Katalog

Barbara Wilczęga
Sztuka, Artykuły

Współczesne zabawki żywieckie ? sposób wytwarzania, zdobnictwo, zbyt

- n +

Współczesne zabawki żywieckie - sposób wytwarzania, zdobnictwo, zbyt

1. Surowiec.
Zabawki w regionie żywieckim wyrabiane są wyłącznie z drewna. Wybór tego surowca uwarunkowany jest najprawdopodobniej historycznie, gdyż na tym terenie już od wieków rozwinięty był przemysł drzewny.

Stykanie się na co dzień z drewnem, wyrobami z niego sprawiło, że zabawkarze wiele umieją powiedzieć na temat właściwości poszczególnych gatunków drzew. Jest to znajomość z punktu widzenia potrzeb wytwórcy. I tak:

świerk- jako drewno miękkie, białe, jest według zabawkarzy najładniejszym drewnem,
buk - drewno twarde i mocne, dobrze się na nim ryzuje wzory, dobrze się je zbija,
jawor - drewno twarde, jasne, dobrze się ryzuje, dobrze wychodzi na nim barwa
lipa- drewno miękkie, białe, słoje niewidoczne, dobrze się ryzuje wzory i rzeźbi w nim ptaszki,
jodła- drewno miękkie,
brzoza- drewno twarde,
olcha- drewno miękkie,
sosna- drewno miękkie,
wierzba- drewno miękkie,
topola- drewno miękkie.

Z tego krótkiego zestawienia wynika wiedza zabawkarzy o właściwości poszczególnych gatunków drzew oraz stopniu przydatności do wyrobu zabawek. Drewna twarde stosują w dwu wypadkach, gdy zabawki zdobione są ryzowane lub gdy trzeba je zbijać np. skrzynki bryczek, kołyski, taczki, ptaszki strzelające skrzydłami. Natomiast miękkie gatunki stosuje się do wyrobu koni, podstawek do wszelkiego typu zabawek, a przede wszystkim do strugania ptaszków. Także istotną role dla zabawkarzy, w momencie strugania zabawek, ma to, czy drewno jest mokre, czy suche. Jeżeli robią zabawki z mokrego surowca, to przed połączeniem poszczególnych elementów i przed malowaniem suszą je. Natomiast ptaszki strugają z mokrego drewna, gdyż jest łatwiejsze w obróbce, a przed malowaniem suszą je. Każdy z wytworów produkuje się z dwóch, a na ogół z kilku gatunków drewna. Jest to podyktowane tym, że różne drewno jest używane do poszczególnych części zabawek, ale także tym, jakim w danej chwili twórcy dysponują surowcem. Tylko niektórzy mają własny las i w związku z tym najczęściej muszą kupować drewno albo w nadleśnictwie, albo u gospodarzy.

2. Warsztat pracy zabawkarzy.

Wyposażenie warsztatu zabawkarzy od początku XX w. uległo pewnej zmianie. Wprowadzono nowe, mechaniczne urządzenia wykorzystujące prąd elektryczny. Jednak do dziś wyposażenie wielu warsztatów jest podobne do tych, jakie opisał S. Udziela, opierając się na badaniach przeprowadzonych na początku XX w.: "(...) Narzędzia: dziadek, kilka hebli różnej wielkości, piła wilka i 4 do 5 mniejszych piłek, 9 świdrów, dłutka trojakiej szerokości, ciężki i wielki topór do okrzesywania drzewa, siekiera, dwa krzywe i dwa proste ośniki. Do łupania drzewa" kalor ", którym uderzają w topór, by zagłębić w" gnotku ". Do gładzenia używają szkła (...)". Podobne narzędzia wymienia T. Seweryn, z tym, że dodaje on jeszcze kilka innych: "uściska na korbie" do robienia kółek, "świdrzyce" czyli świderek do wiercenia dziurek oraz "krążydło" i "fuzek do ryzowania wzorów".

A) Miejsce pracy zabawkarzy.

