Katalog

Wioletta Rafałowicz, 2010-03-23
Dębno

Język polski, Scenariusze

Wieczór poetycki z okazji Walentynek

- n +

Walentynkowy wieczór poetycki
Autor: Wioletta Rafałowicz


O miłości marzy każdy. Często myślimy i mówimy o niej. Ale czym jest miłość naprawdę? Młody Adam Mickiewicz kochał się w Maryli Wereszczakównie, ale bogatą pannę rodzice wydali za równego stanem majątkowym kawalera, Wawrzyńca Puttkamera. Poecie pozostało jedynie rozpamiętywanie pięknych chwil spędzonych z ukochaną.

Żyję dla umbry Twoich oczu,
Żyję dla ust wonnego kwiatu,
Trzepotu rzęs, kosmyka włosów,
Oddechów, szeptów, łez, dramatów!

Dla tego żyję i umieram,
Dla tego chcę zatracić siebie.
Dla tego wzmacniam się i zmieniam,
Szaleję, tęsknię, płaczę śmieję!

Jesteś wspaniała, mądra, piękna!
Wrosłaś swym ciepłem w moją duszę,
Jesteś ołtarzem mego szczęścia,
Już tylko Ciebie kochać muszę

Rozejrzyjmy się wokół i zobaczmy, ilu ludzi potrzebuje miłości, pragnie jej, aby poczuć się szczęśliwymi. Nie traćmy czasu na rzeczy i sprawy nieważne. Okazujmy naszą miłość przy każdej okazji, nie strońmy od tych, którzy nas potrzebują i czekają na nasze gesty. Róbmy wszystko, aby nasza miłość do bliskich dotarła na czas.

Aż Tak Cię Kocham

Kocham Cię
okiem spragnionym,
pieszczotliwą dłonią strumienia słodkich słów,
czułą myślą
Kocham Cię
Wilgotnym słońcem świeżego poranka,
melodyjnym śpiewem szklanych kropel deszczu,
fal cichym szeptem
i wiatru skrzydłem lekkim
Kocham Cię
aromatem tysiąca róż
i niebem nieprzebranym
Kocham
sercem
i dziękuję Ci za to
że jesteś....

A.Burn
Nie ma definicji miłości. Jej wymiar, charakter wypowiedzi, zależy od każdego z nas. Szukamy w niej odbicia naszej duszy, pragnień i marzeń. Chcemy, by spełniała nasze oczekiwania. Miłość powinniśmy okazywać na różne sposoby. Róbmy to śmiało i otwarcie, ale jednocześnie subtelnie i z wyczuciem.

Tadeusz Borowski

***

Wciąż jesteś przy mnie. Wszelki dźwięk
i ruch tak zwykły, jak schylenie
czoła ku rękom, trzepot powiek
i cichy uśmiech zamyślenia --
to jesteś ty. Milczenie ust,
puls serca i pieszczota dłoni
nie chwycą ciebie, ani słowo,
które w przemożny rośnie rytm
i jakby falą i ciemnością
ogarnia mnie... Więc smutek, gorycz,
tęsknota -- czyż naprawdę jestem
struną, na której ból mijania
w dźwięk się przewija? Tylko jedna
ty, kiedy schylasz się nade mną
uważnie patrząc w moje oczy,
uciszasz drżenie i mój ból,
i chociaż ciebie nie ogarnę
słowem i gestem, jest mi dobrze
i mówię ci po prostu: jesteś...



Bywa, że o miłości nie trzeba mówić wprost i zbyt wiele. Czasem wystarczy tylko czułe spojrzenie, jakiś łagodny gest, a nawet obecność drugiej osoby. Miłość to stan ducha, nie umysłu, więc nie pytajmy: „Dlaczego?”, tylko kochajmy!


Czesław Miłosz

Miłość

Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.

Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
Żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumie.

Dzień 14 lutego powszechnie jest znane jako Święto Zakochanych. Spróbujmy więc oderwać się dziś na moment od naszych codziennych spraw i zastanowić się, czym dla człowieka jest miłość, bo to ona jest przecież bohaterką dnia dzisiejszego.

