Katalog Mariola Zalewska Uroczystości, Scenariusze Scenariusz akademii poświęconej 60 rocznicy wybuchu Powstania WarszawskiegoScenariusz uroczystości z okazji 60 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego"Walka o Wolność, gdy się raz zaczyna,z Ojca krwią spada dziedzictwem na syna!" A. Mickiewicz (Piosenka żółte kwiaty Czerwonych Gitar zwrotka i refren) RECYTATOR I Jest u nas kolumna w Warszawie Na której usiadają podróżne żurawie Spotkawszy jej liściane czoło wśród obłoka Taka zda się odludna i taka wysoka! Za tą kolumną we mgły tęczowo ubrana Stoi trójca świecących wież Świętego Jana Dalej ciemna ulica, a z niej jakieś szare Wygląda w perspektywie siwej Miasto Stare. (Podczas recytacji włącza się syrena) RECYTATOR II Jak wicher jak burza z otchłani niewoli Zerwało się słowo Powstanie! Pognało na skrzydłach krwawego odwetu Rozrywać granatem kajdany W purpurze pożarów ze śmiercią w zawody Na czołgi z butelką benzyny Runęły lawiną bojówki zbratane Na zew bezimiennej dziewczyny. (Wycie syreny potężnieje) RECYTATOR III I znów walczy dzielna stolica Znów spowiły ją łuny i dym- I na krwią zbroczonych ulicach Znów wolności rozlega się hymn! Choć mundury nie zdobią nam ramion choć nie każdy z nas nawet ma broń- cała ludność Warszawy jest z nami każdy Polak podaje nam dłoń Bo my- walcząca Warszawa Złączona ofiarą krwi Nasz cel to honor i sława Potęga przyszłych dni Nieznane jest nam słowo trwoga Nie zgnębi nas zdradziecki wróg Kto żyw ten z nami na wroga Tak nam dopomóż Bóg! (marsze wojskowe- podkład muzyczny) RECYTATOR IV I znów wśród murów twych stolico- Ogień we włosach i błysk w oku Skrzydłami wiejąc nad ulicą Grzmi jasno rytm zwycięskich kroków I znów rozległy oddech w płuca. I ściga znów wystrzały wystrzał- Sto ramion sztandar wzwyż wyrzuca I światła źrenic bardzo błyszczą Więc nie zginęła i niech żyje! Salwami trzaska słowo Polska. Po broń sięgają ręce czyjeś I rosną z ziemi, rosną wojska. Żołnierski sen urasta w jawę: Powstańcie! Rozkaz!- rzecz skończona. Przez ogień idzie w złotą sławę Niezwyciężona! Niezmożona! (Na scenie pojawiają się tańczące pary - lektor przedstawia każdą tańczącą parę na tle piosenki Jeszcze jeden mazur -pary tańczą) LEKTOR Pierwsza para Ona-Krysia Wańkowiczówna, solenizantka On- Tadzio Rzewuski z Sielca, towarzysz konnych wypraw Druga para Ona-Aniela Załęska po rozstrzelaniu brata na Pawiaku przylgnęła do Domeczku trudniła się, poza nauką przewożeniem broni On-Krzyś Łoś, towarzysz zabaw dziecinnych Trzecia para Ona Nina Rostańska jej ojca zabili Niemcy On- Piotruś Szuch, strasznie dobry chłopak, syn przyjaciól od serca w 1938roku przeszedł z oddziałem granicę litewską, zbiegł z niewoli. Czwarta para Ona- Bisia Wańkowiczówna On-Romek Wańkowicz zabawny wesoły chłopak, który kiedyś ojcu zwiał za morze, nie dostawszy promocji Piąta para Ona-Magda Morawska, znajoma z dzieciństwa zjawiskowo piękna w aureoli jasnych włosów On-Tomek Rusanowski -, ten któremu po śmierci brata w Oświęcimiu udało się wydobyć z obozu (Słychać ostatnie dźwięki piosenki Jeszcze jeden mazur. Scena przedstawia pokój.Przy niedużym stoliku