Osobowość nauczyciela - wychowawcy.
Jakimi przymiotami powinien odznaczać się wzorowy nauczyciel?. Jak powinna być kształtowana jego osobowość, aby stać się dla wychowanka autorytetem godnym naśladowania.. ?
Na te i podobne pytania w różnych czasach, w różnych cywilizacjach różne dawano odpowiedzi, zależnie od dominującej tam ideologii, zależnie od tego, jakie wartości stawiano na pierwszym miejscu.
W naszej współczesnej, XXI - wiecznej świadomości, nie sposób traktować funkcji nauczycielskiej czy wychowawczej jako jedynego spośród wielu zawodów. Większość szlachetnie myślących i czujących ludzi żywi przekonanie, że pedagogika to wyjątkowe powołanie i posłannictwo dostojnym charakterze. Człowiek o dojrzałej osobowości zdaje sobie sprawę, że nie dla zarobku i nie dla kariery wybiera się misję pedagogiczną, lecz przyjmuje się ją, jako służbę edukacyjną; z nią łączy się przekazywanie młodemu pokoleniu prawdy, dobra i piękna, a przez to pomaga powierzonemu sobie dziecku formować charakter oraz kształtować osobowość. W życiu - nie jest to łatwe! A zatem co zrobić by uczniowie zbliżyli się do swojego wychowawcy przyjaciela? Jak postępować, by wychowanek odnalazł w swoim wychowawcy przyjaciela? Jak stać się autorytetem dla drugiego człowieka? Bo przecież nie jest trudno uczyć i wychowywać. Natomiast bardzo trudno jest nauczać i wychowywać!
PEDAGOG - AUTORYTETEM DLA WYCHOWANKA
Często słyszy się narzekania na upadek autorytetów, na brak ludzi, na których można polegać, którzy by umieli budzić szacunek dla siebie i dla wartości, jakie reprezentują i ku którym prowadzą. Nie ulega więc wątpliwości fakt potrzeby autentycznego autorytetu u wychowawcy końca XX wieku.
Ani dzieci ani młodzież, ani ich rodzice nie cenią pedagogów bez autorytetu: wolą takich na których można polegać, którzy reprezentują prawdę, dobro, sprawiedliwość, którym można ufać gdyż są naprawdę sobą. Ma to być autorytet niezawodny, czujny, bezinteresowny, pogodny, zrównoważony. Autorytet pedagogiczny jest skierowany ku formacji drugiego człowieka, a nie ku dogadzaniu jego słabościom dla pozyskania sobie wzięcia i popularności. Pedagog z autorytetem, budząc respekt i postulując posłuszeństwo, imponując - bez ostentacji - wiedzą, godnością, i innymi walorami, nie uchyla się od służby, lecz ją ceni i realizuje.
Romuald Rybicki próbując zdefiniować pojęcie autorytetu pedagogicznego, wyjaśnia jego znaczenie. Termin ten wywodzi się z łaciny Auctoritas oznacza wiarygodność, ważność, postawę pełną godności, powagę, dostojeństwo, wpływ, znaczenie, wzór a także władzę. Określenie "autorytet" oznacza również ludzi, do których można odnieść wymienione przymioty. Autorytet pedagogiczny to respektowanie przez wychowanka prowadzenia przez ludzi kompletnie nauczających. Reprezentują oni trwałe wartości, cechują się doświadczeniami i są uzdolnieni do prowadzenia w sensie ideologicznym, filozoficznym, moralnym oraz prowadzą wychowanka do osiągnięcia pełni osobowości. A zatem pedagog nie jest sam przez się autorytetem, może go osiągnąć, kiedy stanie się przywódcą godnym naśladowania.1
U wychowawcy jest też pożądany osobisty prestiż, ale jedynie jako grunt autorytetu pedagogicznego, którego sednem jest życzliwość dla wychowanków i aprobata jego tożsamości, czyli po prostu miłość pedagogiczna, a tym samym - wypływająca z niej - wyrozumiała cierpliwość. Nie oznacza to jednak lekceważenia wad wychowanków, lecz wyrozumiałość dla ich słabości. Z tego względu wychowawca nie może być drobiazgowy w swych wymaganiach, przeczulony, impulsywny, niestały, gdyż są to cechy szkodzące autorytetowi. Dążąc do zdobycia autorytetu wychowawczego, trzeba posiąść sztukę panowania nad sobą, nad swoimi ruchami, unikając wszelkiej wybuchowości, ale też tupetu, który jest odmianą leku. Zaś najbardziej szkodzi autorytetowi pedagogicznemu faworyzowanie pupilka.
