Katalog

Aleksandra Leśniewicz
Religia, Scenariusze

Scenariusz inscenizacji o Janie Pawle II

- n +

Inscenizacja z okazji 85 rocznicy urodzin Jana Pawła II

Narrator:

Wstęp:

Kwiecień tego roku szczególnie obfitował w ważne, historyczne wydarzenia. 2 kwietnia o godzinie 21.37 zmarł nasz ukochany Ojciec Święty Jan Paweł II, a 19 kwietnia wybrano nowego Papieża Benedykta XVI. Jak świat długi i szeroki ludzie wszystkich ras i religii - modlitwą, łzami, zadumą żegnali Ojca Świętego Jana Pawła II.

Jego pontyfikat, który odnowił oblicze tej Ziemi i Kościoła był prawdziwym darem Opatrzności Bożej dla Polski i świata. Daty urodzin, śmierci Ojca Świętego czy wyboru na Stolicę Piotrową będą zawsze przywoływać wielkość jego dzieła.

18 maja Ojciec Święty obchodziłby 85 urodziny. Tego dnia otrzymywał życzenia i gratulacje. Dziś pozostaje nam tylko modlitwa i pamięć o jego pontyfikacie, którego wielkości nie jesteśmy w stanie przedstawić w ciągu tego krótkiego spotkania. Będziemy tylko snuć refleksje nad przepowiedniami co do jego wyboru, drogi z Wadowic do Watykanu, momentem wyboru, dokonaniami jako Papieża, pielgrzymowaniem do Ojczyzny, relacją do dzieci.

Pieśń: Wierze w Ciebie Panie

Narrator II
PRZEPOWIEDNIE O WYBORZE PAPIEŻA:

Nikt nie przypuszczał, że u schyłku drugiego tysiąclecia naród polski spotka taki zaszczyt - choć 130 lat wcześniej przeczuwał to Juliusz Słowacki.. Jan Paweł przyznał później, że drżał pewien obawy, czy zdoła udźwignąć ciężar takie odpowiedzialności, lecz zdał się całkowicie na łaskę Boga. Także Ojciec Pio - sławny włoski zakonnik i stygmatyk przy spotkaniu z Karolem Wojtyłą wypowiedział prorocze słowa " Na Twoim pontyfikacie widzę krew"
Wsłuchajmy się w tekst Juliusza Słowackiego:

Recytator 1
"Pośród niesnasków Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon
Dla Słowiańskiego oto Papieża
Otwarty tron.
Ten przed mieczmi tak nie uciecze
Jako ten Włoch,
On śmiało, jak Bóg, pójdzie na miecze,
Świat mu to proch!

Twarz jego, słońcem rozpromieniona,
Lampą dla sług,
Za nim rosnące pójdą plemiona
W światło - gdzie Bóg.
Na jego pacieże i rozkazanie
Nie tylko lud -
Jeśli rozkaże, to słońce stanie,
Bo moc - to cud
On się już zbliża - rozdawca nowy
Globowych sił;
Cofnie się w żyłach pod jego słowy
Krew naszych żył;
W sercach się zacznie światłości Bożej
Strumienny ruch,
Co myśl pomyśli przezeń, co stworzy,
Bo moc - to duch.

A trzebaż mocy, byśmy ten Pański
Dźwignęli świat:
Więc oto idzie Papież Słowiański
Ludowy brat;-
Oto już leje balsamy świata
Do naszych łon,
Hufiec aniołów kwiatem umiata
Dla niego tron.
On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń,
Sakramentalną moc on pokaże,
Świat wziąwszy w dłoń.

Gołąb mu słowa usty wyleci,
Poniesie wieść,
Nowinę słodką, że Duch już świeci
I ma swą cześć.
Niebo się nad nim pięknie otworzy
Z obojgu stron,
Bo on na tronie stanął i tworzy
I świat - i tron.

On przez narody uczyni bratnie
Wydawszy głos,
Że duchy pójdą w cele ostatnie
Przez ofiar stos.
Moc mu pomoże sakramentalna
Narodów stu,
Że praca duchów będzie widzialna
Przed trumną tu.

Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość,
Robactwo, gad,
Zdrowie przyniesie, rozpali miłość
I zbawi świat;
Wnętrze kościołów on powymiata,
Oczyści sień,
Boga pokaże w twórczości świata,
Jasno jak dzień."

Wiersz ten Słowacki napisał po dniu 24 listopada 1848r., kiedy to papież Pius IX schronił się przed włoskimi oddziałami rewolucyjnymi w Gaecie u króloa Neapolu, sprzymierzeńca Austrii. Informacje o tym fakcie znajdziemy w liście Słowackiego do Ludwika Norwida z dnia siódmego grudnia 1848. Papież słowiański nie zlęknie się i jak Pius IX nie opuści Watykanu. Wiele treści w tym utworze miało charakter wieszczy.

Narrator III
Prześledźmy drogę Ojca Świętego:
DROGA Z WADOWIC DO WATYKANU

" Tu w Wadowicach wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło i szkoła się zaczęła i studia się zaczęły i kapłaństwo się zaczęło." (Wadowice, 1999r.)

Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach, jako syn Emilii z Kaczorowskich i Karola Wojtyły. Miał starszego o 14 lat brata Edmunda, nie żyła już siostra, która zmarła wkrótce po urodzeniu. Pierwszy bolesny cios przyszedł, gdy Karol miał niespełna 10 lat, ponieważ zmarła mu matka.

Wsłuchajmy się w wiersz Karola Wojtyły " List do matki...":

Recytator II
"Nad Twoją białą mogiłą
kwitną białe życia kwiaty
- o ileż lat to już było
bez ciebie - przed iluż to laty? (...)

Nad Twoją białą mogiłą,
O Matko, zgasle Kochanie
- za całą synowską miłość
modlitwa
Daj wieczne odpoczywanie."

Ojciec, wówczas już emerytowany wojskowy bez reszty oddał się wychowaniu chłopca. Gdy Karol miał 12 lat przyszła kolejna strata - zmarł na szkarlatynę jego brat Edmund, pracując zaledwie 2 lata jako lekarz. Pan Karol Wojtyła wychowywał syna w duchu głębokiego patriotyzmu i religijności. Te same cechy zaszczepiła w nim matka. Jeszcze za jej życia sześcioletni Karol poszedł do męskiej szkoły podstawowej. Już w I klasie gimnazjum został ministrantem, wstąpił też do bractwa szkaplerznego, a jako piętnastolatek do Solidacji Mariańskiej. Lata gimnazjalne złączyły go z kolejną życiową pasją: literaturą i teatrem.

Kraków
W maju 1938 roku zdał egzamin dojrzałości i rozpoczął następnie naukę na Uniwersytecie Jagielońskim na filologii polskiej. W związku z tym obaj z ojcem wyprowadzili się z Wadowic do Krakowa. Zdołał ukończyć tylko jeden rok stydió, gdyż 1.IX.1939 wybuchła wojna. Jesienią 1940 roku podjął pracę w kamieniołomie przy fabryce Solvay. Był to sposób uniknięcia wywózki do przymusowej pracy do Niemiec oraz jedyny sposób utrzymania ojca i siebie.W lutym 1941 roku mając 62 lata zmarł nagle ojciec przyszłego papieża. Karol Wojtyła nie miał już żadnej najbliższej rodziny. " W wieku dwudziestu lat byłem pozbawiny już wszystkich, których kochałem."

Jesienią roku 1942 powziął ostateczną decyzję wstąpienia do Krakowskiego Seminarium Duchownego, które działało w konspiracji. 1 listopada 1946 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk abp Adama Sapiehy, a Mszę świętą prymicyjną nazajutrz celebrował ks. Wojtyła w wawelskiej krypcie św. Leonarda.