Kiedy Cię moje oplotą sny-
jak białe róże-
nie bój się kochać - ja - i ty
w nieba lazurze.
Ziemia, jak echo minionych dni,
grające w borze,
a nasze duchy wśród martwych pni
wieszają zorze.
Serce mi splatasz koroną gwiazd,
hymnem warkoczy-
pode mną góry, wieżyce miast-
nade mną - oczy.
Dziwnie się srebrzysz, aniele mój,
w tęczowym piórze-
fontanny szemrzą, gwiazd iskrzy rój-
wonieją róże...

T. Miciński


„Bije zegar godziny, my wtedy mawiamy: Jak ten czas szybko mija – a to my mijamy”. Chyba nikt nie zakwestionuje prawdziwości i trafności stwierdzenia Stanisława Jachowicza. Każdego dnia, o każdej godzinie, ktoś odchodzi, a życie toczy się dalej. Czasem marzymy o nieśmiertelności. Trwanie przez wieki może dać nam miłość. To ona zapewnia, że pozostaniemy w pamięci innych, a kiedyś odrodzimy się na nowo.

- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
K. I. Gałczyński


Uczyńmy z miłości naszą przewodniczkę. Pozwólmy się jej prowadzić, zaufajmy jej. Pamiętajmy, że jest naszym najcenniejszym darem, bez którego życie nie miałoby sensu ani wartości. Podążajmy jej śladem, a będziemy szczęśliwi. Ona doda blasku zwykły codziennym chwilom, sprawi, że świat stanie się przyjazny i piękny. Jonasz Kofta

* * *

Co to jest miłość
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile

Gdzie mieszka miłość
Nie wiem
Może w uśmiechu
Czasem ją słychać w śpiewie
A czasem
W echu

Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chcę cię mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu


Miłość niespełniona sprawia ból, ale jednocześnie wzbogaca, powoduje, że stajemy się bardzie uduchowieni. Nie zapominajmy, że miłość można i należy szukać przez całe życie.

Najpiękniejsze są miłości, których nie ma
Które jutro może przyjdą albo nie
Najpiękniejsze są miłości, których nie ma
Światło z nieba niewiadomo jak i gdzie

Najpiękniejsze są miłości niewiadome
Nie wiadomo kiedy, gdzie, dlaczego, jak
Niewiadome może wyjść zza rogu domu
Więc się nie zdziw, kiedy ciebie porwie wiatr

I jak długo jeszcze będziesz na nią czekał
Może tydzień, może miesiąc, może więcej
Wszystko jedno co się stanie, najpiękniejsze jest czekanie
Uwierz w prawdę wyśpiewaną w tej piosence

Najpiękniejsze są miłości, których nie ma...

Jonasz Kofta

Jakie jest pokolenie ludzi pochodzących z XXI wieku? Tak od razu trudno na te pytanie odpowiedzieć. Wymaga to obiektywnego spojrzenia na siebie, nabrania dystansu do pewnych spraw, które na co dzień zaprzątają naszą uwagę.

Jesteś powietrzem, które drzewa pieści
rękoma z błękitu
Jesteś skrzydłem ptaka,
który nie trąca liści
Płynie
Jesteś zachodnim słońcem
pełnym świtów
Bajką ze słów, które mówi się
westchnieniem
Czym Ty jesteś?
Dla mnie - świeżą wodą
wytrysłą na skwarnej pustyni
sosną ,która cień daje
drżącą osiką, która współczuje
dla zziębniętych -słońcem
dla konających-bogiem
Ty rozbłysły w każdej gwieździe
której na imię miłość...

Halina Poświatowska

Nieodłączne sygnały , po których możemy poznać, że ktoś się zakochał, czyli został ugodzony strzałą Amora, to m. in. wzdychanie przy świetle księżyca, głębokie spojrzenia w oczy, spacer, najlepiej wieczorową porą, słuchanie romantycznej muzyki, kolacja przy świecach, rumieniec na twarzy, błędny wzrok, obecność ciałem, ale nie duchem, komórka przyrośnięta do dłoni.

