquinas de Immacolata Virginis Conceptione, Piacenza 1995, s. 74 n.).
Jan Duns Szkot, rozwinął natomiast w swojej teologii rzeczywiste i doskonałe odkupienie Maryi jako „zachowanie od grzechu”. Miało ono polegać według jego doktryny teologicznej nie na braku odkupienia, ale przeciwnie, odkupieniem podniesionym na najwyższy poziom, gdyż jest odkupieniem „zachowawczym”. Została więc odkupiona w sposób wznioślejszy, niż wszyscy inni ludzie „ sublimorio modo redempta”. To odkupienie jest nie tylko możliwe, ale nawet wymagane. Chrystus będąc najdoskonalszym Pośrednikiem, musiał dokonać doskonałego pośrednictwa i dokonał go na rzecz swojej Matki. To słynne zdanie Jana Dunsa Szkota brzmiało: „...Maryja w najwyższym stopniu potrzebowała Chrystusa odkupiciela. Pozostawiona bowiem sobie zaciągnęłaby grzech pierworodny z racji powszechnego sposobu pochodzenia, jeśliby nie została uprzedzona łaską pośrednika, a jak inni potrzebowali Chrystusa, by dzięki Jego zasłudze uzyskać odpuszczenie grzechu, który już zaciągnęli, tak ona bardziej potrzebowała pośrednika uprzedzającego grzech, by go nigdy nie musiała zaciągnąć i by go nie zaciągnęła”. W związku z tym„ Jezus zachował Maryję właśnie dlatego, że jest najdoskonalszym Odkupicielem, jest rzeczą doskonalszą zachować kogoś od choroby, aniżeli wyzwolić go z choroby, w którą wpadł”( Jan Duns Szkot, „Opus Oxoniense”, czyli „Ordinatio”, w Teksty o Matce Bożęj. Franciszkanie średniowieczni, opr. M.S.Wszołek OFMConv., t.5, Niepokalanów 1992). Duns Szkot pogodził więc prawdę o niepokalanym poczęciu nie tylko z prawdą o powszechności grzechu pierworodnego, ale również z dogmatem o powszechności odkupienia Chrystusowego Myśl ta kilka wieków później zostanie potwierdzona w ogłoszeniu dogmatu Niepokalanego Poczęcia (Bardziej szczegółowo zagadnienie teologii dogmatu niepokalanego poczęcia w myśli bł. Jana Dunsa Szkota obok cytowanej w niniejszym opracowaniu literatury, problemem tym zajmują się również, w opracowaniach bardziej wspólczesnych: R. Rosini, Il culto dell’Immacolata nel pensiero di Giovanni Duns Scoto, Roma 1987;G.Laurida, Il cantore dell’ Immacolata, Putignano 1990,; L.Jammarrone, Giovanni Duns Scoto, metafisico e teologo. Le tematiche fondamentali della sua filosofia e teologia, Roma 1999; B. Hechich, Fonti per la storia del dogma dell’Immacolata concezione, Roma 1999).
Spory na temat Niepokalanego Poczęcia bardzo żywo zajmowały umysły wybitnych ówczesnych teologów, szybko też stały się przedmiotem rozważań i dociekań teologicznych na Sorbonie paryskiej. Pierwszą głośna dysputa na ten temat odbyła się na tymże Uniwersytecie w latach 1320-1321 pomiędzy franciszkaninem szkotystą Franciszkiem de Mayronis oraz Piotrem Rogerem benedyktynem, późniejszym papieżem Klemensem VI. Na paryskiej Sorbonie starły się również dwie osobistości i autorytety naukowe przeciwstawnych teorii na temat Niepokalanego Poczęcia, wspomniany Franciszek de Myronis bronił przywileju Niepokalanego Poczęcia w dyspucie teologicznej z Janem z Neapolu dominikaninem zwolennikiem teorii św. Tomasza z Akwinu. Przeciwnicy scholastycznej teologii spekulatywnej zarzucali wybitnym teologom tej epoki niedostateczną znajomość Pisma świętego i egzegezy biblijnej, szczególnie w okresie renesansu, co ich zdaniem przyczyniło się w zasadniczy sposób do błędnej interpretacji wielu zawartych w przekazie biblijnym prawd objawionych.