Rzym
W tym samym roku podjął studia specjalistyczne w Rzymie i obronił pracę doktorską na Collegium Angelicum

Niegowić
Po powrocie z Rzymu do marca 1949 roku pracował w wiejskiej parafii Niegowić jako wikariusz

Kraków
Po wikariacie w Niegowici kolejnym polem pracy ks. Karola Wojtyły był kościół św. Floriana w Krakowie. Prowadził pracę naukową, był katechetą w liceum i wiele uwagi poświęcał pracy z młodzieżą akademicką. W 1953 roku habilitował się na krakowskim Wydziale Teologicznym i od 1954 roku rozpoczął zajęcia na KULu, gdzie objął katedrę etyki. Nominację na biskupa w 1958 roku otrzymał od Piusa XII. W 1963 roku już papież Paweł VI mianował bp Karola Wojtyłę arcybiskupem i metropolitą krakowskim.

Uczestniczył we wszystkich sesjach Soboru Watykańskiego II. Pod koniec maja 1967 roku Ojciec św. Paweł VI nominował go kardynałem. Uczestniczył po śmierci Pawła VI w 1978 roku w konklawe na którym wybrano Jana Pawła I, a po jego śmierci w następnym konklawe został wybrany na papieża i przyjął imię Jan Paweł II.

Narrator IV
MOMENT WYBORU NA STOLICĘ PIOTROWĄ

W dn. 16.X.1978 o godz.18.18 pojawił się biały dym z kaplicy Sykstyńskiej obwieszczający wybór nowego papieża. Pół godziny później kardynał Felici obwieścił tradycyjnie po łacinie "Habemus papam" to znaczy "Mamy papieża". Na papieża wybrano naszego Rodaka Kardynała Karola Wojtyłę.

Fragment nagrania "Habemus papam"

W Polsce miliony ludzi odczuły nieopisaną radość, biły dzwony, zapełniły się kościoły by modlitwą podziękować za ten niezwykły dar.
Po wyborze prosił Polaków "Nie zapominajcie o mnie w modlitwie - niech ten papież, który jest krwią z Waszej krwi i sercem z Waszych serc, dobrze służy Kościołowi i światu w trudnych czasach drugiego tysiąclecia".
I tak oto zyskaliśmy Papieża Polaka.

Śpiew "Powołanie"

Narrator V
PRZESŁANIA PONTYFIKATU

Nowy papież Jan Paweł II przyjmując wybór konklawe, jasno określił swe cele: chce być sługą Boga i sługą wszystkich Jego dzieci.
Prosił też wiernych o modlitwę w swojej intencji "Módlcie się za mnie! Pozwólcie mi, ażebym mógł wam służyć! Amen."
Za programem pontyfikatu uznano słowa z Mszy św. podczas inauguracji "Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi".
Pełen zrozumienia i głębokiej miłości do ludzi Ojciec Święty najbardziej zaangażował się w dzieło jedności.
Niemal od pierwszego dnia swojego pontyfikatu skoncentrowany na Chrystusowym pragnieniu "aby wszyscy stanowili jedno". Jego nieustanny wysiłek, by to co rozproszone, podzielone przez zło, nienawiść i grzech na nowo scalić w jedno, budzi głęboki podziw na świecie.

Był Apostołem jedności.
Starał się być wszędzie tam, gdzie na niego czekali, gdzie działa się krzywda i gdzie ludzie potrzebowali pocieszenia.

Był Apostołem pokoju.
Gorliwie wzywał wszystkich ludzi i wszystkie narody do pokoju, wzajemnego szacunku i miłości.

Był Wielkim Misjonarzem.
Odbył 104 pielgrzymki i głosił Ewangelie osobiście w najdalszych zakątkach świata. Nie wahał się przed odwiedzinami najniebezpieczniejszych jego regionów, nie omijał tych krajów, w których dominują inne religie. Wszędzie, gdzie dotarł czekały na niego miliony kochających serc.

Był Ojcem Pojednania.
Zasypywał przepaście między religiami i narodami. Doprowadził do dialogu między innymi religiami.

Był Człowiekiem modlitwy.
Mówił: Chodzi o to, żeby całe życie z jego rozlicznymi zajęciami stało się modlitwą.