W wielu wypadkach dziś miejscem produkcji zabawek jest kuchnia. Jedynie poza domem mieszkalnym wytwórca wykonuje cięższe prace: tnie drzewo na klocki zwane tu "gnatkami" oraz łupie toporem klocki na szczapy, które składa na dworze lub przechowuje w szopie. Dalsze etapy pracy takie jak: struganie, gładzenie i malowanie zabawek odbywają się w kuchni. Jedynie czasem w lecie niektórzy zabawkarze wystawiają "dziadka" na dwór i tu w pogodne dni robią zabawki.

B) Narzędzia i urządzenia w pracy zabawkarza.

Narzędzia jakie można znaleźć w pracowni zabawkarza, a które niezbędne są do wyrobu zabawek to: piła służąca do cięcia pnia drzewa na klocki zwane "gnatkami", "balami" lub "bólami". Oprócz niej używane są piły ramowe stolarskie różnych szerokości do wycinania odrysowanych od szablonu form.

Piła elektryczna - zwana też "taśmówką", "cyrkularką" lub "cyrkulówką", zastąpiła w pełni wszystkie rodzaje pił ręcznych.
Siekiera - każdy zabawkarz ma co najmniej dwie: dużą, którą nazywało się "toporem", a która służy do "szczepania" (rozbicie klocka na mniejsze części) klocków i małą, która służy do obrabiania tych klocków. Tę ostatnią nazywają siekierką.

Ośnik - jest podstawowym narzędziem do strugania oraz wygładzania elementów zabawek. Używane są dwa typy tych narzędzi: ośnik prosty oraz krzywy tzn. taki, który ma w środku łukowate wygięcie umożliwiające struganie oraz wygładzanie nierównych powierzchni.

Heblarka - zaczyna powoli zastępować ośnik, chociaż nie całkowicie gdyż, powierzchnie krzywe zabawek, koniki nadal gładzone są ośnikiem.

"Drążkownica" - maszyna do czyszczenia kijów. Jest to bęben połączony z kołem zamachowym, który jest wprawiony w ruch przez silnik elektryczny za pośrednictwem taśmy. W bęben ten wkłada się kijki, które w trakcie obracania się bębna, ulegają oczyszczeniu.

Nóż - do strugania i wykańczania zabawek.

Świder - zwany też "korbą", "wiertłem" służy on do robienia dziurek. Bardziej prymitywna forma tego narzędzia był gwóźdź wbity w kawałek drewna. Był on jeszcze używany powszechnie w okresie międzywojennym. Bardziej udoskonalone jest "szydło" inaczej zwane "wiertłem", które zakłada się do korby. Jest ono dziś powszechnie używane, niektórzy tylko kupują je w sklepie.

Dłutko - do robienia otworów na kliny w taczkach. Świdrem wierci się dwie dziury, a dłutkiem wycina się odpowiedni otwór.

Wiertarka mechaniczna - do robienia dziurek pojawiła się 11 lat temu.

"Ośnik" - korba ręczna z ośnikiem jest narzędziem do wycinania kółek i robienia od razu dziurek. Zamocowuje się go do korby. "Ośnik" skonstruował pod koniec lat 20- tych A. Porzycki z Lachowie. Pierwszy jego "zaośnik" był z drewna i tylko miał pióro i ostrze metalowe. Potem zrobił taki sam "zaośnik" tylko już cały metalowy.

Tokarka - toczy się na niej wałki i tnie je na "taśmówce" na kółka.

Kombinerki - tzw. "kleszcze", wytwórcy używają ich do wyginania drucików potrzebnych do przymocowania skrzydeł do tułowia ptaszków strzelających skrzydłami.

Obcęgi - do gięcia drutu.

Urządzenie do wygniatania osiek. Urządzenie to ma ruchoma rączkę, która porusza metalowy "wyciskacz" (rura metalowa pusta w środku). Pod niego podkłada się pionowo deskę, przez naciśnięcie rączki opuszcza się "wyciskacz", a on odcina kółeczek czyli potrzebną ośkę.

Młotek - każdy z zabawkarzy ma ich kilka.