Należy zauważyć, że w tym okresie dziejowym szczególnie ważną rolę w rozwoju kultu maryjnego wśród wiernych na ziemiach polskich odgrywały święta Matki Boskiej w tajemnicy Jej Zwiastowania Narodzenia NMP, Nawiedzenia, czy Wniebowzięcia. Świadczą o tym m.in. liczne odpusty udzielane wiernym z okazji tych uroczystości dla augustiańskiego kościoła św. Katarzyny krakowskim Kazimierzu. Miało to istotne znacznie dla wciąż żywej wiary w wyjątkową rolę Maryi w dziele Odkupienia, które dokonał Jej Syn oraz ludowej pobożności. W 1321 roku pod opieką zakonu franciszkańskiego, powstało Arcybractwo Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, które zostało przekształcone z istniejącego wcześniej od 1295 roku stowarzyszenia świeckich pod nazwą Bractwo Błogosławionej Dziewicy Maryi i bł. Franciszka. Arcybractwo Niepokalanego Poczęcia w XV i XVI wieku rozszerzyło się na całą Europę, szczególnie rozwinęło się w Hiszpanii. W Polsce propagowaniem Arcybractwa Niepokalanego poczęcia NMP zajmowały się szczególnie zakony franciszkańskie, w XVIII wieku przy wszystkich klasztorach franciszkanów obserwantów istniały prężnie działające tego rodzaju stowarzyszenia dla wiernych świeckich, które propagowały kult Niepokalanego Poczęcia. Oryginalnym zjawiskiem w XVII-wiecznej rzeczywistości Kościoła w Italii, było pojawienie się również nowego zakonu poświęconemu tajemnicy Niepokalanego Poczęcia. Na prośbę Ferdynanda księcia Gonzagi z Montovy oraz Karola księcia Di Nevers, założycieli nowej wspólnoty zakonnej, papież Urban VII dnia 12 lutego 1624 roku ustanowił Zakon Rycerzy Niepokalanego Poczęcia, (L’Ordine Militare dell’Immacolata Concezione), nadając żyjącym w tej wspólnocie regułę III zakonu św. Franciszka.
Ważnym wydarzeniem, które miało istotne znaczenie w historii dogmatu było orzeczenie Soboru w Bazylei (1431-1437), który jednak ze względu na to, że został przerwany przez papieża Eugeniusza IV dzień po rozpoczęciu debaty nad doktryną Niepokalanego Poczęcia (Debatę nad przywilejem Niepokalanego Poczęcia ropoczęto na Soborze Bazylejskim 17 września 1438 roku, natomiast papież Eugeniusz IV zamknął sobór 18 września 1438 roku. )., to jego orzeczenie choć bardzo ważne nie miało większego znaczenia, ze względu na jego schizmatyczność, dla rozstrzygania późniejszych sporów na ten temat. Należy tutaj zauważyć, że w pracach nad sformułowaniem tejże doktryny brali udział polscy uczeni teolodzy z Akademii Krakowskiej, m.in. Mateusz z Krakowa, Jan Szekna, Mikołaj Wigandi. Po oficjalnym zamknięciu soboru w tzw. schizmatyckim okresie, jego uczestnicy ogłosili, że: „doctrinam illam disserentem gloriosam Virginem Dei Genetricem Mariam...nunquam actualiter actualiter subjacuisse originali peccato,sed immunem semper fuisse ab omni originali et actuali culpa, sanctamque et immaculatam” (Wyjaśniamy i definiujemy, że nauka, która głosi, iż chwalebna dziewica, Boża Rodzicielka, Maryja, za sprawą uprzedzajacego działania szczególnej łaski Bożego majestatu nigdy aktualnie nie podlegała grzechowi pierworodnemu, ale zawsze była święta i Niepokalana...” - H. Ameri, Doctrina theologorum de Immaculata B.V.Mariae Conceptione tempore Concilii Basileensis, Romae 1954, s. 34 n.; Dokumenty soborów powszechnych, t.3, pod red. A. Barona, H. Pietrasa SJ, Kraków 2000, s.425).
