Katalog

Jolanta Lorencka
Uroczystości, Scenariusze

Scenariusz audycji z okazji obchodów Pierwszego Dnia Wiosny

- n +

Scenariusz audycji z okazji obchodów Pierwszego Dnia Wiosny

Marzec w przysłowiach polskich
A po lutym marzec spieszy, koniec zimy wszystkich cieszy.
Co w marcu urośnie, to w maju zmarznie.
Czasem i w marcu zetnie wodę w garncu.
Gdy dzika gęś w marcu przybywa, ciepła wiosna bywa.
Gdy marzec z mrozem schodzi, maj śniegiem obrodzi.
Gdy w marcu deszcz pada, wtedy rolnik biada, gdy słońce jaśnieje, to rolnik się śmieje.
Gdy w marcu mgły bywają, w lecie burze przeszkadzają.
Ile w marcu dni mglistych, tyle w żniwa dni dżdżystych.
Jak nie ma śniegu w marcu, deszczu w maju, to nie ma urodzaju.
Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele.
Kto w marcu zasieje, ten się na wiosnę śmieje.
Marzec, czy słoneczny, czy płaczliwy, listopada obraz żywy.
Marzec się kończy, kwiecień nadchodzi, kto kogo kocha, tego nie zwodzi.
Marzec zimny i słoneczny plon zaręcza dostateczny.
Mokry marzec rolnika boli, suchy marzec sprzyja roli.
Na marzec narzeka każdy starzec.
Na Grzegorza gdy mróz trzyma, nie popasa długo zima.
Na świętego Grzegorza idzie zima do morza.
Nie ma w marcu wody, nie ma w kwietniu trawy.
To, co marzec sobie marzy, to jest sęk dla gospodarzy.
W marcu, choć słota, rzucaj zboże do błota.
W marcu, gdy grzmot na lody spada, w lecie grad zapowiada.
W marcu, gdy kto siać nie zaczyna, dobra swego zapomina.
W marcu, gdy są grzmoty, urośnie zboże ponad płoty.
W marcu jak w garncu.
W marzec niejeden zadrze brodę starzec.

Przerywnik muzyczny - "Wiosna ach to ty" - M. Grechuta

Natalia:
Ciekawe gdzie jest Angelika?

Ola: (lekceważąco):
Na pewno zaspała oglądając tysięczny odcinek "Teletubisi"...

Jagoda:
Cicho! Idzie...

Angelika:
Cześć Wam...

Natalia:
Gdzie żeś ty bywała?...

Angelika:
Zaspałam! Ludzie! Całą noc się męczyłam! Uwierzycie, że budzi mnie własne chrapanie!? Nie wiem co mam z tym zrobić...

Ola: (kpiąc):
Wiem co powinnaś zrobić...- spróbuj spać w innym pokoju!

Basia:
Macie problemy... Dzisiaj jest wtorek, więc poznamy nową uczennicę...

Nauczycielka:
Dzień dobry dzieci.

Sylwia:
Angelika nauczyłabyś chrapania naszą panią! Może chociaż raz by się spóźniła na lekcje...

Nauczycielka:
Natalia! W domu miałaś napisać 100 razy: "Nie będę mówiła - ty - do nauczyciela". Czy napisałaś to?

Natalia:
Oczywiście! Napisałam to nawet 200 razy, a nie tylko 100!

Nauczycielka:
Ale dlaczego?

Natalia:
Bo chciałam sprawić CI przyjemność!

Nauczycielka:
To wasza nowa koleżanka Dominika.

Dominika:
Nazywam się Dominika Pioruńska, a wy?

Wszystkie dziewczyny chórem:
A my nie!

Nauczycielka:
Kochane dzieci już proszę o ciszę! Proszę mi powiedzieć ile nóg ma mucha? Kto wie?

Justyna:
A pani to już nie ma większych zmartwień!?

Nauczycielka:
Ależ Justynko! No wiesz? A tak w ogóle kiedy poprawisz dwójki z mojego przedmiotu?