Oprócz tych narzędzi, w warsztacie zabawkarzy można znaleźć "krążydło", "ryzak" oraz transformatorek, który służy do zdobienia zabawek.

3. Cykl produkcyjny zabawek.

Gdy patrzymy na ludową zabawkę drewnianą wydaje nam się ona zrobiona w bardzo prosty sposób. Jednak jest to wrażenie mylne, gdyż jak sami informatorzy często podkreślają, nie tylko trzeba umieć posługiwać się narzędziami, znać właściwości drewna, jego obróbki, ale także mieć talent.

Każdy z zabawkarzy robi zabawki wtedy, gdy ma na to ochotę i czas. Pracę organizują sobie w ten sposób, że jednego dnia strugają tylko, drugiego wycinają kółka, trzeciego podstawki i dopiero gdy wszystkie części są przygotowane, łączą je ze sobą.

Zanim zabawkarz połączy wszystkie elementy upływa sporo czasu. Pierwsza czynnością jest pocięcie pnia na odpowiedniej długości klocki zwane tu "gnatkami", "balami" lub "bólami". Zabawkarz z góry musi wiedzieć, na jaki element zabawki przeznaczony jest dany pień, aby móc go odpowiednio pociąć.

Odpowiednio pocięte "gnatki" poddaje się dalszej obróbce, która w zależności od tego, co ma powstać, różnie przebiega. Przeznaczone na podstawki "gnatki" rżnie się "szczypie" lub też struga na deski, a pozostałe "szczypie" się na "szczapy"

"Bale" na deski tnie się na taśmówce lub piłą ręczna. Gdy deska jest wygładzona, przykłada się do niej szablon, inaczej zwany "modłą" i według niego odrysowuje dany element. Następnie na taśmówce lub piłą ręczną wycina się obrysowane elementy. Gdy są one już gotowe gładzi sieje ośnikiem, dzisiaj już heblarką.

Z deski wycina się wiele części zabawek: podstawki, kółka boki bryczek, ośki itd., a niektórzy wycinają z grubej deski koniki do bryczek i karuzeli, później modelując je nożem. Jednak na ogół koniki, a zawsze ptaszki struga się z "poszczepanych" "gnatków". Na ogół wszyscy robią to "na oko". Nieliczni tylko zanim ociosają "ćwiartkę" "opisują" ją wcześniej od szablonu. Każdy jednak z zabawkarzy dokładny kształt konikowi nadaje przy pomocy ośnika i noża.

Natomiast ptaszkarze używają tylko noża do strugania ptaszka. Wprawny wytwórca potrzebuje na wystruganie nożem ptaszka około trzech minut - jedynie ptaki większe wymagają więcej czasu i dodatkowo nacina się im skrzydełka dłutkiem. Gdy ptak jest już wystrugany robi mu się dziurki szydłem i "zaprawia" przy pomocy obcęgów nóżki z drucika oraz przymocowuje "krzaczek" i ptaszek jest gotowy do malowania.

Zabawkarz jednak, zanim będzie mógł złożyć i pomalować zabawkę, musi dorobić niektóre elementy: kółka, ośki, kijki, itd., które wymagają jeszcze sporo pracy.

Kółka różnej wielkości potrzebne są do bryczek, karuzel, wozów drabiniastych, "wyścigowców", itd. Wycina się je najczęściej z deski przy pomocy "ośnika" zamontowanego do korby. W wyciętym kółku trzeba jeszcze zrobić dziurkę.

Kilkoma sposobami zabawkarze robią ośki, nogi do konia na biegunach, kijki do pchania ptaka klepoczącego skrzydłami. Najbardziej rozpowszechnionym sposobem jest "szczepienie gnatka" siekierą na patyki, a następnie wygładzanie ich krzywym ośnikiem na "dziadku".

Złożenie ptaka klepoczącego skrzydłami jest zajęciem dość pracochłonnym, gdyż potrzebne są dodatkowe elementy, a mianowicie odpowiednio ucięte i wygięte druciki, dzięki którym ptak może poruszać skrzydłami, gdy się go pcha.

