Katalog

Anna Kozielec
Historia, Scenariusze

Święto Niepodległości - scenariusz z okazji odzyskania niepodległości przez Polskę

- n +

Scenariusz z okazji Święta Niepodległości - 11 listopada

Dekoracja symboliczna:
Z lewej strony u góry orzeł, w którego szponach widoczne są rozerwane kajdany symbolizujące niewolę narodu i jego wolność. Z prawej strony u góry daty: 1918 i obecna (np. 2004), poniżej hasło: Niepodległość
i Pamięć. Z prawej strony, umieszczona na ukos od dołu do góry, biało-czerwona wstęga symbolizująca drogę Polski do niepodległości. Pod spodem daty rozbiorów Polski: 1772, 1793, 1795 oraz powstania listopadowego: 1831 zakryte kartonikami, odkrywane w trakcie inscenizacji. Dziewięć dziewczynek w czerwonych spódnicach
i białych bluzkach tworzy krąg, który jest symbolem naszego narodu. Dziewczynki trzymają się za ręce, na ich tle uczniowie recytują.

Recytator:
I. Polska to kraj piękniejszy od innych.
Wśród grusz i topól - dom rodzinny...

Recytatorka:
II. Być może gdzie indziej są ziemie piękniejsze
I noce gwiaździstsze, i ranki jaśniejsze,
Być może bujniejsza, zieleńsza jest zieleń
I ptaki w gałęziach śpiewają weselej -
Być może gdzie indziej... lecz sercu jest droższa
Piosenka nad Wisłą i piasek Mazowsza

Prowadzący
III. Zanim nadszedł upragniony dla Polaków dzień niepodległości, 11 listopada 1918 r., kraj nasz znajdował się 123 lata pod zaborami: rosyjskim pruskim i austriackim.

Recytator:
IV. Gniótł mnie, wbijał w ziemię, oczy zalewał potem,
Były wiosny i lata. Nie wiedziałem o tym.
Jesienią cięższy się stał, oślizgły od posępnych deszczów.
Zimą dygotał ze mną razem ostrym dreszczem.
Drzazgami ranił mnie.
Gwoździami ślad na barkach mi rył
I żywił się mym oddechem,
I dźwigał się ostatkiem mych sił.

(Trzy dziewczynki opuszczają krąg odchodzą kilka kroków do tyłu, klękają pochylając głowy do przodu, prowadzący odsłania datę:1772. Wszystko to dzieje się podczas ciągłej recytacji.)

Recytatorka:
V. Nich wie ten, kto na mnie go włożył,
Kto pomazaniem mnie jego namaszczał,
Że przede mną cieniem sięgał,
A za mną wlókł się płaszczem.

(Trzy dziewczynki opuszczają krąg, dołączają do poprzednich, klękają pochylając głowy do przodu, prowadzący odsłania datę:1793.)

Recytator:
VI. Że wytracił wzdłuż mego szlaku,
Który grozą swoją otaczał wszystko
Co kwitło i rosło, wszystko, co było żywe.
Druzgotał mnie, pochylał, niżej najniższych poniżał,
Nie rozeznałam go, nie nazwałam go...
Nie wiedziałam, że ciężar był krzyżem.

(Trzy ostatnie dziewczynki dołączają do pozostałych, klękają pochylając głowy do przodu, prowadzący odsłania datę:1795. Na ich tle uczniowie recytują nadal.)

Recytatorka:
VII. Wstrząśnijmy w dłoniach swych wysokie włócznie,
Na których jak rude płomienie lśnią pod gwiazdami ostrza miedziane...
Albowiem kroczyliśmy z nimi przez niezliczone pola bitew,
Groźni sprawcy zgonów, mogił i cmentarzy.

Prowadzący:
VIII. I szli młodzi chłopcy na śmierć dla nas, byśmy mieli dziś wolny i własny kraj.

Recytator:
IX. Hej kto Polak na bagnety!
Żyj swobodo, Polsko żyj!

(Prowadzący odsłania datę:1831)

Recytatorka: (można śpiewać)
X. Naprzód drużyno strzelecka.
Sztandar do góry swój wznieś. Żadna nas siła zdradziecka
Zniszczyć nie zdoła ni zgnieść.
Hufiec nasz ruszy zwycięski
Do walki o wolność i byt
Wrogowi odpłaci klęski,
A Polsce swobodny da świt.

Recytator: (można śpiewać)
XI. Do broni ludy, powstańmy wraz
I bratnią sobie podajmy dłoń,
Zetrzeć tyranów już nadszedł czas,
Wieńcem wolności ozdóbmy skroń.

Etiuda A-mol Chopina, (wszyscy wycofują się ze sceny, wchodzą 3 dziewczynki).

Recytatorka:
XII. Z dłonią w dłoni jak żywe ogniwa
Świat opleciemy łańcuchem swych rąk,
Krzywdę miłość zastąpi prawdziwa,
W radość pracy zmieni znój mąk.