Zaraz zasnę, zamknę powieki
i będę śniła na wieki!
Będę śnić o tobie
bo ty zawróciłeś mi w głowie!
Każdy mi o tobie mówi
wszystko przypomina
-to słońce które od lustra się odbija
i zegar który godzinę wybija
i ta łza która po policzku spływa
i ta ryba która w jeziorze pływa
oraz gwiazda która z nieba spada
też mi o tobie opowiada!

O miłości się pisze, mówi i śpiewa. Miłość oglądamy w teatrze i w filmie, ale to nie wystarczy. Zamieńmy słowa i grę w czyn. Tak radził już w XVII wieku poeta Wacław Potocki.

Potocki Wacław

Miłość miłość rodzi


Niechaj nikt guseł, niechaj nikt czarów nic: szuka,
Fraszka i egzorcyzmy - jest na miłość sztuka,
Jest fortel, choć odmienna, choć tak bardzo płocha:
Kto pragnie być kochanym, niech sam wprzód kocha;
A że częstokroć serce językowi przeczy,
Niechaj kocha nie w słowiech, ale w samej rzeczy.

Wiersze miłosne powstawały od zawsze. Ale dopiero Francesco Petrarka, poeta żyjący w XIV wieku, stworzył miłosny, idealny portret ukochanej kobiety, który później powielało wielu poetów.

Chcecie wiedzieć, co cierpię, rówieśnicy moi?
Odmaluję najwierniej, ile pióro zdoła.
Mary ja dotąd pośród pamiątek kościoła
Myślą gonię i duch mój o przeszłości roi.

Tu zwykła igrać, ówdzie zamyślona stoi,
Tam z niechęcią twarz kryła, tu mię okiem woła,
Tu gniewna, tam posępna, tu znowu wesoła,
Tu swe lica w łagodność, tu w powagę stroi.

Tam piosenkę nuciła, tu mi dłoń ścisnęła,
Tu usiadła, tam naszej rozmowy początek.
Stąd biegła, tu na piasku imię moje kryśli,

Tam słówko powiedziała, ta z cicha westchnęła,
Tam się zarumieniła — ach! śród tych pamiątek
Wiecznie miota się serce i plączą się myśli.

Przez całe życie uczymy się kochać ludzi, Boga, świat. Miłość jest niezwykle ważna w życiu każdego człowieka. O też trudniej byłoby nam wszystkim, gdyby nie ona… Pielęgnujmy uczucia swoje i innych, bo one sprawiają, że nasze życie jest lepsze, piękniejsze i cenniejsze. Trzeba wiele szczęścia, żeby rozpoznać miłość, na którą każdy z nas oczekuje i potrzeba nie mniej delikatności, by pozwolić jej rozkwitnąć jak kwiat.

"Bliscy i oddaleni"

Bo widzisz tu są tacy, którzy się kochają
i muszą się spotkać aby się ominąć
bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze
piszą do siebie listy gorące i zimne
rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty
by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało
są inni, co się nawet po ciemku odnajdą
lecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkać
tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął
byliby doskonali lecz wad im zabrakło

Bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej
niektórzy umierają - to znaczy już wiedzą
miłości się nie szuka - jest albo jej nie ma
nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek
są i tacy co się na zawsze kochają
i dopiero dlatego nie mogą być razem
jak bażanty, co nigdy nie chodzą parami

Można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie
Nasze drogi pocięte schodzą się z powrotem

ks. J. Twardowski

Mówią, że szalona, okrutna, tragiczna, a jednocześnie piękna, upojna i umie przebaczać. Dziwne to uczucie, pełne paradoksów i nieprzewidywalne. Trudno jednoznacznie określić, gdzie kończy się sympatia, a zaczyna miłość. Problem ten jest stary jak świat, a jednocześnie wciąż aktualny.
WSPOMNIENIE J.Tuwim

Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa, krucha i miła.
To Ty jesteś ta dziewczyna,
Która Do mnie Na ulicę wychodziła
Od Twoich listów pachniało w sieni,
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach w lekkiej jesieni,
fruwały za mną jasne anioły!
mimoza mi zwiędłość przypomina
nieśmiertelnik żółty- październik
to ty , to ty moja jedyna
przychodziłaś wieczorami do cukierni!
z przemodlenia, z przemodlenia senny
w parku płakałem szeptanymi słowy
młodzik z chmurek prześwitywał jesienny
od mimozy złotej -majowy
ach, czułymi przemiłymi snami
zasypiałem z nim gasnącym o poranku
w snach dawnymi bawiąc się wiosnami
jak tą złota, jak tą wonną wiązanką...

Mimo towarzyszących miłości rozterek, a często cierpień i wyrzeczeń, miłość jest chyba dla każdego człowieka czymś wspaniałym i wyczekiwanym. Bo przecież: „Jeśli miłować ciężko, to nie miłować jeszcze ciężej, bo kogóż bez kochania nasyci rozkosz sława, bogactwa i klejnoty? (…) A przecież każdy chętnie by oddał życie za kochanie, tedy kochanie jest więcej warte od życia” – taka była opinia Henryka Sienkiewicza.
***
odłamałam gałąź miłości
umarłą pochowałam w ziemi
i spójrz
mój ogród rozkwitł

nie można zabić miłości

jeśli ją w ziemi pogrzebiesz
odrasta
jeśli w powietrze rzucisz
liścieje skrzydłami
jeśli w wodę
skrzelą błyska
jeśli w noc
świeci

więc ją pogrzebać chciałam w moim sercu
ale serce miłości mojej było domem
moje serce otwarło swoje drzwi sercowe
i rozdzwoniło śpiewem swoje sercowe ściany
moje serce tańczyło na wierzchołkach palców

więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świat

chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem

H. Poświatowska

Najważniejszą cechą miłości jest jej nieprzewidywalność. Nigdy nie wiadomo, kiedy się przydarzy. A tymczasem każdy by chciał, żeby jak najprędzej, bo wszyscy potrzebujemy miłości. I nie ma tu znaczenia wiek, bo można być zakochanym, mając lat kilka, kilkanaście i kilkadziesiąt. Zawsze będzie się traktować ten stan tak samo – śmiertelnie poważnie.
Kornel Ujejski
*
Ach, kocham ciebie każdym serca tchnieniem,

Ach, kocham ciebie łzami i płomieniem,

Tyś moje życie i szczęście, i świat —

Kocham, a nie wiem, ile chwil czy lat,

Jak kocham ciebie...

Ach, kocham ciebie na wieczność, na wieczność,

I nie przez stałość, ale przez konieczność,

Kocham — sam nie wiem, dlaczego i jak,

Jak pluska ryba i jak lata ptak,

Tak kocham ciebie!

Chwilami szczęścia moje życie znaczę,

Z nicości wstaje, kiedy cię zobaczę,

Nic nie chce widzieć, oprócz twoich lic,

Nie chce widzieć ani kochać nic,

Lecz kochać ciebie!

Ach, kocham ciebie każdym serca tchnieniem,

Ach, kocham ciebie łzami i płomieniem...

Chciałbym wynaleźć wiele słodszych słów,

Na próżno szukam — i powtarzam znów:

- Ach, kocham ciebie!

Dzięki miłości innych czujemy się akceptowani, dowartościowani, nabieramy chęci do życia, świat wydaje się nam lepszy. Wypada nam chyba życzyć chyba wszystkim tym, którzy jeszcze czekają na miłość, by uczyniła ich życie jeszcze piękniejszym i dała im wielu powodów do radości, by kiedyś mogli usłyszeć z ust ukochanej wyznanie.

Mów do mnie jeszcze...

