Czy można zachęcić dziecko do czytania

W dobie telewizji, komputerów, internetu coraz mniej młodych ludzi sięga po książkę. Zamiast czytać książkę wolą oglądać film czy zabawiać się grami komputerowymi. Duża część dzieci unika czytania nawet lektur obowiązkowych. A wiedza o danej lekturze potrzebna na lekcje języka polskiego jest pobierana z zakupionych w księgarniach opracowań i streszczeń, tak aby szybko zapoznać się z tematem i treścią lektury.

Coraz częściej uczniowie sięgają do streszczeń i opracowań lektur zamieszczonych w internecie.

Wielu z nas zadaje sobie pytanie - dlaczego dzieci nie lubią czytać, co takiego ma wpływ na niechęć dziecka do czytania?. W jaki sposób to zmienić?. Oto pytania, które nasuwają się nam bardzo często gdy widzimy, że nasze dziecko czytając książkę nie doznaje z niej żadnej przyjemności, a wręcz przechodzi w gehennę.

Oto kilka rad które pozwolą zachęcić dziecko do czytania:

Im wcześniej zaczniesz oswajać dziecko z książką tym droga do sukcesu będzie łatwiejsza.

Bardzo ważny jest dobór odpowiedniej lektury, nie może to być wybór przypadkowy. Oto czym należy się kierować:
- Wiek dziecka - czytać możemy już niemowlakowi, najodpowiedniejsze będą krótkie wierszyki, piosenki, rymowanki z książeczek o twardych stronach. Książeczki te powinny być kolorowe i ciekawe dla oka malucha.
- Dla dzieci w wieku 3 - 4 lat najodpowiedniejsze są wiersze J.Brzechwy, J.Tuwima, E.Szelburg- Zarębiny itp. W tym wieku można zacząć czytać baśnie i opowiadania, ważne jest by były one niezbyt długie, ciekawe i proste w interpretacji (np.: "Brzydkie Kaczątko", "Królowa Śniegu", "Jaś i Małgosia" itp.)
- Dzieciom w wieku 5 - 6 lat czytamy już dłuższe opowiadania, które mają bardziej zawiłą treść, z których można wyciągnąć morał służący jako życiowa wskazówka. W każdej bajce dobro zwycięża więc dziecko uczy się jakie zachowania są godne pochwały, a jakich lepiej unikać.
- Przy czytaniu nie złość się z byle powodu, np.: naderwanej strony czy poplamionej sokiem okładki. To może zdarzyć się każdemu. Należy wytłumaczyć młodemu czytelnikowi, że poszanowanie książek jest czymś ważnym i świadczy o właścicielu, ale pamiętajmy, że ma ona służyć dziecku a nie odwrotnie.
- Kochany rodzicu nie wymagaj od dziecka by przy czytaniu siedziało ono grzecznie i przez cały czas słuchało. Choć może się to wydawać dziwne, ale takie bujanie na krześle, machanie nogą pozwala dziecku skupić uwagę. Pamiętajmy im dziecko jest młodsze, tym mniej czasu trwa skupienie jego uwagi.
- Nie zmuszaj dziecka do słuchania, czy obowiązkowego czytania. Mówienie "musisz codziennie przeczytać 10 stron" mija się z celem. Dziecko wyczuje że jest przymuszane i zamiast polubić czytanie, zniechęci się do niego jeszcze bardziej. Sami wiemy po sobie, że nie lubimy robić czegoś pod przymusem.
- Każde dziecko ma swoje zainteresowania. Należy zaobserwować jakie książki lubi słuchać, czytać, a które je nudzą. Nie zmuszajmy dziecka do czytania tego co nam się podoba. Pozwólmy mu wybrać. Lektura musi go interesować, tylko wtedy czytanie stanie się pasjonującym zajęciem.
- Wykorzystaj czytelnicze nowości. Na rynku księgarskim coraz więcej ukazuje się książek, których bohaterami są postacie z telewizyjnych dobranocek. Myślę że dobrym pomysłem będzie kupienie dziecku książki z jego ulubioną postacią telewizyjną. Zachęci to dziecko do sięgnięcia po tą lekturę by poznać nowe przygody ulubionego bohatera. Wykorzystując modę na "potteromanię", można podsunąć nastolatkowi do czytania książkę aktualnie na topie np.: "Harry Potter", "Władca Pierścieni" itp.
- Uzbrój się w cierpliwość. Dziecko bywa dociekliwe, gdy razem czytacie książkę może ci przerywać, zadawać różne pytania, przewracać kartki aby zobaczyć co jest dalej. Takie zachowanie wyprowadza zazwyczaj rodzica z równowagi. Należy wtedy odłożyć na chwilę książkę by móc o niej porozmawiać. W trakcie rozmowy można pooglądać następne ilustracje, wrócić do poprzednich.
- Od słuchania do czytania. Maluchowi staramy się jak najwięcej czytać książek. Później gdy dziecko dorośnie powoli wdrażamy je do samodzielnego czytania. Uczymy stopniowo liter pokazując je dziecku w tekście. Do nauki liter polecam puzzle "Literowe obrazki", w których dziecko dobiera literę do obrazka na przykład:
d - dom
b - balon
- W ten sposób dziecko szybko skojarzy sobie literę z obrazkiem. Gdy zaobserwujemy że nasz maluch zna już parę liter, wtedy czytając tekst proponujemy mu przeczytać najpierw wyrazy składające się z 2 - 3 liter (np.: to, dom, kot, itp.), a później coraz trudniejsze. Następnie zachęcaj do czytania w każdych okolicznościach np.: idąc ulicą bawimy się z dzieckiem w czytanie nazw sklepów, czy też czytanie tabliczek na drzwiach u lekarza. Gdy dziecko opanuje sztukę czytania pozwólmy mu czytać "po cichu", a nie na głos. To sprawdza się przy czytaniu małych fragmentów tekstu z książki. W innym wypadku dziecko zdecydowanie wolniej przebrnie przez lekturę, szybciej się zmęczy i mniej zapamięta.
- Odwiedzajcie stoiska z książkami. Od najmłodszych lat otaczaj pociechę książkami. Razem róbcie zakupy w księgarni. Pozwólmy maluchowi, aby na swoim dziale sam wybrał sobie lekturę, nawet gdy masz o tym trochę inne zdanie. Wtedy nasza pociecha będzie miała poczucie że to ona decyduje o zawartości swojej biblioteczki i chętniej będzie do niej zaglądać.
- Pierwsza wizyta w bibliotece podobnie jak pierwszy dzień w szkole może stać się świętem rodzinnym, czymś szczególnym. Wtedy dziecko zrozumie że wchodzi w kolejny nowy etap. Przymus zwrócenia książki w określonym terminie zmobilizuje dziecko do tego by szybciej przeczytało lekturę.

Na koniec chciałabym dać jedną najważniejszą wskazówkę, by za każdy najmniejszy sukces dziecko pochwalić, przytulić, dać mu poczucie wartości. Czytając dziecku poświęcasz mu swój czas i przekazujesz informację "Kocham Cię, jesteś dla mnie najważniejszy". Czytanie staje się dobrą okazją do poznania i zapamiętania wielu słów. Na rynku wydawniczym jest wiele różnych propozycji i dlatego wybieraj książki pisane poprawną i ładną polszczyzną.

 

Opracowanie: Grażyna Ochman

Wyświetleń: 1644