Był Nauczycielem narodów
Jego przemówienia, audiencje, encykliki zawsze zmierzały do jednego celu: pojednać współczesnego człowieka z Bogiem i z drugim człowiekiem. W jednej ze swych encyklik, których napisał 14, wyraźnie podkreślił, że dokonane przez Chrystusa odkupienie potwierdza "niezbywalną godność i wartość każdej osoby ludzkiej - bez względu na jej wyznanie czy kulturę".

Był Sumieniem Świata
Nie było tragedii czy konfliktu na świecie, w których sprawie Papież nie zabrałby głosu. Zawsze solidaryzował się z pokrzywdzonymi i apelował o pomoc i o miłość.

Papież nas wszystkich
W czasie audiencji i niezliczonej ilości spotkań indywidualnych, jednakowo witał wielkich tego świata, jak anonimowe tłumy wiernych, by podzielić się swą miłością i wiedzą.

Mąż Boleści.
Mawiał: "Cierpienie zawsze jest próbą(...) człowieczeństwa". Jako człowiek naznaczony cierpieniem zwracał się w szczególny sposób do chorych przynosząc im słowa pokrzepienia i nadziei.

Papież Przełomu Tysiąclecia
Wprowadził Kościół w trzecie Milenium co było wielkim marzeniem Papieża. Jan Paweł II nadał obchodom roku jubileuszowego głęboki wymiar duchowy.

Narrator VI
PAPIEŻ PIELGRZYM

Papież Jan Paweł II odbył 104 pielgrzymki poza terytorium Włoch. Ta najważniejsza to pielgrzymka do Ziemi Świętej w 2000r. A ostatnia do Lourdes we Francji. Ojciec Święty całował ziemię każdego kraju, do którego się udawał. Dla milionów ludzi gest ten znaczył o wiele więcej niż oficjalne powitanie.

Do Ojczyzny Jan Paweł II odbył 8 pielgrzymek: w 1979, 1983, 1987, 1991, 1995, 1997, 1999i w 2002 roku. Tych pielgrzymek nie da się porównać z niczym. Każdy przyjazd do Ojczyzny Papieża-Polaka był dla niego samego źródłem bardzo silnych wzruszeń, a dla milionów Jego rodaków wielkim świętem. Obecność Jana Pawła II krzepiła nasze serca.
Ojciec Święty zawsze przybywał do nas z wyraźnym przesłaniem. Nigdy nie zapomnimy wezwania Papieża-Polaka:

Taśma z archiwalnym nagraniem:"Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi...tej ziemi."

Lecz obok wypowiedzi oficjalnych często słyszeliśmy z Jego ust słowa bardzo osobiste wręcz prywatne. Taki właśnie charakter miała prośba wypowiedziana w 2002r. w Krakowie, aby modlić się za Niego za życia i po Jego śmierci.

Rozstaniom Ojca Świętego z rodakami zawsze towarzyszyły łzy i pieśni.
Co czuł Biały Pielgrzym opuszczając ukochaną Ojczyznę? Tego tylko się mogliśmy domyślać. Byliśmy pewni, że sercem i modlitwą był zawsze z nami co wyraził w swej twórczości:
Z poematu Karola Wojtyły "Myśląc - Ojczyzna" 1974r.

Recytator III
"Ojczyzna- kiedy myślę - wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam
Mówi mi o tym serce - jakby ukryta granica, która ze mnie przebiega ku innym,
Aby wszystkich ogarniać w przeszłość dawniejszą niż każdy z nas.
Z niej się wyłaniam, gdy myślę - Ojczyzna- by zamknąć ją w sobie jak skarb.
Pytam wciąż jak go pomnożyć, jak tę przestrzeń którą wypełnia.

O ziemio polska, ziemio trudna i doświadczona
Ziemio piękna, ziemio moja! Bądź pozdrowiona
Całuję tę ziemię, z którą nigdy nie może się rozstać moje serce.