1.
Mów do mnie jeszcze, za taką rozmową
Tęskniłem lata - każde Twoje słowo
Słodkie w mym sercu wywołuje dreszcze...
Mów do mnie jeszcze...

2.
Mów do mnie jeszcze ludzie nas nie słyszą,
Słowa Twe dziwnie poją i kołyszą.
Jak kwiatem każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

3.
Mów do mnie jeszcze nocą miłosierną,
Gdy serce pała miłością niezmierną.
A usta w żarze szukają rozkoszy
By serce ogrzać, by serca nie spłoszyć

Kazimierz Przerwa – Tetmajer

Jeszcze przed kilkunastu laty prawie nikt w naszym kraju nie słyszał o święcie zakochanych, ale od pewnego czasu zwyczaj wysyłania walentynkowych kartek z dowodami sympatii przyjął się u nas na dobre. Na próżno próbowano krytykować to zapożyczone z zagranicy święto, narzekano na postępującą amerykanizację. Każdy z nas chyba przyzna, że jest to jeden z najsympatyczniejszych dni w roku. Bo przecież nic tak skutecznie nie chroni przed dolegliwościami nerwowymi, ponurym nastrojem, depresją i brakiem chęci życia, jak dowody sympatii, a posyłanie sobie walentynkowych pozdrowień temu właściwie mu służyć.
Nieodłączne atrybuty i symbole tego dnia to czerwone serduszka oraz postać Amorka, bożka miłości, zwanego również Kupidynem, który podąża śladem zakochanych i próbuje ugodzić ich serca swoją strzałą.

Ona trwała nie długo nie krótko,
dla miłości najlepszy to czas,
niosła tyle radości co smutku
i wszystkiego w niej było w sam raz.

Tyle ile potrzeba słodyczy,
Przy czym w cale nie było jej brak,
krzty goryczy, co jakby nie liczyć,
nadawała wytworny jej smak.

Ref. Trochę chmur, trochę słońca,
coś z początku, coś z końca,
trochę pieprzu, ciut mięty,
część dróg prostych, część krętych.
Ciut poezji, ciut prozy,
trochę plew, trochę ziarna
taka miłość, taka miłość w sam raz idealna.

Była taka dokładnie jak trzeba,
miała zalet tak wiele jak wad,
tyle piekła w niej było co nieba,
taka miłość w sam raz - akurat.

Chyba zgodzisz się ze mną kochana,
to rzecz pewna jak dwa razy dwa,
nasza miłość jest raczej udana,
zażywajmy więc póki się da.

Ref. Trochę chmur, trochę słońca,
coś z początku, coś z końca,
trochę pieprzu, ciut mięty,
część dróg prostych, część krętych.
Ciut poezji, ciut prozy,
trochę plew, trochę ziarna
taka miłość, taka miłość w sam raz idealna.


Choć nie zawsze nam miłość,
swe uroki odkrywa,
jednak jakby nie było,
jest po prostu prawdziwa.


Ref. Trochę chmur, trochę słońca,
coś z początku, coś z końca,
trochę pieprzu, ciut mięty,
część dróg prostych, część krętych.
Ciut poezji, ciut prozy,
trochę plew, trochę ziarna
taka miłość, taka miłość w sam raz idealna,
taka miłość w sam raz idealna, taka miłość!

Niestety, nie każda miłość jest taka, jaką sobie wymarzyliśmy. Czasami przychodzi zwątpienie, a po nim istotą każdego dnia staje się nadzieja, że znowu będzie lepiej, że powróci uczucie, które przynosi radość. Towarzyszką miłości jest niepewność. Stąd też nasze wątpliwości dotyczące uczuć drugiej osoby.
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,

Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;

Jednakże gdy cię długo nie oglądam,

Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;

I tęskniąc sobie zadaję pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu

W myśli twojego odnowić obrazu?

Jednakże nieraz czuję mimo chęci,

Że on jest zawsze blisko mej pamięci.