"Każdy autorytet wychowawczo twórczy i atrakcyjny (...) wyzwala inicjatywę (autorytet wyzwalający, przeciwieństwem autorytetu ujarzmiającego) do samowychowania, świadomej dyscypliny. Nie wyklucza więc autentycznej postawy krytycyzmu, dyskusji i dialogu (...). W pedagogice współczesnej podkreśla się w związku z tym rolę autorytetów jako wzorów osobowych, przykładów, z którymi identyfikuje się wychowanek".2
Dobry wychowawca musi być wierny sobie samemu i tym, którym służy. Musi oznaczać się stałością charakteru, a zarazem stałością co do metod wychowawczego oddziaływania, tak aby uczeń nie czuł się zagrożony wyskokowymi kaprysami jego humoru. Musi bazować na stałości i prawdzie, nigdy obłudnik nie będzie dobrym wychowawcą. Musi być odpowiedzialny za dzieci, otaczać ich opieką w imieniu rodziców, musi troszczyć się o ich rozwój, o postęp moralny, musi pragnąć ich dobra i szczęścia.
Wychowawca z prawdziwym autorytetem tak powinien wychowywać młode pokolenie, by je uzdolnić do przyjęcia odpowiedzialności za siebie i za drugiego. Powinien mówić do młodych postawą, a nie tylko słowem - pamiętając, że "dzieci więcej się uczą patrząc, a zwłaszcza przeżywając niż samym tylko słuchaniem".3
PEDAGOG - WZOREM DOJRZAŁEJ OSOBOWOŚCI
"Osobowość" - jest przedmiotem zainteresowania wielu nauk i jest przez nie różnie definiowana. Problematyką dotyczącą osobowości zajmują się takie dziedziny nauki jak: psychologia, antropologia kulturowa i filozofia.
"Osobowość" i bliskie jej pojęcie "osoby" bywa przez filozofów różnie interpretowane. Warto wspomnieć że dla Sokratesa osoba to istota obdarzona rozumem i poszukująca wiedzy etycznej. Dla Arystotelesa osoba to jednostka działająca rozumnie. Zaś rozumne postępowanie polega na zachowaniu harmonijnego środka w danej sytuacji i warunkowane jest empiryczną i etyczną wiedzą. Przywołanie definicje wiążą osobowość z rozumem i wiedzą. Rozum i wiedza - przede wszystkim etyczna - czynią z jednostki człowieka mądrego. Zatem w sensie filozoficznym osoba to człowiek mądry. "Dążenie do pełni rozwoju osobowości jest więc zarazem dążeniem do wychowania człowieka mądrego".4
Wychowawca który pragnie w swoich wychowankach kształtować człowieka mądrego, o dojrzałej osobowości powinien w swoim postępowaniu kierować się konkretnymi zasadami i sam cechować się dojrzałą osobowością.
Janusz Homplewicz analizując to zagadnienie wyróżnia następujące zasady:
1. "ZASADA PRAWDY" które oznacza zgodność słowa z czynem. Dziecko ma prawo do prawdy. Zaś na samym początku, prawdą u dziecka i wychowanka staje się oblicze i osobowość wychowawcy.