Gdy wszystkie elementy są gotowe, wytwórcy je malują i łączą. Pomaga im już przy tym na ogół cała rodzina.

4. Zdobnictwo zabawek.

Po przygotowaniu wszystkich elementów zabawki wytwórca przystępuje do końcowego etapu pracy, a mianowicie do zdobienia swoich wyrobów. Pomaga mu w tym jego żona i dzieci. Jedynie zawsze zabawkarze sami ryzują zabawki, gdyż wymaga to nie tylko siły ale także większych umiejętności.

Tadeusz Seweryn podaje: "Przed wykonaniem ozdób rytowanych zabawkarz barwił drewno farbami anilinowymi rozpuszczonymi w wodzie, posługując się pędzlami albo łapkami zajęczymi. Do roku 1914 znano tylko barwniki błękitno - fioletowy uzyskany z sinego kamienia i anilinowy burakowy, a po roku 1914 zastosowano do barwienia zabawek barwnik zielony, a także żółty. Ornamentem wypalanym zabawek nie zdobiono".

Zabawki żywieckie łatwo odróżnić od wyrobów innych ośrodków zabawkarstwa drewnianego w Polsce, gdyż wyróżniają się spośród innych sobie właściwym zestawem kolorów oraz motywów zdobniczych. Wszystkie zabawki malowane są jaskrawymi, czystymi kolorami. Po pomalowaniu całej zabawki lub jej elementu jednym kolorem, który stanowi tło, jest ona zdobiona różnymi motywami. W związku ze sposobem nanoszenia tych ornamentów można wyróżnić dwie techniki zdobnicze:
- nie odkształcającą powierzchni drewna,
- odkształcającą powierzchnię drewna.

Do pierwszej techniki zostało zaliczone zdobienie przy pomocy malowania oraz stemplowania, natomiast do drugiej ryt i wypalanie.

Wszystkie współczesne zabawki, oprócz tych wypalanych, są malowane. Ptaszki malowane są farbami olejnymi lub emalią. Przy malowaniu konia czerwoną farbą wodną dodaje się do niej kleju stolarskiego, aby koń ładniejszy miał połysk. W tym samym celu niektórzy pociągają już pomalowaną zabawkę lakierem bezbarwnym.

Ptaszkarze używają wyłącznie farb czystych, nie mieszają ich oraz nie dodają do nich innych składników. Malują oni ptaszka najpierw farbą podkładową a potem dopiero nadają ptaszkom, farbą olejną lub emalią, barwy zgodne z ich naturalnym upierzeniem.

Zarówno do malowania ptaszków, jak i innych zabawek używane są farby o barwach: czerwonej, żółtej, zielonej, niebieskiej, fioletowej, a także białej, czarnej i brązowej. Kolory te są w różnych odcieniach, zależy to od rozrobienia farby - zabawkarze sami je rozpuszczają. Najbardziej popularna farbą jest kolor żółty, prawie każda zabawka, albo cała jest nią pomalowana, albo jakiś jej element - stosowany jest przy zdobieniu konia na biegunach, ptaków strzelających skrzydłami, kogutów bijących się, wozów drabiniastych, karuzel, samolotów, budek z ptaszkami, taczek, kołysek, a niekiedy także grzechotek.

Popularnym nie mniej kolorem jest czerwony oraz jego różne odcienie. Tym kolorem maluje się wszystkie konie - pojedyncze przy bryczkach, wozach drabiniastych, karuzelach. Jedynie różnokolorowe są małe koniki przy karuzelach na desce lub na kiju. Malowane są one na żółto, fioletowo, czerwono i zielono.

Kolory: zielony, niebieski, fioletowy, czarny, biały i brązowy są jednak na ogół używane tylko przy malowaniu motywów zdobniczych -różnych kwiatów, kresek i kółek.

