Katalog

Beata Trzebkowska
Edukacja regionalna, Scenariusze

Inscenizacja bajki Bernarda Janowicza BRUNY KOT I MYSZOR (bajka w gwarze kociewskiej)

- n +

Scenariusz inscenizacji bajki Bernarda Janowicza pt. "Bruny kot i myszor"

(Bajka w gwarze kociewskiej)

1. Miejsce akcji: scena lub sala lekcyjna,
2. Scenografia: imitacja stajni: drewniane ściany, dach kryty słomą, pod dachem belka, żłoby dla zwierząt, worki ze zbożem, na podłodze rozłożone siano,
3. Występują: Kot, Mysz, trzy Myszki, Koń, czterech Narratorów.

Przebieg akcji:

Narrator I:

Był raz jedan bruny kot, co miał takie duże wósy jak szuńdy i srodze lubił myszy jeść. A dóma już na niego tera myszków nie było, i żeby nie być głodny, musiał ón chdzie jińdzi myszy gónić.

Narrator II:
Ale wnet ón swojami dużami wósami wy-wóchał, że wew chlewie kele kónia, je wiele myszów. Bo tam wew chlewie stojeli miechy z łówsam i ziarkami na kónia i kurów.

(kot w tym czasie przechadza się po scenie, udaje, że poluje na myszy a potem siada na worku i zasypia)

Narrator III:
Ale tera te myszy dostali strach, bo bruny kot tam teraz na belce siedzi i jano plisuje jak jaka myszka zez dziury wylezie to ón jó zara łaps, i chaps, i je po myszy. I jak ón sobie tedy para myszków zjad, to wlaz na mniech i spał.

Narrator IV:
A myszki jak to widzieli, że bruny kot na mniechu śpsi, to zara zez dziurów wyleżli do mniech po ziarka i szrótoweli, i śsiyweli:

Myszki: (śpiewaja)
Bruny kot na mniechu śpsi
Mi, mi, mi,
A pod mniecham myszki trzy
Mi, mi, mi.

Narrator I:
Naraz ón czuje jak mysz kele mniecha gnabruje. A to był tan stary móndry myszór. Bruny kot skoczył i lejci na myszka.
Każda mała myszka zwjinyłby łogon mniandzy pytki i by uciekła, a myszór zrobjił na opak. Usiad sia na tylne pytki i srodze ostro patrzy na brunego kota.

(Myszór kręci się w okolicy worka z owsem, kot zaczyna ją gonić ta jednak stawia opór)

Narrator II:
Tak czegoś on jeszczy nie wjidział. Nó i tak óni tera na sia ostro patrzó, i patrzó, a kotowji jano te wósy tak chodzili i już ón wjidzi jak ón zez tó myszó zrobi łaps, i chaps, i bandzie po ni.
Ale myszór też wjidzi, co bruny kot wjidzi od razu mysz skoczyła i ugryzła kota w łapa.

(mysz gryzie kota w łapę)

Narrator III:
Bruny kot sia tak zlónk, że jano miau zrobjił (kot zamiauczał)
Zwjinół ogon mniandzy nogi i łuciek do konia i cicho miauczał

(kot biegnie do konia i miauczy)

Kot:
- Miau, miau,

Narrator IV:

Łapka mu srodze bolała i ni móg tera myszków gónić, i był srodze głodny

(kot liże łapę i zaciska brzuch, kładzie się i zasypia)

I tera ón kele kónia wew klipsie durcham spał i łapka mu sia chwatko gojiła.
I tak jak ón tak spał, to ón czuje, że kóń do niego po cichu gada (żeby myszy tego nie czuli):

(kot przeciąga się i słucha)

Koń:
- Wjidzisz bruny kotku, co ci myszórek zrobił, na myszy musisz dali plisować i zrobić z niami łaps, i chaps, bo wejno, co by to było jakby wszystkie myszy byli takie móndre jak tan myszór i kota ługryźli, nó to koty by zez głodu zginyli, abo musieliby slóma gryźć, a myszy by wszystek łowies i ziarka poszrótoweli.

Narrator I:
A kot sia łobudził i patrzy na swoja chora łapka i sia dziwuje:

Kot:
- Nó, wejta, łapka mnie sia wyzdrowiała, miau, tera banda dali zez myszami robjić łaps, i chaps, miau, miau.
Nó, bo to już tak z kotami je, wjidzita przecia.

(Wszyscy łapia się za ręce i kłaniają, w tym czasie myszki jeszcze śpiewają)

Myszki: (śpiewaja)
Bruny kot na mniechu śpsi
Mi, mi, mi,
A pod mniecham myszki trzy
Mi, mi, mi.
 

Opracowanie: Beata Trzebkowska

Wyświetleń: 3775


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.