2. "ZASADA DOBRA DZIECKA" we wszystkich etapach i formach procesów wychowania. Oznacza ona że interes, korzyść, własne dobro, bezpieczeństwo i wszechstronny rozwój dziecka staje się głównym i bezwarunkowym motywem oraz wskazówką działania wychowawcy.
3. "ZASADA PRZYKŁADU" jest wyrazem powszechnego przekonania, że wszystkie wartości, ideały, treści, a także przekonania, postawy i umiejętności jakie faktycznie posiada i prezentuje wychowawca, stają się normą i wartością, a przez to faktyczną treścią procesów wychowania i treścią przekazu. Jednak te wartości i umiejętności trzeba najpierw samemu posiadać, by móc przekazać je innym.
4. "ZASADA PROJEKCJI PEDAGOGICZNEJ" w niej podkreśla się umiejętność patrzenia na wychowanka, oczyma samego wychowanka. Oczywiście nie chodzi tu o to, by przejąć jako własną tę jego perspektywę patrzenia i pojmowania spraw, ale po to, aby zrozumieć jak do niego mówić, jak się zachować by być zrozumiałym, ponadto by zyskać zaufanie i otwarcie się dziecka.
5. "ZASADA WIĘZI EMOCJONALNEJ" z wychowankiem tzn. nawiązania i utrzymania z nim bezpośrednio, osobistego, ciepłego kontaktu. Chodzi o predyspozycję kontaktowości wychowawcy z wychowankiem. O kontakt osoby wolnej z wolną, o kontakt niewymuszony - a chciany, czasem wyczekiwany, rosnący, mogący zawładnąć dzieckiem, a przy tym o kontakt wyrażający całą godność osoby, również dziecka. Na mocy tego kontaktu rośnie odpowiedzialność za dziecka którą można zamknąć w słowach Lisa z książki pt. "Mały Książe": "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś".5
6. "ZASADA POSZANOWANIA OSOBOWOŚCI" wychowanka, dostrzegania i doceniania jego niepowtarzalnej osobowości, wymagającej szacunku. Po mistrzowsku tę prawdę wyraził Janusz Korczak - wspaniały i wierny wychowawca młodzieży: "To nie prawda że to dziecko - to już człowiek, tyle że jeszcze maleńki".6
7. "ZASADA PROFESJONALIZMU" w wychowaniu, opiece i nauczaniu. Wymaga ona od wychowawcy - w imię etyki zawodowej i skuteczności działań - czynienia wszystkiego kompetentnie i fachowo, umiejętnie i dojrzale.7
Bardzo trudno jest ukazać obraz idealnego nauczyciela. Spróbował tego dokonać twórca szkolnictwa ludowego, patron nauczycielstwa święty Fan de Salle (1651 - 1719), który przekazał nam "dwanaście cnót dobrego nauczyciela: powaga, milczenie, pokora, roztropność, mądrość, cierpliwość, powściągliwość, czujność, pobożność, wielkoduszność".8
Charles Gatt członek zgromadzenia braci szkół chrześcijańskich, podaje komentarz tych "dwunastu cnót dobrego nauczyciela", wskazując ich aktualność dla współczesności.
1. NAUCZYCIEL POWAŻNY, postępuje z godnością, nie pochopnie, nie wrzeszczy, niw wybucha śmiechem, nie unosi się gniewem, nie trzaska drzwiami, zasługuje na szacunek.