Do istotnych ustaleń w zakresie rozstrzygnięcia sporu dogmatycznego o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej przyczynił się papież Sykstus IV, franciszkanin. W roku 1477 wydał on bullę „Cum praecelsa”, w której zatwierdził formularz Mszy św. oraz oficjum święta Niepokalanego Poczęcia NMP. W bulli papież stwierdził, że wiara w Niepokalane Poczęcie Maryi odzwierciedla powszechne przekonanie wiernych i zabronił ataków przeciwko niej. Tak jednoznaczne stanowisko papieża Sykstusa IV związane było m.in. ze sporami, które wynikały na tym tle wśród zwolenników i przeciwników dogmatu. W roku 1475 dominikański kaznodzieja Vincenzo Baldelli stanął na czele opozycji przeciwko nauce o Niepokalanym Poczęciu, który uznał za „dogma pestiferum, diabolicum”. Przeciwko takiemu rozumieniu zagadnienia wystąpił papież Sykstus IV wydając wspomnianą bullę, w której odwołał się do swojego apostolskiego autorytetu.
Rozstrzygnięcia dotyczące prawdy o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej dokonane przez wspomnianego papieża Sykstusa IV potwierdził również swoim autorytetem Sobór Trydencki (1545-1563). W dekrecie o grzechu pierworodnym Ojcowie Soboru podjęli decyzję, że choć: „Ten święty Sobór deklaruje jednak, że nie jest jego intencją podjęcie w tym dekrecie, w którym chodzi o grzech pierworodny, zagadnienia świętej i niepokalanej dziewicy, Matki Bożej, ale że należy zachowywać w tym względzie konstytucje papieża Sykstusa IV, pod sankcjami, jakie w nich przewidziano i które Sobór potwierdza”.
Odradzanie się zainteresowania kultem Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej w XVII wieku na gruncie polskim zaowocowało m.in. dość oryginalną inicjatywą, którą podjął król Polski Władysław IV Waza. Za zgodą papieża Urbana VIII pragnął on ustanowić w 1637 roku Order Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Temu przedsięwzięciu towarzyszyła przede wszystkim idea polityczna. Order miał łączyć i skupiać elity ówczesnej Rzeczypospolitej, które miałyby na uwadze dobro wspólne. Niestety, prywata ówczesnych elit społecznych nie pozwoliła na spełnienie tego przedsięwzięcia. Sejm odrzucił je w imię „złotej wolności”, a król zrezygnował z ustanowienia Orderu. Tego rodzaju inicjatywa wskazuje jednak jednoznacznie na przekonanie i świadomość wierzących w ten niezwykły przywilej Maryi, którym jest Jej Niepokalane Poczęcie..
Ważnym dokumentem Magisterium Kościoła dotyczącym rozwoju nauki o Niepokalanym Poczęciu Maryi była bulla „Sollicitudo omnium Ecclesiarum”, ogłoszona w dniu 8 grudnia 1661 roku przez papieża Aleksandra VII (1655-1667). Określił on jako powszechne przekonanie katolickie wiarę, że dusza Najświętszej Maryi Panny od pierwszej chwili stworzenia i połączenia z ciałem zachowana była od zmazy pierworodnej dla zasług Jezusa Chrystusa, Jej Syna i Odkupiciela rodzaju ludzkiego. Potwierdził również, że święto 8 grudnia ma za przedmiot Niepokalane Poczęcie Maryi.
Dwieście lat później kolejny papież Pius IX w bulli „Ineffabilis Deus” , którą ogłosił w dniu 8 grudnia 1854 roku definiując ostatecznie prawdę o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej, określił dogmat Niepokalanego Poczęcia Maryi, w którym zawarł następujące stwierdzenie: „ogłaszamy , orzekamy i definiujemy, ze Najświętsza Maryja Dziewica w pierwszej chwili swego poczęcia- mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmogącego Boga, ze względu na przewidziane zasługi Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego- została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, jest prawdą objawioną przez Boga i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wierzyć wytrwale i bez wahania”( Pius IX papież, Bulla Ineffabilis Deus z dnia 8 grudnia 1854 roku, w: Niepokalana Matka Chrystusa. Materiały z sympozjum mariologicznego , Częstochowa- Lublin 2004, s.267).