Justyna:
Nie wiem proszę pani! Przecież nie wypuszcza pani dziennika z rąk, więc jak mam to zrobić?!

Ola:
Przepraszam, ja chciałam panią zapytać, czy można karać kogoś za to, czego nie zrobił?

Nauczycielka:
Olu! Oczywiście, że nie!

Ola:
No to w takim razie nie może mnie pani ukarać za to, że nie odrobiłem lekcji...

Nauczycielka:
Dosyć! Już proszę o ciszę! Basiu! Co ty tam bez przerwy bazgrzesz!?

Basia
Ja? Rysuję sobie mojego tatusia.

Nauczycielka:
Teraz?! A tak w ogóle to dlaczego twój ojciec ma niebieskie włosy?

Basia:
Bo nie mam łysej kredki...

Nauczycielka:
Jesteście niemożliwi! Beatko! Powiedz mi w takim razie, jakie poznaliśmy szkodniki?

Beata:
Najbardziej znanymi szkodnikami są Grzegorz i Dawid!

Nauczycielka:
Siadaj!
Olu! Wyjaśnij nam, moja droga, dlaczego borsuk ma futro?

Ola:
To jasne proszę pani! Przecież w kurtce wyglądałby śmiesznie...

Nauczycielka:
Klęska za klęską!
Sylwia! Ile jest 2*2?

Sylwia:
"4" proszę pani!

Nauczycielka:
Wreszcie ktoś myśli w tej klasie! Masz w nagrodę cztery cukierki!

Sylwia:
Jasny gwint! Mogłam powiedzieć, że 10...

Angelika:
Proszę pani! Muszę pani coś opowiedzieć! Często mi się śni, że jestem wielkim uczonym i myślę, co zrobić, żeby sen ten się spełnił?...

Nauczycielka:
Mniej śpij Angeliko...

Ola:
Przepraszam, co dzisiaj jest i która jest godzina?...

Natalia:
Wtorek 8.50

Ola:
Do licha! Ale ten tydzień się ciągnie!..

Justyna:
Czy wie pani co to jest: małe, czarne z wyłupiastymi oczami?

Nauczycielka:
Nie, moje dziecko...

Justyna:
Ja też nie, ale to coś chodzi pani po biurku!

Nauczycielka:
Ja chyba zwariuję w tej klasie!

Basia:
Proszę się nie denerwować! Przecież dzisiaj pierwszy dzień wiosny! W taki dzień nie możemy tu normalnie funkcjonować!

Jagoda:
Koniecznie musimy opuścić te mury i wyjść, by pożegnać zimę i przywitać oczekiwaną przez nas tak długo wiosnę!

Sylwia:
Wykonaliśmy nawet Marzannę na ten szczególny dzień!

Nauczycielka:
Wspaniała! Macie rację, musimy wyjść, bo dzisiaj już chyba nic mądrzejszego od was i tak nie usłyszę!
Musimy czym prędzej powitać wiosnę! Chodźmy!

Przerywnik muzyczny - "Wiosna" - Skaldowie

Wiosenny humor
Biedronka, żuk i stonoga umówili się na naradę na starym dębie.
Biedronka i żuczek przyszli punktualnie. Stonoga spóźnia się.
Minęły już dwie godziny. Biedronka zdenerwowana chce już iść do domu.
Otwiera drzwi, a tu stonoga.
- Gdzie się podziewałaś?! - pyta żuk.
- Nad drzwiami jest napisane, aby wytrzeć nogi...
-
Idzie ślimak pod górkę i śpiewa:
- Za rok, może dwa...
Z górki schodzi inny, stary i śpiewa:
- Czterdzieści lat minęło...
-
Jedna jaskółka mówi do drugiej:
- Dziś będzie padał deszcz.
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo ludzie się na nas patrzą.

Mucha spotyka stonogę:
- Dlaczego nie byłaś na lodowisku?
- Bo zanim założyłam łyżwy przyszła wiosna.

Przychodzi mała żabka do mamy żaby i pyta się:
- Mamo jak ja się znalazłam na świecie?
Na co mama żaba odpowiada:
- Nie uwierzysz ale przyniósł Cię bocian.

- Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika.
Tak się zasłuchałem, że nie usłyszałem kosiarki...

Zebranie zwierząt. Lew mówi: Niechaj ładne zwierzęta
siadają po mojej prawej stronie, a mądre po lewej.
Żaba stoi na środku i się rozgląda. Na to lew:
- Żaba, a ty czemu nie siadasz?
- Przecież się nie rozdwoję.

Zima. Dwa jelenie stoją na paśniku
i żują ospale siano nałożone tu przez gajowego.
W pewnej chwili jeden z jeleni mówi:
- Chciałbym, żeby już była wiosna.
- Tak ci mróz doskwiera?
- Nie, tylko już mi obrzydło to stołówkowe jedzenie!

Przerywnik muzyczny - Piosenki Jedyneczki "Wiosna w ogródku"

Wiosenna Poezja


Wanda Chotomska
Pierwiosnek

- Kto pierwszy wita wiosnę?
- Pierwiosnek.
- A jak ją wita?
- Ukłonem.
Ukłon jej składa niski
i wyciągając listki woła:
- Gramy w zielone!

Przebiśnieg
Przebija się przez śnieg
przebiśnieg,
przebija,
wyciąga zieloną szyję
milimetr po milimetrze.
A gdy już się przebije,
woła: - Nareszcie żyję!

Jan Brzechwa
Przyjście wiosny

Naplotkowała sosna,
że już zbliża się wiosna
Kret skrzywił się ponuro:
przyjedzie pewno furą...
jeż się najeżył srodze
Raczej na hulajnodze.
Wąż sykną
- ja nie wierzę,
przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął:
Wiem coś o tym,
przyleci samolotem.
Skąd znowu
- rzekła sroka
ja jej nie spuszczam z oka
i w zeszłym roku w maju
widziałam ja w tramwaju.
Nieprawda wiosna zwykle
przyjeżdża motocyklem.
A ja wam to dowiodę
że właśnie samochodem.
Nieprawda bo w karecie!
W karecie, co pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko,
że płynie właśnie łódką!
A wiosna przyszła pieszo
Już kwiaty z nią się śpieszą,
już trawy przed nią rosną i szumią
Witaj wiosno.

Ewa Szelburg Zarembina
Srebrny deszczyk


Srebrny deszczyk
rosi, rosi
ciepluchno,
pozwól boso
biegać Zosi,
matuchno!

Złote słonko
świeci, świeci
w deszczyku,
już nie kładą
dzisiaj dzieci
bucików.

Młoda trawa
miękka, miękka
pod nóżką.
Przyszła do nas
dziś wiosenka
tą dróżką.

Dróżka w kwiatach
i w rosach,
i w rosach.
Słońce z rosą
masz córuchno,
we włosach!

To ty jesteś
moją wiosną,
dziecino,
tą najmilszą,
najpiękniejszą,
matczyną!

Przerywnik muzyczny - Piosenki Jedyneczki "Gdy wiosna przybywa"

Wiosna w przysłowiach
A jak wiosna liście splata, puszczaj zimę, czekaj lata.
przysłowie polskie
Dopóki marzec przed tobą, nie chwal ani też nie gań zimy.
przysłowie gruzińskie

Gdy przyjdzie wiosna hoża, pójdzie zima do morza.
przysłowie polskie
I wiosna by tak nie smakowała, gdyby przedtem zimy nie było.
przysłowie polskie
Jaskółka i pszczółka lata, znakiem to wiosny dla świata.
przysłowie polskie
Kto ma w maju gorączkę, resztę roku żyje zdrów i wesół.
przysłowie francuskie
Na wiosnę dzień karmi rok.
przysłowie polskie
Skowronka pieśń to o wiośnie wieść.
przysłowie polskie
Wiosna piękna kwiatkami, a jesień snopkami.
przysłowie polskie
W koniu wiosna, w pannie ślub wady odkrywa.
przysłowie polskie

 

Opracowanie: Jolanta Lorencka

Wyświetleń: 9355


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.