2. NAUCZYCIEL POWŚCIĄGLIWY, w słowach, nie gadatliwy, łatwiej zdobędzie posłuch i zaprowadzi ład.
3. NAUCZYCIEL POKORNY, nie jest skłonny do przechwałek wobec uczniów i nie poniża godności ucznia.
4. NAUCZYCIEL ROZTROPNY, cechuje się rozsądkiem i praktycznym przewidywaniem.
5. NAUCZYCIEL MĄDRY, wypowiada słowa wyważone, przemyślane, odpowiedzialne.
6. NAUCZYCIEL CIERPLIWY, posiada zdrową tolerancję w stosunku do uczniów i ich błędów; czasami umie przymknąć oczy...
7. NAUCZYCIEL POWŚCĄGLIWY, potrafi nie przejaskrawiać sytuacji.
8. NAUCZYCIEL DOBRY, posiada maniery i kulturę bycia.
9. NAUCZYCIEL GORLIWY, umie entuzjować się działalnością kulturalną.
10. NAUCZYCIEL CZUJNY, niczym dobry pasterz troszczy się o swoich uczniów w klasie, na przerwie i poza murami szkoły.
11. NAUCZYCIEL POBOŻNY, liczy na pomoc łaski Bożej w jego oddziaływaniu na uczniów.
12. NAUCZYCIEL WIELKODUSZNY, mino iż nie jest bogaczem, woli dawać niż brać.9
A zatem osobowość nauczyciela - wychowawcy winna cechować się miłością pedagogiczną, która ma na celu dobro dzieci realizowane "przez służbę, diakonię, wobec tych których się wychowuje.10
R. Rybicki stwierdza że miłość pedagogiczna jest zarazem osobowa i bezosobowa. Nie można o niej powiedzieć, że jej przedmiotem jest tylko jednostka albo tylko grupa społeczna. Powołując się na Jana Władysława Dawida (1859 - 1914) postuluje, by miłość pedagogiczna była "miłością dusz".
"Jest to miłość, bo człowiek wychodzi poza siebie, troszczy się bezinteresownie, czyni coś dla drugiego, jest to miłość dusz, bo przedmiotem jej jest wewnętrzna, duchowa treść człowieka, jego dobro materialne, jego oświecenie i udoskonalenie jako istoty duchowej".11
Dawid pisze o tym entuzjastycznie nie podaje jednak motywów, które mogą skłonić nauczyciela do miłości prawdziwej i bezinteresownej; twierdzi tylko że "Typ taki istnieje, typ nauczyciela, który kocha dusze ludzkie, dusze swoich uczniów. Ta miłość jest źródłem entuzjazmu, wiary w swe powołanie".12 Taka miłość sprawia, że wszystkie dzieci czują się kochane i aprobowane. Nie tylko dobre, ale i trudne pod względem wychowawczym, a także te, które nazywamy "dziećmi szczególnej troski".
Pedagog o dojrzałej osobowości jako motto swojego postępowania, powinien przyjąć za swoje słowa św. Hieronima: "Dobrze mówić, a źle postępować, to znaczy własnym głosem siebie potępiać!".13
PEDAGOG - BODŹCEM DO OSIĄGNIĘCIA IDEAŁÓW
Wychowanie powinno opierać się na ideałach i prowadzić do ideałów. Ideały są prawdziwą siłą każdego człowieka i niezbędnym warunkiem osiągania coraz wyższego poziomu rozwoju. A zatem każdy pedagog - wychowawca musi mieć świadomość, ku jakim ideałom prowadzi dzieci i młodzież, a przede wszystkim musi wiedzieć co lub kto dla niego jest ideałem, któremu podporządkowuje życie. Podstawowymi ideałami do których zmierza wychowanie są posłuszeństwo, radość, i otwarcie na drugiego człowieka.14 Biorąc pod uwagę wychowanie chrześcijańskie należy kierować młode serca na ideał Osoby: Jezusa Chrystusa - Boga i Człowieka - który jest najdoskonalszym ideałem posłuszeństwa, radości i otwarcia na każdego człowieka.
Na konferencji Pedagogiczno - Psychologicznej pt.: "Wychowawcza rola szkoły" (20 maja 1998 w Mikołowie) referat wygłosił prof. Adolf Szołtysek, który podał semantykę słowa WYCHOWANIE.