Narrator VII
RELACJE Z MŁODZIEŻĄ

"Wy jesteście nadzieją świata, nadzieją Kościoła, wy jesteście moją nadzieją '- tak Jan Paweł II powiedział do młodzieży podczas inauguracji pontyfikatu, 22 października 1978roku, na placu św. Piotra w Rzymie. W dobie powszechnego kryzysu wiary papież stał się uosobieniem nadziei dla młodych, z całego świata. Przyjacielem, drogowskazem i autorytetem. Papież, który zawsze powtarzał, że to właśnie nastawienie młodych ma największe znaczenie dla przyszłości świata, postawił na kontakt z nimi. W 1985roku ogłosił Międzynarodowy Dzień Młodzieży, obchodzony zawsze w Niedzielę Palmową.

Świat miał wątpliwości, czy we współczesnym zlaicyzowanym społeczeństwie młodzi zechcą odpowiedzieć na wezwanie Papieża i Go wysłuchać. Ale reakcja młodzieży przeszła najśmielsze oczekiwania. Już pierwsze takie spotkania: w Rzymie w 1985 roku, w 1987 w Argentynie, w 1989 w Hiszpanii i w 1991 w Polsce, w Częstochowie - pokazały jak ogromną potrzebę kontaktu z Papieżem mieli młodzi na całym świecie. Na spotkanie w Rzymie przyjechało 350 tys. ludzi, do Buenos Aires w Argentynie - milion osiemset tysięcy, do Częstochowy - milion sześćset tysięcy, do Denver w 1993 roku - 600 tys. Do Paryża w 1997 roku przybyło milion osób. W 2000roku w Rzymie było ich już 2 miliomy 200 tysięcy. Rekord należy do Światowego Dnia Młodzieży zorganizowanego w Manilii, stolicy Filipin, w 1995 roku. Liczba pielgrzymów sięgnęła prawie 5 milionów!

Wielka praca Papieża, by zaistnieć w życiu młodych, miała jeden cel - przybliżyć ich do religii i pomóc im radzić sobie w świecie pełnym chaosu i cierpienia. Jak sam mówił: "Zbyt wiele istnień rozpoczyna się i kończy bez radości, bez nadziei". On chciał i potrafił tchnąć nadzieje w serca młodych. Pokazać im sposób życia, który pozwoli pokonać lęk. Podczas ostatnich Światowych Dni Młodzieży w Toronto żegnał się z pielgrzymami: "Wy jesteście młodzi, a Papież już stary i nieco zmęczony. Ale nadal w pełni utożsamia się z waszymi nadziejami i aspiracjami. Chociaż przeżyłem wiele ciemności i srogich reżimów totalitarnych, to jednak ujrzałem wystarczająco wiele dowodów, aby żyć niezachwianie przekonanym, że żadna trudność i żaden lęk, jakkolwiek wielkie by one nie były, nie są w stanie całkowicie stłumić nadziei, która rodzi się wiecznie w sercach młodych ludzi". Wtedy z nadzieją umówił się z młodzieżą na następne spotkanie, w Kolonii w 2005 roku.

Pieśń "Abba Ojcze"

Narrator VIII
TWÓRCZOŚĆ LITERACKA

Jan Paweł II był człowiekiem słowa. Literatura i teatr to pierwsze młodzieńcze pasje Karola Wojtyły, które pięknie się rozwinęły. Papież ma wspaniały dorobek twórcy. Napisał prawdopodobnie pięć sztuk, ale jedna z nich zaginęła. W 1940r. powstały dwa dramaty "Hiob" i "Jeremiasz", później napisał "Brat naszego Boga" oraz "Przed sklepem jubilera". Były one wielokrotnie wystawiane w teatrach. Do dwóch ostatnich dramatów Papiez napisał komentarz: "Promieniowanie ojcostwa".

Pierwsze wiersze Karol Wojtyła napisał jako dwudziestolatek. Odkładał je jednak do szuflady. Później wydawał je pod pseudonimami. 1979r. ukazał się w Polsce tom zatytułowany 'Poezje i dramaty".

Z chwila wyboru na Stolicę Piotrową zaprzestał pisania dzieł literackich. Opublikowano jednak rozmowy o wyjątkowym charakterze prowadzone przez kilku autorów. Najpopularniejsze z nich to: "Przekroczyć próg nadziei" i "Nie lękajcie się"
W 50 rocznicę świeceń kapłańskich Papież wyraził zgodę na wydanie książki "Dar i tajemnica". Tę autobiograficzną opowieść Jan Paweł II napisał w 1996r. podczas wakacji w Dolomitach.