siedzi dziewczyna-Krysia. Pisze na maszynie. Podchodzi do niej zalękniona matka. Krysia odrywa się od pisania na chwilę, patrzy na matkę, powraca do pracy. Mama zerka na stos papierów. Podnosi je czyta.) Przydziały ludzi,... Przydziały broni,... Dyspozycje,... Rozkazy,... MATKA Córeczko!... (Krysia podbiega do matki, przytula się do niej.) MATKA Córeczko...Zginiesz!... GŁOS ZZA SCENY "Płomień już teraz szedł - niewstrzymany" (Na scenę wychodzi recytator, na rękawie opaska biało- czerwona i recytuje:) Ogłaszam alarm dla miasta Warszawy! Żołnierze Stolicy! Wydałem dziś 1 sierpnia 1944, upragniony przez Was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim. Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji, stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach Polski. Dowódca Armii Krajowej Bór - Komorowski (Na scenie pojawiają się chłopcy układają barykady z krzeseł, stolików, worków, leżąc na ziemi obserwując opowiadają:) I ...Huk stoi taki, że trzeba dobrze krzyczę. Z czołgami niemieckimi idzie natarcie i widać już piechotę. Strzelamy czym możemy. II Hanka brodząc przez łuski, podbiegła do Gryfa i coś mu krzyczy. Widzę że Gryf daje jej automat. Podbiegła do okna i wystrzelała całą taśmę, ale nie od razu, tylko krótkimi seryjkami. III Hanka została z nami, aż koło dziesiątej otrzymaliśmy rozkaz wycofania się. Przebiegliśmy szczęśliwie. Wyszliśmy przez dziurę w murze, szliśmy gęsiego przez nieostrzeliwana ścieżkę wzdłuż drewnianego płotu i Hanka a z nią cały nasz oddziałek - poczęła śpiewać: (Piosenka Pałacyk Michla, Żytnia, Wola- piosenka z magnetofonu) .I Nagle rozległ się huk i upadłem ranny, kiedy już byłem u końca ścieżki.Potem zaraz padły za mną jeszcze dwa granaty.Więcej nic nie wiem, wynieśli mnie, potem leżałem w szpitalu, straciłem łączność z oddziałem, który wybili, i przez to żyję. (Przez scenę przebiegają sanitariuszki z noszami, jedna z sanitariuszek klęka jak do modlitwy.) SANITARIUSZKA Żeby wszystkie kule na świecie Trafiły we mnie, Toby już nie mogły trafić w nikogo. I żebym umarła tyle razy, Ile jest ludzi na świecie Żeby oni nie musieli już umierać Nawet Niemcy I żeby ludzie wcale nie wiedzieli Że ja umarłam za nich Żeby nie było im smutno. RECYTATOR V Oto posągu rozbity kamień! Oto umarłe ulice! Święta Maryjo módl się za nami O amunicję Oto bezduszny serca egzamin Oto po dwakroć ruiny Święta Maryjo módl się za nami o karabiny gdzież są granice ludzkich doświadczeń gdzież jest zapłata rozwalin? Święta Maryjo nikt tu nie płacze, Gniew tu się pali Noc nam śmiertelne okrywa rany Nim świt odsłoni nas blady Święta Maryjo wstąp razem z nami na barykady Oto nam huczą strzały armatnie Na szańcach Żelaznej Bramy Święta Maryjo, w palbie ostatniej Módl się za nami! RECYTATOR I A więc stało się! Gruzy już tylko i klęska I skowyt nieczłowieczy spod ziemi dalekiej Zamknijcie jej kamienne na czole powieki Umiera pokonana, umiera zwycięska Już tylko widmem błądzi i jest tylko zjawą Lecz wychodzi nad ciemność i wachty roztrąca I w górę idzie smugą szeleszcząc miesiąca I jak kometa wróżbą rozświetla się krwawą. Mija