Katalog

Grażyna Pietrzak, 2010-04-22
Miedźno


Uroczystości, Scenariusze

"Dziewczyny, które mam na myśli..." - scenariusz akademii z okazji Dnia Kobiet

- n +

„Dziewczyny, które mam na myśli...”
– scenariusz akademii z okazji Dnia Kobiet


Występują:
Józek
Rysiek
Wiesiek
Kazik
Czesiek
Trzy dziewczyny przebrane za pensjonarki
Ziuta (chłopak przebrany za bardzo brzydką dziewczynę)
Luśka (chłopak przebrany za dziewczynę o obfitych kształtach)

(na scenę wchodzą jednocześnie z kilku stron Józek, Rysiek, Wiesiek
i Czesiek ucharakteryzowani na starszych panów)

Józek: Cześć chłopaki!

Rysiek: Cześć! Wszyscy już są?

Wiesiek: Nie ma Kazika, pewno znowu trudno mu się wyrwać z domu...

Kazik (wpada): Jestem. Możemy zaczynać.

Czesiek: No to jesteśmy w komplecie. Miło spotkać się czasem
i powspominać.

(śpiewają piosenkę „Dziewczyny, które mam na myśli...” Krzysztofa Krawczyka
i Bohdana Smolenia, następnie siadają przy stoliku z boku sceny)

Wiesiek: Ach, te dziewczyny... były takie szykowne i eleganckie...
prawdziwe damy...

(na scenie pojawiają się dziewczyny, przebrane za pensjonarki,
śpiewają piosenkę Maryli Rodowicz „Damą być”)

Józek: Tak, dziewczyny były piękne, były też zgrabne...
a jakie miały nogi....
(śpiewa piosenkę „Nogi” Czarno- Czarnych)

Czesiek: A pamiętacie Krystynę? Gdy tylko stanęła w drzwiach klasy,
chłopcom szybciej zabiły serca. Wszyscy się w niej kochaliśmy. A ona?
Wybrała tego frajera z sąsiedniej szkoły...
(śpiewa piosenkę „Najpiękniejsza w klasie” Majki Jeżowskiej)

Wiesiek: A wiecie, co mi się wczoraj przydarzyło? Spotkałem Jadzię!
Ile ja dałbym kiedyś za takie spotkanie...
(śpiewa piosenkę „Dawna dziewczyna” Puddelsów)

Kazik: Krysia... Jadzia... Były piękne, lecz nie zwracały na mnie uwagi...
Za to Ziuta świata poza mną nie widziała. I w końcu, chcąc, nie chcąc,
zostałem jej mężem.
(śpiewa piosenkę „Ach, Ziuta” Shakina Dudiego, w trakcie piosenki na scenie
pojawia się Ziuta)

Józek: Rysiek, a jak tam twoja Luśka? Nadal ma takie okrągłe kształty?

Rysiek: Niestety, uległa manii odchudzania. Do dziś nie mogę jej wybaczyć
tego rozmiaru XXS.
(śpiewa piosenkę „Gruba Luśka” zespołu Kaczki z Nowej Paczki, w czasie piosenki
na scenę wchodzi Luśka, Rysiek bierze ją za rękę, patrzy jej w oczy, obejmuje ją)

(na scenie pojawia się wojowniczo nastawiona Ziuta)
Ziuta: Kazik!!! Natychmiast do domu!!!

Kazik (pokornie): Już idę, Skarbie. No to cześć, chłopaki.

Józek: Cześć! Do następnego spotkania.

Rysiek: Cześć!

(schodzą ze sceny)





Wyświetleń: 1510


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.