"Wyraz WYCHOWANIE jest złożeniem: rdzenia - chów, przedrostka (prefiksu) - wy, przyrostka (sufiksu) - anie. Wyraz CHOWANIE jest bliskoznaczny wyrażeniu skrywanie. Dodanie do wyrazu chować przedrostka wy jest równoznaczne nowej frakcji znaczeniowej wychowanie = nie chowaj tego, można zastąpić (niezgrabnie brzmiącym) zdaniem wychowaj (lub wyskrywaj) to ujawnij to co skrywasz (chowasz).
W pełnym rozwinięciu da się powiedzieć: Jeśli chcesz, pomogę Ci ujawnić to co skrywasz (chowasz) w sobie".15
Zaś Carlson porównał wychowanie do przesiewania piasku z dna strumyka w poszukiwaniu złota. I choć ponad 99% przesianego materiału nie jest złotem, jednak aby zdobyć fortunę, trzeba pominąć te 99%, a skoncentrować się na 1%. Im większą osiągniesz w tym wprawę, tym bardziej będzie ci się to opłacić.
"Podobnie jest z dziećmi - skupić się musisz na tym co dobre, a nie na tym co złe" . Można więc "zaryzykować definicję że wychowanie to odkrywanie w dziecku tego co dobre i stwarzanie im takich warunków, aby to dobro mogło się rozwijać!.
Stefan Kunowski analizując to zagadnienie zauważa, że w wychowaniu musi się stale rozszerzać sfera samodzielności wychowanka, jednak nie ta zwyrodniała w samowoli i w zachciankach, lecz prowadzona w kierunku nadanym przez wychowawcę.17
Do nich należy:
1. Wychowanie do grzeczności, które jest jednym z podstawowych ideałów życiowych, do których powinno prowadzić się dzieci w procesie wychowania. Wychowawca powinien nauczyć dzieci prostych form kulturowych i okazywania szacunku. Można w tym celu wykorzystać zestaw wskazówek G. Pellegrino:
"Wydawaj polecenia krótko i zwięźle, nie moralizuj;
Nie szantażuj karą, nie ucz, że w życiu jest coś za coś (ucz bezinteresowności);
Nie dopuszczaj do niewypełnienia polecenia (bądź konsekwentny i stanowczy lecz życzliwy);
pokazuj radość i uśmiech;
bądź towarzyszem dziecka w nauce i zabawie".18
Ewa Kosińska zauważa, iż przy wdrażaniu uczniów do grzeczności, należy uzbroić się w cierpliwość i konsekwentnie reagować na wszelkie przejawy nieposłuszeństwa. Wychowawca musi też sprawować funkcję kontrolną, a jednocześnie wskazywać na te zachowania, które są pożądane i poprawne. Nagradzanie właściwych zachowań działa wzmacniająco. Nie tylko więc należy krytykować negatywne reakcje lecz przede wszystkim wzmacniać te, które się podobają i są akceptowane.
2. Wychowanie do radości.
Radość to jeden z ideałów, na którym wiele można zbudować; a na pewno może gwarantować pokój: w człowieku i między ludźmi. Radość to najprostsza metoda na agresje, złość, negatywizm. Tylko wychowawca pełen optymizmu może nauczyć wychowanków okazywania radości. Ma wtedy szansę na wychowanie młodego pokolenia nastawionego pozytywnie do świata, ludzi i własnego życia. Radość jest tą siłą która dodaje energii i umożliwia twórczy stosunek do obowiązków. Uczniowie którzy potrafią się śmiać i radować, łatwiej radzą sobie z trudnościami i szybciej realizują program nauczania. A zatem każdy
nauczyciel, będąc jednocześnie wychowawcą, powinien włączyć element radości w program edukacyjny.