W swoim dokumencie papież nie odwołuje się do scholastycznych określeń poczęcia, o których byłą mowa wyżej, mówi jedynie o osobie Maryi, określając Ją mianem Najświętsza Maryja Dziewica. Podkreśla wyraźnie, ze Maryja jest wolna od grzechu pierworodnego od pierwszej chwili swego istnienia. Mocą szczególnej łaski i przywileju Wszechmogącego Boga i w końcu co jest chyba najważniejsze, gdyż określa istotę mocy sprawczej tegoż przywileju to „intuitu meritorum Christi Iesu Salvatoris humani generis – ze względu na przewidziane zasługi Jezusa Chrystusa zbawiciela rodzaju ludzkiego. Wskazuje również na chrystologiczną podstawę przywileju Maryi oraz wskazuje w jaki sposób godzi się on z powszechnością odkupienia. Łaska i świętość Maryi jest tutaj widziana jedynie jako skutek odkupieńczej śmierci Chrystusa. W teologicznym aspekcie pozytywnym Niepokalane Poczęcie jest rozumiane jako dar pełni łask i świętości, doskonała otwartość na zbawcze działanie Trójcy, pełna miłości dyspozycyjność Maryi wobec zbawczych planów Stwórcy.
Podejmując i rozwijając naukę o Niepokalanym Poczęciu NMP Sobór Watykański II w Konstytucji Lumen Gentium uczy, że w osobie Najświętszej Maryi Panny cały Kościół jest bliższy doskonałości (aluzja do Niepokalanego Poczęcia) i chwały (aluzja do Wniebowzięcia), ponieważ Ona „najbardziej upodobniła się Syna swego panującego oraz zwycięscy grzechu i śmierci” (KK, 59). Wyjaśniając w ten sposób dogmaty Sobór chciał uwrażliwić wiernych na niebezpieczeństwo przesadnego naturalizmu i sekularyzmu, który coraz bardziej widoczny jest w przejawach współczesnego życia. Maryja tym samym może pomóc ludziom wierzącym w odzyskaniu na nowo utraconej wiary w religijny sens prawd eschatycznych. Głównie dlatego również, że rozpatrywanie godności Maryi w Jej przywileju Niepokalanego Poczęcia możliwe jest jedynie posługując się językiem apokaliptycznym. Samo, jakże istotne dla rozwoju prawdy o Niepokalanym Poczęciu, wyznanie Maryi podczas objawień w Lourdes w 1858 roku, w którym Maryja określa siebie słowami „Jestem Niepokalane Poczęcie” wskazuje wyraźnie, że świadomość Maryi o Jej Niepokalanym Poczęciu nie jest świadomością psychologiczną, ale jest to język apokaliptyczny. To obrazowo ukazuje nam bardzo głęboką prawdę, w której perspektywie Niepokalane Poczęcie jest stanem, który jest pełnym ładem Bożego stworzenia. Kiedy Pismo Święte mówi o stworzeniu podkreśla, że Bóg stworzył i wszystko co stworzył było dobre, czyli wszystko było pozytywne, ustawione w ładzie. Grzech pierworodny, który wniósł do tego Bożego ładu element negatywny, który popsuł to dobro stworzone przez Boga. Wszystko, co zaczęło istnieć po grzechu pierworodnym było negatywnie ustawione w stosunku do Boga. Dlatego Bóg zapowiedział Maryję jako tę, która będzie zachowana od grzechu, jako Niepokalanie Poczętą.
Ona była pierwszą spośród ludzi, która przedstawiła się Bogu jako ta, która ma w sobie pełen ład stworzenia Bożego. Chrystus jako jedyny nasz Pośrednik, który jest naszym Zbawicielem, w pełni człowiekiem i w pełni Bogiem, udzielił swej Matce z tej pełni, którą jest On Sam. Podobnie jak Maryja i my także czerpiemy z tej pełni. Maryja jest wspaniałym dziełem Boga, ale należy pamiętać, że jest to wspaniałość płynąca z Bożej łaski, która została Jej udzielona. Tym samym Maryja okazuje się znakiem nadziei i doskonałym owocem skuteczności Bożej łaski. Kościół od wieków wpatruje się w tajemnicę Maryi, szukając owocowania nowych pokoleń. Pragnąć nadać życiu swych członków wyrazistą formę, Kościół znajduje idealną taką „Formę” w Maryi. W świetle wiary Ona