Recytatorka:
XIII. Wyciągnijmy prosto przed siebie ręce
I nieśmy w nich przyszłe czyny nasze,
Jak dzieci niosą chleb i owoce
Przechodzącym mimo chat wędrowcom;
Wyciągnijmy przed się ręce nasze,
Podnieśmy czyny nasze na wysokość serca.

Recytatorka:
XIV. O synu mój, na wszystkich frontach
Od płowej Wisły aż po Ren,
Przy zapalonych stojąc lontach
My swój o Polsce śnimy sen.

(Wojenko, wojenko - murmurando lub cicha melodia i recytacja)

Recytator:
XV. Kiedyś po latach, gdy ścichną te fale,
Które nas w wirów porwały odmęty,
Kiedy opadnie huragan krwi wzdęty
i łzy obeschną, i zmilkną już żale.

Ze czcią ujmiecie pogięte pałasze
I zawiesicie na ścianach wysoko,
I łzą serdeczną zabłyśnie wam oko,
Gdy wam powiadać będą dzieje nasze.

I będzie pełen znów każdy zakątek
Polskich relikwii i polskich pamiątek
I znowu ogniem zapłoną wam lice
W te narodowe, żałosne rocznice.

Recytatorka
XVI. Nad filarami z których smoła ścieka,
W prowincji tej, gdzie salwa co dzień błyska,
Pod śpiew saperów o losie człowieka
Kołysze płacz dziecinna kołyska.
(śpiewa)
Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani,
Że za ciebie giną, że za ciebie giną,
Chłopcy malowani?
Chłopcy malowani, sami wybierani,
Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko,
Cóżeś ty za pani?

(Mały chłopiec mówi)
XVII. Kołysze, lula nowego bohatera
Z zapachu ognia i spalonych zbóż
Pluszczą fontanny, śpiewa ptak zbudzony

(Dziewczynka śpiewa)
Rozkwitały pąki białych róż
Wróć Jasieńku z tej wojenki wróć (mały chłopiec podchodzi do śpiewających)
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat

Recytatorka:
XVIII. Mój mały - szepcą dziecku o wiosce siwej od mgły armatniej - mały, bajkę chcesz?
Więc była rzeka nazwana Stochodem,
W rzece mieszkała taka ryba - leszcz.
A leszcz był płaski jak, miesiąc wieczorem,
I pływał sobie, wodne kwiaty jadł,
Aż przyszedł ktoś nad rzekę i zakrzyczał:
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat (ostatni wers może zaśpiewać dziewczynka, która śpiewała całą piosekę)

Recytator:
XIX. Zdziwił się leszcz, kto go wołać może,
Ale dziś bajki, śpijże już, mój mały,
Jest inna bajka. Był raz sobie kraj
A w kraju żyta szerokie szumiały,

Szumiały żyta, szumiały i szły
Krajem pociągi pełne bochnów chleba,
Nad pociągiem srebrny grał skowronek.

(Zostaje sam chłopiec, wchodzą dziewczynki w czerwonych spódnicach, robią krąg, chłopiec jest w środku)
Recytatorka podchodzi do chłopca:
XX. Dumnie noś głowę, bowiem wytrwałeś
I nie skalałeś oszukańczym słowem serca ni warg.
Oto mój naród czekał z głęboką wiarą,
Czekał na nowy świt

(Wbiegają chłopcy z biało-czerwonymi flagami wołając:)
niepodległość, wolność, sprawiedliwość (ustawiają się z boku)

Recytator podchodzi do chłopca:
XXI. Wolność to więcej niż kwiaty na łące,
Czy ptasie śpiewy, które tak kochałem,
Czy widok w dali pól błękitniejących,
Do których tęsknisz teraz lata całe -
To wszystko wolność, lecz wolność to o wiele więcej,
To sam twój oddech i duch: jeszcze więcej,
Oddech oddechu, duch twojego ducha.
Gdy masz to wszystko, wtedy jesteś wolny.
(chłopiec)
Za sady rozkwitające wolnością narodu,
Za przyjaźń na śmierć i życie,
Za gałązkę jabłoni
Dziękujemy szczęśliwi.

(Wchodzą dwie dziewczynki, podnoszą niebieską chorągiew z białym gołębiem - symbol pokoju, dzieje się to
w czasie recytacji.)

Recytatorka:
XXII. Wznieśmy przeto piękną chorągiew pokoju,
By nasze dzieci nie zaznały gorzkiej doli,
By szczęśliwi byli druhowie nasi,
By okrutne wojny ludzi nie gubiły,
By wciąż królowały wolność i pokój.

Na koniec można odśpiewać hymn narodowy.

Wykorzystano:

C. Damdinsuren - "Opowiadamy się za pokojem" - fragment,
K. Iłłakowiczówna - "Polonia Restututa" - fragmenty,
J. Kostra - "Wiersz wdzięczności" - fragment,
J. Mączka - "Kiedyś" - fragment,
Cz. Miłosz - "Kołysanka" - fragmenty,
S.K. Neumann - "I dumny bądź" - fragment,
E. Słoński - "Sen o szpadzie" - fragment,
L. Staff - "W rytm serca" - fragmenty.

 

Opracowanie: Anna Kozielec

Wyświetleń: 24856


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.