3. Wychowanie do gotowości służeniu innym.
Młodzież dysponuje bogactwem poświęcenia i gotowości do współpracy z innymi; zaś wychowawca powinien pomóc dziecku odkryć w sobie pokłady dobra i obudzić w nim gotowość do służenia innym. Można to uczynić przez nawiązanie współpracy między klasą, np. domem dziecka czy ośrodkiem dla osób niepełnosprawnych lub inną organizacją niosącą pomoc ludziom.
Warto też zainspirować działalność PCK na terenie szkoły. Każda akcja na rzecz innych niesie pożytek dla celów wychowawczych szkoły i rozwoju wrażliwości dzieci i młodzieży.19
Wychowanie nigdy nie było procesem łatwymi nie dawało natychmiastowych rezultatów. Aby pomagać uczniom w rozwoju sfer osobowości, w dojrzałym podejmowaniu odpowiedzialności i planowaniu własnej drogi życia, należy odpowiednia zorganizować środowisko wychowawcze, zwracając szczególną uwagę na OSOBĘ WYCHOWAWCY. Tylko dojrzała osobowość nauczyciela - wychowawcy może sprostać temu zadaniu.
Być może dodatkową pomocą okaże się poniższy tekst:
APEL TWEGO DZIECKA 20
Nie psuj mnie, dając mi wszystko o co Cię proszę. Niektórymi prośbami jedynie wystawiam Cię na próbę.
Nie obawiaj się postępować wobec mnie twardo i zdecydowanie. Ja to wolę, bo to daje mi poczucie bezpieczeństwa.
Nie pozwól mi ukształtować złych nawyków. Ufam, że Ty mi pomożesz wykryć je w zarodku.
Nie rób tak, abym czuł się mniejszy niż jestem. To jedynie sprawia że postępuję głupio, aby wydawać się dużym.
Nie karć mnie w obecności innych. Najbardziej mi pomaga gdy,mówisz do mnie spokojnie i dyskretnie.
Nie ochraniaj mnie przed konsekwencjami. Potrzebne mi są również doświadczenia bolesne.
Nie rób tak, abym swoje pomyłki uważał za grzechy. Zaburza to moje odczucie wartości.
Nie przejmuj się zbytnio gdy mówię: "Ja Cię nienawidzę". To nie Ciebie nienawidzę, ale Twojej władzy, która mnie niszczy.
Nie przejmuj się zbytnio moimi małymi dolegliwościami. One jednak przyciągają Twoją uwagę, której potrzebuję.
Nie gderaj. Jeżeli będziesz tak robił, to będę bronił się przez udawanie głupiego.
Nie dawaj mi pochopnych obietnic, bo czuję się bardzo zawiedzony, gdy ich poźniej nie dotrzymujesz.
Nie zapominaj, że nie potrafię wyrazić siebie tak dobrze jakbym chciał. Dlatego też niekiedy mijam się z prawdą.
Nie przesadzaj co do mojej uczciwości. To mnie krępuje i doprowadza do kłamania.
Nie zmieniaj swych zasad postępowania ze względu na układy. To wywołuje we mnie zamęt i utratę wiary w Ciebie.
Nie zbywaj mnie gdy stawiam Ci pytania. W przeciwnym wypadku zobaczysz, że przestanę Cię pytać, a informacji poszukam gdzie indziej.
Nie mów mi, że mój strach i obawy są głupie. One są bardzo realne.
Nigdy nawet nie sugeruj, że Ty jesteś doskonały i nieomylny. Przeżywam bowiem zbyt wielki wstrząs, gdy widzę, że nie jesteś taki.
Nigdy nawet nie myśl, że usprawiedliwianie się przede mną jest poniżej Twojej godności. Uczciwe usprawiedliwianie się wzbudza we mnie nadzwyczajną serdeczność ku Tobie
Nie zapomnij że lubię eksperymentować. Nie zabraniaj mi eksperymentować, gdyż bez tego nie mogę się rozwijać.
Nie zapomnij, jak szybko rosnę. Jest Ci zapewne trudno dotrzymać mi kroku - ale proszę postaraj się".