Zabawka ma już tło, ale to nie wystarczy, trzeba ją ozdobić, a więc konikom pomalować uzdę i grzywę, a na bryczce namalować kwiatki. Tylko dwa typy motywów zdobniczych występują w zabawkarstwie tego regionu, a mianowicie ornament geometryczny oraz roślinny. Na motywy roślinne składają się kwiatki, listki, gałązki, a na geometryczny: linie proste, łamane, łuki, półkola kółka, kropki, kratki, trójkąty, kwadraty. Wzory te nie maja specjalnych nazw. Inaczej jest w przypadku ryzowanych, które maj ą określenia, dziś już zanikające.

Koń, aby ładniej wyglądał, ma wymalowaną czarna uzdę zdobioną białymi kropkami oraz grzywę zaznaczoną na ogół tylko kreskami wzdłuż szyi. Gdy jest to koń zwany "wyścigowcem" to ma namalowane niebieskie lub zielone siodło, a na nim biały kwiatek. Także małe koniki przy karuzelach są upiększane kropkami wzdłuż tułowia.

Dość skromnie zdobione są wozy drabiniaste z końmi lub bez, gdyż tylko na żółtych oparciach mają pomalowane w sposób bardzo schematyczny czerwone kwiatki składające się z kropek.

Znacznie bogato zdobione są ornamentem malowanym te zabawki, które maja do wypełnienia większe powierzchnie, a więc ptaki klepoczące skrzydłami, samoloty, konie na biegunach, kołyski, taczki oraz bryczki zabawkarze malują na nich lub też odbijają przy pomocy stempli kwiatki, listki, kropki, linie proste, faliste lub łamane. Wzory te rozmieszczone są na całej powierzchni, jednak nie w sposób przypadkowy. Widoczny jest tu tak charakterystyczny dla sztuki ludowej pewien rytm i symetria. Są one zauważalne w zdobnictwie zabawek techniką, która odkształca powierzchnię drewna, a więc rytem i wypalaniem. Tą techniką zdobi się kołyski, taczki, bryczki oraz kółka zaznaczając tym ostatnim tylko szprychy.

Na tyłach bryczek oraz na bokach taczek wyryzowane są różne kółka, półkola, kratki, które stanowią pełną całość.
W zdobnictwie zabawek żywieckich istnieje podział motywów na:
a) motywy niesamodzielne, czyli zdobnicze elementy, do których zalicza się kropkę, linię prostą, linie falistą, półkole, koło, krzyżyki, kąt, trójkąt, wielobok i wrąbek tj. jamkę,
b) motywy samodzielne proste - do nich należą zestawienia elementów zdobniczych, które stanowią samodzielne i zamknięte w sobie całości,
c) motywy samodzielnie złożone.

Wśród elementów zdobniczych można spotkać linie proste, które niektórzy nazywają "laistry", linie faliste zwane "koronką", łuki, półkola, koła, trójkąty, kwadraty. Z elementów tych zbudowane są motywy samodzielne, a także złożone. Do pierwszej grupy motywów można zaliczyć "siatkę" inaczej "kratkę", która składa się z linii prostych krzyżujących się "ósemki", "dwie ósemki", "trzy ósemki" oraz "ósemki przedzielone", które są złożeniem łuków. Także do motywów samodzielnych prostych należy "koronka", którą to nazwa określa się linię falistą czy łamaną, ale także różne kombinacje półkoli opisanych na kole. Także z półkoli składają się "półksiężyce" czy tzw. "wzór jajkowaty". Zwykłe kwiatki oraz tzw. "odmłodniki" są przykładem motywów samodzielnych prostych, gdyż są one zespołem kresek. Natomiast przykładem motywów samodzielnych złożonych mogą być np. trzy ósemki wpisane w koło, które jest z kolei opisane koronką.

Najbardziej popularnym ornamentem jest tzw. "mały i duży odmłodnik" oraz różne kwiatki często z łodyga. Poza tym motyw "niedojrzałego kłosa owsa" oraz listki. Wzory roślinne występują jednak zawsze w połączeniu z geometrycznymi, chociaż te ostatnie często występuj ą samodzielnie tworząc bardzo ciekawe kompozycje.