Na uwagę zasługuje także książka z 2004roku zatytułowana: "Wstańcie, chodźmy". Opowiada ona o latach pełnienia posługi biskupa w Krakowie.
Najnowsza książka to: "Pamięć i tożsamość". Impulsem do jej powstania były rozmowy jakie w 1993r. przeprowadził z Papieżem Krzysztof Michalski i ks. Józef Tischner. Tematem książki jest właśnie człowiek zanurzony w historii, stojący wobec zła XX wieku, wreszcie szukający swej tożsamości w spotkaniu z Bogiem. Papież zastanawia się nad takimi pojęciami jak naród, ojczyzna, Europa.

"Tam, gdzie nasila się zło, jeszcze bardziej nasila się dobro. Tam, gdzie potworny grzech, też działa Bóg. Z tego zła potrafi on wyprowadzić dobro". To jedno z przesłań Papieża w "Pamięć i tożsamość".

W 2002r. ukazał się Tryptyk Rzymski. Ojciec Święty inspirował się Biblią i sztuką Michała Anioła o treści biblijnej w Kaplicy Sykstyńskiej. Tu przeżył wybór na papieża i chciał się przeżyciami i refleksjami z tej chwili podzielić z ludźmi osobiście a nie z urzędu.

Wiersz "Tryptyk Rzymski" - fragment

Recytator IV


"Kim on jest?
Oto dłoń stwarzająca Wszechmogącego Starca skierowana w stroną Adama...

Na początku Bóg stworzył...
On wszystko widzący...

Sykstyńska polichromia przemówi wówczas Słowem Pana:
Tu es Petrus - usłyszał Szymon syn Jony.
"Tobie dam klucze Królestwa".
ludzie, którym troskę o dziedzictwo kluczy powierzono,
zbierają się tutaj, pozwalają się ogarnąć sykstyńskiej polichromii,

wizji, którą Michał Anioł pozostawił -
Tak było w sierpniu, a w październiku pamiętnego roku dwóch konklawe,

I tak będzie znów, gdy zajdzie potrzeba,
Po mojej śmierci.
Trzeba, by przemawiała do nich wizja Michała Anioła,
"Con-clawe": wspólna troska o dziedzictwo kluczy, kluczy Królestwa."

Zakończenie:
Narrator IX


Odszedł Jan Paweł II - największy Polak naszych czasów. Niewielu jest w historii ludzi, którzy tak bardzo zmienili świat. Jan Paweł II dokonał tego nie siłą miecza, nie siłą armat, tylko siłą słowa.

Nie lękajcie się, bo Chrystus was kocha

A miłość wszystko zwycięża" - taki testament nam zostawił.

To krótkie zdanie wypowiedziane na początku pontyfikatu stało się Jego mottem do samego końca.
To przesłanie zostanie w naszych sercach przez wiele, wiele lat.

I my dzisiaj w tej naszej wspólnocie dziękujemy Panu Bogu, że tyle lat mieliśmy Go jako Papieża. Dla nas Polaków i dla całego świata śmierć Ojca Świętego to wielka strata.

Mimo, że odszedł to na zawsze z nami będzie. Przecież sam na s o tym zapewnił mówiąc: "A przecież nie cały umieram, to co we mnie niezniszczalne trwa" (Jan Paweł II)

Zostały jego słowa, które kryją naukę dla nas. Uczą, jak mamy żyć, pomagają zrozumieć, że miłością jest sam Bóg.

Z radością przyjęliśmy wiadomość, że 13 maja 2005r. z inicjatywy nowego papieża Benedykta XVI rozpoczęto proces beatyfikacyjny Ojca Świętego Jana Pawła II.
"Możemy być pewni, że nasz ukochany Papież stoi teraz w oknie Ojca, patrzy na nas i błogosławi".
 

Opracowanie: Aleksandra Leśniewicz

Wyświetleń: 12254


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.