I znowu sobie powtarzam pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,

Abym przed tobą szedł wylewać żale;

Idąc bez celu, nie pilnując drogi,

Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;

I wchodząc sobie zadaję pytanie;

Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?



Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,

Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;

Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,

Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.

I znowu sobie powtarzam pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Kiedy położysz rękę na me dłonie,

Luba mię jakaś spokojność owionie,

Zda się, że lekkim snem zakończę życie;

Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,

Które mi głośno zadaje pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?



Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,

Wieszczy duch mymi ustami nie władał;

Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,

Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;

I zapisałem na końcu pytanie:

Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?

Zwątpienie w miłości nie musi być tragedią, kiedy jest nadzieja, a wtedy rodzi się rezygnacja, smutek, czasem bunt. Uczucia, które i tak nic zmienić nie mogą, ponieważ w miłości nic na siłę nie da się zrobić.
Tomasz Jastrun

Odcisk

Pamiętajmy o sobie
Usilnie
Nawet kiedy rozsypią się
Numery naszych telefonów
Pamiętajmy dotyk dłoni
I smak ust
I jeszcze raz
Chwilę
Kiedy otworzył się widok
Na morze
Mewa zakołysała się
Jak siwa brew
Nad naszym okiem
Staliśmy przytuleni
Jakbyśmy brali z siebie odcisk
Dla potomnych


Niejeden raz przyjdzie Wam cierpieć z miłości i przez miłość, ale tak będzie za nią gonić, marzyć o niej. Nawet nie próbujecie bronić się przed tymi uczuciami. I tak Was dopadną.

Gdyby miłość była piekłem
oddała bym duszę diabłu, by być przy Tobie
Gdyby miłość była zbrodnią
Popełniłabym ją, by być przy Tobie
Gdyby miłość była karą za grzechy
grzeszyłabym, by być przy Tobie
Gdyby miłość była śmiercią
Umarłabym, by być przy Tobie
A jednak..
Miłość jest zbawieniem
Więc jestem przy tobie w niebie
Miłość jest tęsknotą
Więc tęsknię do Ciebie
Miłość jest marzeniem
Więc marzę o Tobie
Miłość jest pragnieniem
Więc pragnę Cię!
Miłość jest myśleniem
Więc myślę o tobie
Miłość jest czekaniem
Więc czekam na Ciebie
Miłość jest ogniem
Więc płonę przy Tobie
Miłość jest Tobą
Więc Kocham Cię

Cokolwiek by się działo, musicie być cierpliwi. Wtedy , kiedy będziecie czekać na miłość i wtedy , kiedy ona już przyjdzie. Dlaczego? Bo miłość… jest cierpliwa. Ja jedynie mogę życzyć każdemu z Was odnalezienia dziś lub kiedyś w kiedyś w przyszłości miłości prawdziwej i takiej na zawsze.

Zapomniane pocałunki
Kto liczy nasze pocałunki,
kto na nie zważa?
Ludzie mają troski i sprawunki,
Bóg światy stwarza...
Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo
spada na dno naszych dusz
jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż...
Tam leżą i ciasno zduszone na sobie
słodkim olejkiem się pocą,
który rozpachnią się w nas każdą nocą
i każdym ranem
i życia zwykłego jesienne ubóstwo
czyni róż krajem, perskim Gulistanem.
Kto nasze pocałunki liczy?
Kto na nie zważa?
Bóg światy stwarza,
nie zapisuje w księgach słodyczy...

M.Pawlikowska-Jasnorzewska

Na koniec pozostaje tylko przytoczyć słowa znawcy tajników duszy ludzkiej, wybitnego psychologa Erricha Fromma: „MIŁOŚĆ TO DZIAŁANIE, A NIE TYLKO BIERNE DOZNAWANIE. CZYNNY CHARAKTER MIŁOŚCI MOŻNA NAJOGÓLNIEJ OKREŚLIĆ ZDANIEM, ŻE KOCHAĆ TO PRZEDE WSZYSTKIM DAWAĆ, A NIE BRAĆ”.







Wyświetleń: 2293


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.