Motywy zarówno roślinne, jak i geometryczne są ryzowane dwoma najprostszymi technikami, a mianowicie rytem oraz techniką wiórową zwykłą. Ryt dzieli się na swobodny, a polega on na ryzowaniu samych kresek swobodnych oraz cyrklowy, który stosowany jest przy ryzowaniu gwiazd nie pogłębionych techniką wiórową zwykłą. Natomiast technika wiórowa zwykła jest to żłobienie rowków szpiczastym lub zgiętym w półkole końcem noża. Tą techniką bardzo często ryzowane są gwiazdy.

Obok ryzowania do tej samej grupy technik zdobniczych zaliczone zostało wypalanie. Wypalano spiralne kółka wzdłuż siedzenia i oparcia krzesełek oraz wzdłuż blatu i nóg stołu. Wszystkie w ten sposób zdobione zabawki są niemalowane i dlatego stanowią odrębną grupę wśród zabawek żywieckich, które przyciągaj ą oczy swą kolorystyką.

5. Zbyt zabawek.

Ludowe zabawki drewniane do dziś cieszą się dużą popularnością i są chętnie kupowane w dużych miastach, a nawet poza granicami kraju. Jest to główną przyczyną istnienia i rozwoju współczesnego zabawkarstwa żywieckiego.

W 1984 roku największymi odbiorami zabawek było "Millenium" - Spółdzielcze Zrzeszenie Wytwórców Rękodzieła Ludowego i Artystycznego w Krakowie oraz "Cepelia" w Bielsku-Białej, które współpracowały z 20 zabawkarzami i ptaszkarzami z terenu Żywiecczyzny.

Zamówienia dotyczyły różnych zabawek. Każdy z zabawkarzy zawierał kontrakt na te zabawki, które najlepiej mu wychodzą i które lubi robić.

Ci zabawkarze, którzy nie współpracowali z żadną z tych spółdzielni sami zajmują się zbytem produkowanych przez siebie zabawek. Odbywa się to w dwojaki sposób, albo sami jeżdżą i sprzedają zabawki, albo kupcy do nich przyjeżdżają i kupują.

W okresie międzywojennym handel zabawkami był bardzo rozwinięty. Sami wytwórcy, a częściej ich matki i żony jeździły z towarem na Śląsk (Gliwice, Tarnowskie Góry, Katowice, Pszczyna) i tam go sprzedawali.

Nie wszyscy zabawkarze jeździli tak daleko z towarem. Najczęściej zawozili oni go do Suchej, Żywca, Zawoi, Makowa, Jordanowa lub Wadowic i tam sprzedawali go na targu kupcom. Na ogół jeździli oni raz w miesiącu w dni targowe - np. w Suchej targi były i są we wtorki w Żywcu w środę, w Wadowicach w czwartek, w Bielsku-Białej we wtorki i piątki.

Przed II wojną w latach 1935-1939 w Koszarawie mieszkał Żyd Ferber, który kupował zabawki płacąc za nie gotówką lub różnymi artykułami spożywczymi.

W okresie II wojny światowej także wyrabiano zabawki i handlowano nimi, jednak zabawkarze rzadko jeździli sami z towarem, gdyż było to zbyt niebezpieczne. W tym czasie skupem zabawek głównie zajmowali się Niemcy. Niektórzy zabawkarze wysyłali swoje towary bezpośrednio do hurtowni niemieckich np. W. S t e r n a l z Koszarawy do Jeleniej Góry.

Po zakończeniu działań wojennych zabawkarze sami lub ich rodziny wyruszali ze swoimi rodzinami do Krakowa omijając Śląsk -powodem był brak żywności na Śląsku, a zabawkarze sprzedawali wtedy swe wyroby za żywność. Z czasem rynki zbytu się rozszerzyły, a zabawki żywieckie można kupić niemalże w całej Polsce.

Niektórzy zabawkarze jeżdżą raz na miesiąc na cały tydzień, inni dwa razy na miesiąc, a są tacy co tylko 2-4 razy w roku.

Opracowanie: mgr Barbara Wilczęga

Wyświetleń: 3259


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.