granice, armie, moc wszelką przerasta I nocą przelatując, ze swej wysokości Jak gromowładna klątwa nad ziemią podłości Los świata zapisuje w los jednego miasta. (Recytujący kładzie hełm na ziemi, zapala świecę, stawia ją na barykadzie. Schodzi ze sceny) (Na scenie pojawiają się dziewczęta i chłopcy, którzy wcześniej tańczyli. Gdy padają imiona i nazwiska poległych zapalają znicze, ustawiają na scenie) LEKTOR Pierwsza para: Tadzio Rzewuski i Krysia Wańkowiczówna. On zginął na Woli ona w ostatnich dniach powstania Druga para: Krzyś Łoś i Aniela Załęska Jego ciało znaleziono na Czerniakowi, ona została zastrzelona z transportem broni. Trzecia para: Piotruś Szuch i Nina Rozstańska. On zginął z całym oddziałem, wyprowadzonym na Wilanów. Ona zginęła próbując przedostać się do ciężko chorej matki. Czwarta para: Romek i Irenka Wańkowiczowie. Romek poległ w pierwszym dniu, a jego siostra - w dniu ostatnim. Piąta para: Tomek Rusanowski i Magda Morawska. Tomek zginął na Starym Mieście podziurawiony jak sito.Magda poległa w szóstym dniu powstania. Była tak piękna po śmierci w fali złotych włosów, kiedy ja wynoszono, aby pochować, chłopcy prosili aby nie zakrywać trumny. Nieśli ja w trumnie otwartej między stanowiskami, wyniesioną jak protest nad klękających obrońców barykady, jak światło piękna, które znikając błogosławi. (Piosenka Czerwonych Gitar "Biały krzyż".) (Na scenie pośród ruin barykad pojawia się matka Krysi. Przechodząc koło zapalonych zniczy, przystaje obok pierwszego, kładzie kwiaty, potem mówi do córki, która zginęła) MATKA Wiesz Krysiu- znowu zapuka do rodziny prawdziwe własne życie, Fili oczekuje lada chwila porodu. Jeśli będzie córka, to będzie nazywała się Anna Krystyna. Anna- Twój pseudonim w powstaniu. Wiele lat minie nim zacznie pojmować coś o Tobie. A może zwała obcego świata będzie tak przytłaczająca, że nigdy nie zrozumie Twojej barykady. Ale przecie... nawet gdyby nie rozumiała, żyć będziesz w Jej duszy ludzkiej nierozumnej, która tłucze się o rzeczywistość. Chcę Krysiu, żebś w jej duszy żyła nie tylko jako spadek nad siły, ale i jako dzień powszedni, uśmiech niefrasobliwy, nawyk swojski(...) Żyjesz Krysiuniu. Żyjesz i żyć będziesz. (Matka wstając odchodzi, machając ręką) RECYTATOR V -Bataliony: Chrobry Czwartacy Parasol Piorun Zośka! Wzywam Was do apelu! WSZYSCY -Polegli na polu chwały! RECYTATOR V -Harcerze i żołnierze: Dziki, Rudy, Baśka, Krzysztof, Anielka, Janusz, Majka, Bartek! Wzywam Was do Apelu! WSZYSCY -Polegli na polu chwały! RECYTATOR IV Antyczni, nadzy i ogromni Zastygli w krzyk kamiennych warg Których na łukach tryumfalnych ark Ustawią kiedyś w rząd potomni Bohaterowie wielkich dni Na tle chorągwi i barykad Antyczni nadzy i ogromni O których co dzień komunikat Podawał światu rapsod nowy, O Was historia nie zapomni I narodowy rzuci pieśniarz Ziarno męczeńskiej Waszej krwi I posiew cierpień I uniesień Na nowy sierpień Nowy wrzesień Na nowych dni sześćdziesiąt trzy. (Piosenka Czerwonych gitar Biały krzyż)
Opracowanie: Mariola Zalewska nauczyciel historii Wyświetleń: 4183
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |