Katalog

Elżbieta Miedzińska, Wiesław Miedziński
Edukacja czytelnicza, Scenariusze

"Wieczór z przygodą" ? scenariusz wieczornicy z okazji 75 urodzin Zbigniewa Nienackiego

- n +

"Wieczór z przygodą" - uroczystość z okazji 75 - rocznicy urodzin Zbigniewa Nienackiego

Scenariusz jest propozycją wieczornicy. W sali przyciemnione światło, świece, wystawa książek pisarza, pamiątek po Z. Nienackim (biurko, maszyna do pisania, telefon, zdjęcia) oraz duży napis: "Zbigniew Nienacki, 1929 - 1994" . Na ścianie wystawa prac plastycznych wykonanych w konkursie na najlepszą ilustrację do książek z serii "Pan Samochodzik". Z boku duży kwiat, stolik przy którym siedzą narratorzy.

Piosenka "Przygoda" ' - słowa z cz. 4 "Pan Samochodzik i Templariusze", muzyka własna.

Piosenka jest motywem przewodnim wieczoru, powtarzana wg uznania:

Wśród dolin, wśród lasów
I jezior, i kniej
Ktoś szukał przygody
Nie znalazł tam jej.
I morze przepłynął,
Przemierzył wzdłuż świat,
Nie znalazł przygody,
Zagubił jej ślad.
I marzył: czy dzień to,
Czy wieczór i mrok
Przygodę jak druha
Spotykać co krok!
Przygodę jak druha
Spotykać co krok!
Przygodo, gdzie jesteś?
O sobie daj znać!
Przygodo gdzie jesteś?
Przyjdź, imię swe zdradź!

SCENARIUSZ WIECZORNICY UPAMIĘTNIAJĄCEJ 75-TĄ ROCZNICĘ URODZIN ZBIGNIEWA NIENACKIEGO

Powitanie zebranych.


Piosenka pt. "Przygoda"

Narrator 1.

"...Przygoda jest wszędzie, wśród nas, tylko nie każdy umie ją w swoim życiu odnaleźć-z tego właśnie motta wynika cała moja twórczość. Uważam, że człowiek aktywny, który ma jakieś stosunek żywy do rzeczywistości- przygody będzie miał ciągle...a to zobaczy dewastowany stary pałac czy zamek, złe obchodzenie się ze starymi wartościowymi książkami...człowiek aktywny bez przerwy będzie te przygody przeżywał, nie będzie na takie sprawy obojętny. Taką postacią jest mój bohater pan Tomasz - historyk sztuki, który bez przerwy jakieś takie sprawy spotyka w swoim życiu...." - tak mówił o swej twórczości pisarz w reportażu radiowym z 1975 roku, jest on również autorem słów piosenki, jaką usłyszeliście na wstępie.

Narrator 2.


Pan Tomasz zwany Panem Samochodzikiem i jego autor - Zbigniew Nienacki są bohaterami dzisiejszego spotkania, którym chcemy uczcić 75-tą rocz. urodzin pisarza związanego z naszym regionem. Pragniemy w ten sposób przybliżyć sylwetkę autora i popularyzować czytelnictwo wśród młodzieży.

Narrator 3.


W PRL-u młodzież szalała za Panem Samochodzikiem.Ksiażki o historyku sztuki panu Tomaszu, który rozwiązuje zagadki z przeszłości, a za środek lokomocji ma szkaradny samochód-amfibię, sprzedawano na pniu.Ich popularność ugruntował serial z 1971 r. - "Pan Samochodzik i templariusze". Chłopcy wzdychali wówczas: "kurde, żeby być takim jak on i mieć taką maszynę" - napisał Jacek Szczerba w Gazecie Wyborczej z grudnia 2003 roku.

Fragment opisujący wygląd samochodu. s.12 cz.4, s.26 cz.3.

Narrator 4.


Pana Samochodzika wymyślił Z. Nienacki, który naprawdę nazywał się Zbigniew Tomasz Nowicki. Urodził się 1 stycznia 1929 roku w Łodzi, w inteligenckiej rodzinie Jana i Cecylii z Daneckich. Matka jego była nauczycielką języka polskiego i plastyki a ojciec dyrektorem Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi.
Bujna wyobraźnia sprawiła, że będąc już 8 - letnim chłopcem, potrafił godzinami snuć rozmaite opowieści. O tym, czym zajmie się w przyszłości zdecydował wcześnie. Mając dwanaście lat postanowił, że zostanie pisarzem. Na tę decyzję ogromny wpływ miała matka i przeczytane lektury.
W czasie okupacji, w 1940 roku został wraz z rodziną wysiedlony ze swego miasta na wieś do Słupi Skierniewickiej, był to trudny okres, naznaczony ciężką pracą fizyczną. Wtedy poznał i pokochał wieś.

Narrator 1.


Po zakończeniu wojny, w 1945 roku, pisarz powrócił do Łodzi i rozpoczął naukę w Liceum Ogól. Jako uczeń podjął pierwszą próbę literacką. Napisał w 1946 roku powieść dla młodzieży "Związek Poszukiwaczy Skarbów". Po ukończeniu szkoły średniej, pisarz wyjechał do Szklarskiej Poręby, gdzie krótko pracował jako wychowawca w Domu Dziecka. W 1948 roku rozpoczął studia w Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi, a rok później studiował w Moskwie, ale jako człowiek o niezależnych poglądach, musiał zrezygnować z nauki i opuścić uczelnię. W kraju otrzymał tzw. "wilczy bilet", czyli zakaz drukowania swoich utworów oraz dalszego kształcenia się.

Narrator 2.


Znalazł się jednak człowiek, który umożliwił mu pracę w dziennikarstwie i podpowiedział, aby pisał nie pod swoim nazwiskiem, od tego czasu literacki pseudonim stał się na stałe nazwiskiem pisarza. Lata 60-siąte przyniosły Polsce kilka zmian politycznych, które umożliwiły Nienackiemu porzucenie dziennikarstwa i zajęcie się pisarstwem "na pełny etat".
Pisał utwory dla młodzieży, równocześnie tworzy powieści dla czytelników dorosłych: WOREK JUDASZÓW, PODNIESIENIE, Z GŁEBOKOŚCI, SUMIENIE.

Narrator 3.


W 1967 roku podejmuje decyzję o przeprowadzce do Jerzwałdu - wioski w pobliżu Zalewa. Pisarz mówił: "Chyba źle czułem się w mieście..., kiedy kupiłem zdewastowane gospodarstwo - zaczęła się ta pasjonująca przygoda z odbudowa, przekonałem się że ja,.. potrafię zrobić stół, krzesła, ławy, kominek."
W Jerzwałdzie pisarz znalazł szczęście i szybko przestał czuć się obco. Twierdził, że znalazł tu swój azyl. Tam powstały kolejne powieści dla młodzieży, które wreszcie przyniosły mu popularność i uznanie: WYSPA ZŁOCZYŃCÓW, TEMPLARIUSZE. KSIĘGA STRACHÓW, NIESAMOWITY DWÓR, NOWE PRZYGODY PANA SAMOCHODZIKA, ZAGADKI FROMBORKA, FANTOMAS, TAJEMNICA TAJEMNIC, WINNETOU, NIEWIDZIALNI, ZŁOTA RĘKAWICA, CZŁOWIEK Z UFO.

Obejrzyjmy jedną ze scen rozpoczynających powieść "Pan Samochodzik i Templariusze".

FRAGMENT POWIEŚCI Z. NIENACKIEGO

"PAN SAMOCHODZIK I TEMPLARIUSZE"

OSOBY:

PAN TOMASZ-
TELL -
WIEWIÓRKA-
SOKOLE OKO-

(Mieszkanie Pana Tomasza)
ten siedzi przy biurku, czyta dzieje zakonu templariuszy. Nagle słychać dzwonek do drzwi, ten wstaje, otwiera, wchodzą harcerze i krzyczą jeden przez drugiego:

Andrzej - Panie Tomaszu!

Szymek - Panie Samochodzik!

Andrzej - Szykuje się nowa przygoda, prawda? (siadają na krzesłach wokół T.)

Szymek - I co pan na to? Co pan na to, panie Tomaszu? (wymachuje gazetą)

Tomasz- Jeszcze nie czytałem dzisiejszej prasy...

Adam - To niech pan czyta! Szykuje się przygoda! Nowa wyprawa po złote runo! (razem, wtykają mu gazetę do ręki)

Tomasz- Ależ ja mam bardzo pilne zajęcie...

(oburzeni)

Andrzej- Panie Tomaszu, co się stało?!

Szymek- Nie chce pan szukać przygód? Już ma pan dosyć odniesionych triumfów?

Adam- A może pan się lęka nowej przygody? Przecież chyba nie zrezygnujemy ze skarbów templariuszy?

Tomasz - Co takiego? Skarby templariuszy? Skąd wiecie o tej sprawie?


Andrzej-Jak to: skąd wiemy? Z gazety, którą pan trzyma w ręku.

Tomasz
- (rozkłada gazetę i głośno czyta) SKARBY TEMPLARIUSZY ZNAJDUJĄ SIĘ W POLSCE? - Co za dureń! Co za bałwan! Ach, żebym go tak dostał w swoje ręce!Po co on to opublikował? (zły, uderza dłonią w gazetę)

Andrzej- Pan sądzi, że to zwykła kaczka dziennikarska? Pan przypuszcza, że nie ma w Polsce skarbów templariuszy? (zdziwiony)

Tomasz
- (popija wodę ze szklanki) Nie wiem, czy są w Polsce skarby zakonu templariuszy. Natomiast zdaję sobie sprawę, że tę gazetę czyta prawie pół miliona ludzi. Z tego pół miliona zapewne przynajmniej kilku lub kilkunastu zapragnie stać się posiadaczami bezcennych skarbów. I rozpocznie się takie myszkowanie za owymi skarbami, że aż zimno mi się robi na samą myśl o tym. Zaczną kuć dziury we wszystkich starych zamkach, przeorają i przekopią każdy metr ziemi. Skarbów oczywiście nie znajdą, bo być może nie ma ich u nas, ale na pewno utrudnią poszukiwania tym, którzy tą sprawą zechcą zająć się na serio. Dlatego właśnie tak rozgniewał mnie ten artykuł

Szymon - Studiuje pan książki o templariuszach (pokazuje je)Jednym słowem: sprawą skarbów templariuszy interesuje się pan od dłuższego czasu i na pewno wie pan o niej bardzo wiele. Pan szykuje się do nowej wyprawy!

Adam- Dzięki artykułowi dowiedzieliśmy się o skarbach i o tym, ze zamierza pan ich szukać bez swoich dawnych współpracowników. To bardzo nieładnie z pana strony!

Andrzej-Jest oczywiste, że musimy wziąć w wyprawie!

Tomasz-(kręci głową) Nie, drodzy chłopcy. Bardzo was lubię i cenię, wiele zawdzięczam waszej przenikliwości i pomocy. Ale tym razem wyprawa jest bardzo niebezpieczna i mozolna.

Andrzej- Panie Samochodzik, błagamy pana, niech pan nam oszczędzi tych morałów.

Szymon- Panie Tomaszu, przewidzieliśmy wszystkie pańskie opory. Oto pisemne zgody naszych rodziców. Pozwalają przebywać nam pod pana opieką.

Adam- Rodzice zadzwonią do pana w tej sprawie.

Tomasz- Nie, chłopcy. To niemożliwe. Nie znacie dokładnie historii związanej z tymi skarbami i nie zdajecie sobie sprawy z trudności, jakie oczekują na tego, co zechce rozwiązać zagadkę templariuszy. Prawdopodobnie ta wyprawa, niestety skończy się wielkim fiaskiem. Zmarnujecie wakacje. (ZRYWA SIĘ Z KRZESŁA)

- Boże drogi! Przecież ja tam już powinienem pojechać. Zaraz! Natychmiast. Bo inaczej mnie ubiegną. A mój samochód jest w remoncie!
(ŁAPIE ZA TELEFON I WYKRĘCA NUMER)

- Panie Rólka, błagam pana, niech się pan pospieszy z przeglądem mojego wozu. Muszę mieć samochód jeszcze dziś. Natychmiast! Co?... Dopiero na jutro rano? ( ZREZYGNOWANY ODKŁADA SŁUCHAWKĘ I SIADA)
-Pięknie się zaczyna ta historia. Od razu na starcie tracę kilkanaście godzin
(ZREZYGNOWANY)

Adam- Gdyby nie my, jak sądzę, pański start opóźniłby się nie o kilka godzin, ale o kilka dni. Zapewne przez cały dzień ślęczałby pan przy swoim biurku i, być może, w ogóle nie przeczytałby pan dzisiejszej gazety

(DZWONEK TELEFONU)
TOMASZ- Tak, są tu wszyscy trzej, panien doktorze!
Andrzej- Tell, to twój ojciec.

Tomasz-(DO SŁUCHAWKI) Tak, wiem, że dowiedzieli się o tym z gazety i chcą ze mną jechać, ale waham się czy ich zabrać, ponieważ to będzie bardzo męcząca wyprawa. (ZDZIWIONY) Co, podciągnęli się w nauce? Dyrektor jest nimi zachwycony? Nakłonił pan do udzielenia zgody rodzicówWiewiórki i Sokolego OKA? Mają już cały ekwipunek? (ZAPRZECZA STANOWCZO) Ależ skąd, nie będą mi przeszkadzać, przecież sam pan powiedział, że są duzi i samodzielni. Kiedy planuję wyjazd? Jutro rano. Jutro o świcie niech zjawią się przed moim domem.(OSTATNIE ZDANIE WYRAŹNIE)
(ODKŁADA TELEFON I MÓWI DO CHŁOPCÓW, KTÓRZY RADOSNIE POKLEPUJA SIĘ PO PLECACH)
- Skoro wszyscy są przeciw mnie, muszę zmienić swoje postanowienie. Jedziemy, moi drodzy. Jutro o świcie wyruszamy szukać skarbu templariuszy.

(CAŁA TROJKA SKACZE DO GÓRY I KRZYCZY RADOŚNIE)
- Hura!


NARRATOR 4..


Zbigniew Nienacki i jego "Pan Samochodzik" stali się zjawiskiem literackim i kulturowym. Za cykl o Panu Samochodziku wyróżniono pisarza harcerską Nagrodą Literacką ORLE PIÓRO. Autor mówił: "I piszę, bo to mi sprawia przyjemność, a do moich książek przenika to wszystko, co mnie otacza w życiu codziennym, to znaczy przyroda, las, ludzie, ta przygoda umiłowanie historii, zabytków, kultury naszego narodu. A mój bohater pan Tomasz....On jest taki, jakim ja chciałbym być...."

Fragment przedstawiający pana Tomasza, "Pan Samochodzik i zagadki Fromborka" s.5,
fragment o przygodzie, "Wyspa złoczyńców" s. 5, piosenka "Przygoda".

Narrator 1.

W jednym z wywiadów Nienacki mówił: "Moje książki są pełne realizmu, a najbardziej nawet nieprawdopodobne historie opieram na autentycznych wydarzeniach. Bohater jest fikcyjny, ale wydarzenia - nie. Wydaje mi się, iż siłą moich książek młodzieżowych, które tu pisałem, była właśnie autentyczność."

Dowodem na tę autentyczność niech będą dwa fragmenty: ze "Złotej rękawicy" i "Nowych przygód Pana Samochodzika" (o Zalewie i o Borecznie).

Narrator 2.

Książki Nienackiego były tłumaczone na wiele języków: niemiecki, rosyjski, ukraiński, czeski, słowacki, gruziński, węgierski, bułgarski i ormiański.
Za działalność literacką i społeczną Zbigniew Nienacki został wyróżniony odznaczeniami państwowymi z Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski włącznie. Otrzymał również odznaczenia honorowe: Zasłużonym dla Warmii i Mazur oraz Zasłużony Działacz Kultury.
Kłopoty zdrowotne utrudniały Panu Zbigniewowi pracę nad kolejnymi utworami.
Zmarł 23 września 1994 roku o godz. 11.00 w szpitalu w Morągu. Przyczyna śmierci było zatrzymanie krążenia. Pogrzeb odbył się 26 września 1994 roku, na małym cmentarzu w Jerzwałdzie.
Jak podają dostępne źródła informacji ostatnią wolą zmarłego było, aby w domu, w którym mieszkał, zostało utworzone Muzeum im. Zbigniewa Nienackiego - jak wiemy do dziś takie muzeum nie powstało.

Narrator 3.

Jak wspomnieliśmy na wstępie w tym roku obchodzimy 75-tą rocznice urodzin pisarza i 10-tą rocznicę śmierci tego autora. Uznaliśmy, że to świetna okazja, aby przypomnieć jego twórczość, szczególnie tę dla młodego czytelnika, bo przecież pod płaszczykiem powieści przygodowej Nienacki starał się propagować wiedzę, zwłaszcza historyczną.

Chcielibyśmy Wam teraz przedstawić kilka postaci towarzyszących panu Tomaszowi w jego przygodach, może to one zachęcą Was do czytania książek Z. Nienackiego.

Pokaz w przebraniach (harcerz, duch, iluzjonista, milicjant, rycerz, kapitan Nemo itp.), piosenka.

DALSZY PRZEBIEG UROCZYSTOŚCI:

Podziękowanie za wysłuchanie i obejrzenie programu.
Zaproszenie do obejrzenia wystawy książek Z. Nienackiego i pamiątek po autorze.

Rozstrzygnięcie konkursu plastycznego i literackiego.

Rozmowa z gościem.

Podziękowanie za przybycie i zaproszenie na obchody 10-ciolecia śmierci pisarza we wrześniu 2004 roku.
W programie wykorzystano:
- fragmenty powieści z serii "Pan Samochodzik", można wykorzystać inne niż zzaproponowane tytuły,
- życiorys Z. Nienackiego http://www.nienacki.art.pl/g_za_zycia.html,
- J. Szczerba "Skarby ukryte", Gazeta Wyborcza z 13 - 14 grudnia 2003,
- "Pan Samochodzik z Jerzwałdu" w "Olsztyńskie środowisko literackie", Olsztyn 11975 r.,
- A. Rękawek, J. Sokołowski "Jerzwałd, przyroda, historia, ludzie", Biblioteka ZPK.
 

Opracowanie: Elżbieta Miedzińska

Wyświetleń: 2835


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.