jawi się jako Ta, która, która z woli Boga została przeznaczona by być także poprzez przywilej Niepokalanego Poczęcia „punktem wyjścia” dla dokonywania się obietnic Boga odsłaniających przedwieczne Jego zamiary w stosunku do każdego z nas. Maryja objawia całą swoją osobą i całym swym życiem, że Boże działanie nie dotyczy zaświatów, lecz dzieci tego świata, również każdego z nas. Ona niejako przymusza do postrzegania, że duchowe życie wiary człowieka nie osadza się na efemerycznych wyobrażeniach, lecz jest pełne „konkretów” pochodzących od Boga i wymaga także konkretności postawy człowieka wobec Boga.
Dlatego jak uczy Kościół , to jego dzieci, szczególnie zaś, jak się wydaje, osoby konsekrowane, duchowni, powinni bez żadnej obawy pozwolić Maryi zewangelizować siebie. Zachęca do takiej postawy także papież Paweł VI, który w swojej encyklice „Ecclesiam suam” z 1964 roku napisał: „Najświętsza Maryja Panna jest Tą, która doskonale i wprost cudownie odzwierciedla w sobie ideał pokornej i głębokiej pełni chrześcijańskiej. Ona jest wzorem chrześcijańskiej doskonałości, zwierciadłem cnót ideałem prawdziwego człowieczeństwa. A stąd jest pełną miłości Mistrzynią życia”. „Niepokana w sposób doskonały odzwierciedla piękno Boga. Jej serce bowiem jest całe zajęte Bogiem. Ona uczy autentycznej osobistej przemiany poprzez poddanie się łasce. Dlatego osoby konsekrowane, duchowne w sposób szczególny powinny z całą ufnością podążać za jej wzorem, gdyż to właśnie Ona, jak uczy Sobór Watykański II „ułatwia osobie konsekrowanej odczytywanie sensu stylu życia, (VC 112), które przyjął Bóg-Człowiek, a wraz z Nim Jego Matka. Gdy anioł przyniósł Maryi radosna wieść o zamysłach Boga, wewnętrzne światło ukazuje Jej samą siebie. Dostrzega siebie i swoją misję, przyjmuje ją z wielką pokorą, gdyż wie, że wszystko w Niej jest darem Boga. Sama nie posiada niczego poza miłością i ubóstwem. To jest prawda: została niepokalanie poczęta i niczym na to nie zasłużyła”. Na słowa objawiające Jej zamysły Boga, Maryja nie reaguje przypominaniem Bogu własnych zapatrywań, choć wiele jeszcze nie pojmuje. Odpowiada jednak swoje proste „fiat” gotowa stać Służebnicą Pana.
Tak rozumiana postawa i godność Maryi jest punktem wyjścia również dla naszego odwoływania się do Niej. Na przykładzie Maryi widzimy, że treści wyzwań, które kieruje do nas Pan, mogą burzyć całkowicie przemyślane i opracowane po ludzku plany. Postawienie jednak planów Tego, którego przyjęło się w sowim życiu za Pana, ponad swoimi zamysłami, nadaje życiu i osoby ludzkiej, nie tylko konsekrowanej, formę służenia, której najpiękniej uczy nas Maryja.
Zarówno wielcy czciciele Maryi jak św. Ludwik Grignion de Monfort, św. Alfons Liguorii, św. Br. Albert Chmielowski, św. Maxymilian Maria Kolbe, czy sługa Boży, br. Wincenty Wolniarski albertyn, męczennik miłości z Dachau, który pisał w swoim notatniku rekolekcyjnym kilka miesięcy przed aresztowaniem: „O Matko daj mi wielką miłość do Ciebie i Syna Twojego”. Nikogo nie mam milszego, nikogo bliższego od Ciebie. Tyś moją nadzieją. Tyś moją podporą, z Tobą zawsze chcę żyć, z Tobą chcę umrzeć, z Tobą królować. Tak mi dopomóż Matuchno moja kochana. Daj mi Jezusa daj, a z Nim i Ty na zawsze”. Swoją postawą, jak i w przekazanym nam słowie pisanym wyraźnie zaznaczali, że oddając się w niewolę miłości Maryi przywracamy w sobie ten ład, który jest w Maryi (pełnia człowieczeństwa), według tego planu Bożego, jaki był pierwotnie przy stworzeniu świata, który jest niczym innym, jak właśnie istotą świętości.




Bibliografia:


Archiwum Braci Albertynów w Krakowie, (ABAKr.,) sygn. V/127/ z - Notatki rekolekcyjne, w: Wspomnienia Brata Wincentego, mps.

Adamiak E., Błogosławiona między niewiastami. Maryja w feministycznej teologii Kathariny Halkes, Lublin 1997.

Ameri H., Doctrina theologorum de Immaculata B.V.Mariae Conceptione tempore Concilii Basileensis, Romae 1954..

Beinert W., Heute von Maria reden? Kleine Einführung in die Mariologie, Freiburg 1973.

Beinert W., Dogmatik studieren. Einführung in dogmatisches Demken und Arbeiten, Regensburg 1985.

Bochnak W., Król Władysław IV i Jasna Góra, „Jasna Góra” 4:1986, nr 3(29).

Bouman C.A., The Immaculate Conception in the Liturgy, w: The dogma of the Immaculate Conception, History and Significance, pod red. E.D.O’Connor, Natre Dame-Indiana 1958.

Budzik S., Maryja w tajemnicy Chrystusa i Kościoła, Tarnów 1997.

Cecchin S.M., Maria Signiora Santa e Immacolata nel pensiero francescano. Per una storia del contributo francescano alla mariologia. “ Studii Mariologici” t.1. Pontificia Academia Mariana Internationalis, Citta del Vaticano 2001,


Cecchin S., L’Immacolata Concezione.Breve storia del dogma. “Sudii Mariologici”, t.5, Citta del Vaticano 2003.

Courth F., Mariologia-Maryja Matka Chrystusa, traktat VI, w: Podręcznik Teologii Dogmatycznej pod red.W. Beinerta, Kraków 1999.

Dokumenty soborów powszechnych, t.3, pod red. A. Barona, H. Pietrasa SJ, Kraków 2003

Domański J. OFMConv., Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny, w: Gratia Plena Bogurodzica, pod red. B. Przybylskiego OP, Warszawa-Poznań-Lublin, 1965, s. 195.

Duns Szkot J., „Opus Oxoniense”, czyli „Ordinatio”, w Teksty o Matce Bożęj. Franciszkanie średniowieczni, opr. M.S.Wszołek OFMConv., t.5, Niepokalanów 1992.

Gambari E., Życie zakonne po Soborze Watykańskim II, Kraków 1998.

Girando M. OP, Storia della controversia del dogma dell’Immacolata, w: Maria Immacolata, Bologna 1954,

Granat W., Maryja dziewica Bogarodzicielka w zbawczych wartościach Chrystusa, w: Ku człowiekowi i Bogu w Chrystusie, t.1, Lublin 1972.

Hechich B., Fonti per la storia del dogma dell’Immacolata concezione, Roma 1999.

Jabłoński Z.S. OSPPE, Idee przewodnie pierwszego polskiego kongresu maryańskiego, w: Matka Niepokalana. Materiały z Sympozjum mariologicznego Lublin, 23-24 kwietnia 2004, pod red. K. Kowalika SDB, K. Peka MIC, Czestochowa-Lublin 2004.

Kochniewicz OP, Maryja łaski pełna w zbawczym planie Boga według Komentarza do Ave Maria św. Toamsza z Akwinu, „Salvatoris Mater t.3: 2001.

Kowalik K.,SDB, Virgo Immaculata-historia dogmatu, w: Matka Niepokalana. Materiały z Sympozjum mariologicznego Lublin, 23-24 kwietnia 2004, pod red. K. Kowalika SDB, K. Peka MIC, Czestochowa-Lublin 2004.

Królikowski J., Maryja w pamięci Kościoła. Mariologia cz.1, Tarnów1999.

Królikowski J., Kupiec K., Matka Zbawiciela. Mariologia cz. II, Tarnów 2000.

Laurentain R., Matka Pana.Krótki traktat teologii maryjnej, tł. Z. Proczek, Warszawa 1989.

Laurida G, Il cantore dell’ Immacolata, Putignano 1990,; L.Jammarrone, Giovanni Duns Scoto, metafisico e teologo. Le tematiche fondamentali della sua filosofia e teologia, Roma 1999.

Paszkowska T., Niewiasta pełna łaski jako żywa „Forma”, w: „Signum Magnum”- duchowość maryjna, pod red. M. Chmielewskiego, Lublin 2002.

Protoewangelia Jakuba, w: Apokryfy Nowego Testamentu, t. 1 Ewangelie apokryficzne, pod red. M. Starowieyskiego, Lublin 1986.

Nadbrzeżny A., Udział Trójcy Świętej w tajemnicy Niepokalanego Poczęcia, w: Trójca Święta a Maryja, pod red. T. Siudego, Kazimierza Peka MIC, Częstochowa 1999.

Napiórkowski SC OFMConv., J. Usiądek, Matka i nauczycielka. Mariologia Soboru Watykańskiego II, Niepokalanów 1992.

Rossi G.I, Quid senserit S. Thomas Aquinas de Immacolata Virginis Conceptione, Piacenza 1995.

Rosini, Il culto dell’Immacolata nel pensiero di Giovanni Duns Scoto, Roma 1987.

Siwak W., Fiat mihi secundum verbum. Maryja w tajemnicy Wcielenia według Jana Pawła II, Lublin 2001.

Siwiec B.P., Dzieje Arcybractwa Matki Boskiej Pocieszenia przy kościele św. Katarzyny oo. augustianów w Krakowie, Kraków 2004.









Wyświetleń: 1464


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.