POWODZENIA NAUCZYCIELU - WYCHOWAWCO!
BIBLIOGRAFIA
I. LITERATURA PRZEDMIOTU.
Rybick Romuald, FSC, Wprowadzenie do pedagogiki chrześcijańskiej; Częstochowa 1997.
Chlewiński Z., Majdański S. Encyklopedia Katolicka KUL.
Szewczyk Kazimierz, Wychowywać człowieka mądrego, zarys etyki nauczycielskiej, PWN Warszawa - Łódź 1998.
Kosińska Ewa, Wychowawca w szkole - -krótki poradnik psychologiczny, Kraków 1999.
Sakowska Joanna, Szkoła dla rodziców i wychowawców, Warszawa 1999.
Kurowski Stefan, Podstawy współczesnej pedagogiki, Warszawa 1993.
Homplewicz Janusz, Etyka pedagogiczna, Podręcznik dla wychowawców. Warszawa 1996.
Bagrowicz J. Katecheza - chrześcijański wychowawca, w: Postawy katechetów (pod redakcją M. Majewskiego), Kraków 1996.
II. LITERATURA POMOCNICZA
De Saint - Exupery Antoinr, Mały Książe (tłum. Z jez. francuskiego Jan Szwykowski), Warszawa 1997.
Jagucki Alfred, Tylko Jezus, Skąd? Po co? Dokąd?, brak miejsca wydania i roku
1 Por. Wprowadzenie do pedagogiki chrześcijańskiej, Częstochowa 1997, ss. 36 - 37
2 Chlewiński Z., Majdański S. w: Encyklopedia Katolicka KUL, hasło Autorytet.
3 Za: Rybicki R. FCS, Wprowadzenie..., dz. cyt., ss. 44
4 Por. Szewczyk K. Wychowywać człowieka mądrego, Zarys etyki nauczycielskiej, Warszawa - Łódź 1998 s 35.
5 Antoine de Saint - Exupery (z franc. tłum. Jan Szwykowski), Mały
Książe, Warszawa 1997, s. 65.
6 Cyt. za: Homplewicz J., Etyka pedagogiczna Warszawa 1996, s. 78.
7 Por. tamże s. 77- 79.
8 Recueli de differentes petits traites a I`usage des Freres des Ecols chretiennes, 1717. Cyt. za: Rybicki R. w Wprowadzenie..., dz. cyt., s. 47.
9 Wg "Lasallina" 27-12-C-120, Roma DSC. Za: tamże, s. 47-48.
10 Bagrowicz J., katecheza - chrześcijański wychowawca, w: Postawy katechetów (pod red. M. Majewskiego), Kraków 1996, s. 61.
11 Cyt. za: Rybicki R., Wprowadzenie..., dz. cyt., s. 51.
12 Cyt. za: Rybicki R., tamże s. 51.
13 Cyt. za: Jagucki A., tylko Jezus, Skąd? Po co? Dokąd?, bak miejsca wydania i roku, s.297.
14 Por. Kosińska Ewa, Wychowawca w szkole, Kraków 1999, s. 55-56.
15 Cyt. za: Sakowska J., Szkoła dla rodziców i wychowawców, W-wa 1999, s. 82-83.
16 Por. tamże, s. 82.
17 Por. Podstawy współczesnej pedagogiki, W-wa 1993, s. 258.
18 Cyt. za: Kosińska E., Wychowawca..., dz cyt., s. 59.
19 Por. tamże, s. 56-65.
20 Teks wydany w 19985 w USA - wg przedruku w: Problemy alkoholizmu, Nr 6/93, s.1 Cyt. za: Homplewicz J,. Etyka pedagogiczna dz. cyt., s. 234-235.
Opracowanie:
mgr Halina Polak
Szkoła Podstawowa Nr 8
w Rudzie Śląskiej
|