Uczenie się to doświadczenie - zastosowanie kinezjologii edukacyjnej w szkole
"Uczenie się to doświadczenie. Wszystko inne to tylko informacja"
- Albert Einstein
We współczesnej szkole spotykamy się z coraz większą ilością dzieci
nadpobudliwych psychoruchowo. Problemy z utrzymaniem ich uwagi na zasadniczych
treściach lekcji oraz "zakotwiczenie" informacji umożliwiających właściwe
wnioskowanie (bardzo ważne w nauczaniu przedmiotów matematyczno-przyrodniczych)
skłoniło mnie do szukania efektywnych technik uzupełniających znane mi metody
nauczania. W trakcie tych poszukiwań zetknęłam się z Kinezjologią Edukacyjną -
Gimnastyką Mózgu (Brain Gym) Paula Dennisona. Aby poznać tę metodę ukończyłam
dwustopniowy kurs Kinezjologii Edukacyjnej umożliwiający mi pracę z dziećmi.
Wiedzę tę wykorzystywałam w ramach godzin wychowawczych oraz na zajęciach
pozalekcyjnych prowadzonych przeze mnie dla uczniów z dysleksją oraz mających
problemy z koncentracją uwagi i nadpobudliwych.
Dzięki wiedzy z kinezjologii inaczej spojrzałam na problemy uczniów, zyskałam z
nimi większy kontakt i zaufanie, oni zaś stopniowo pojmowali, że myślenie odbywa
się nie tylko w głowie. Nadmierna potrzeba ruchu i ekspresji stanowiąca
przeszkodę okazała się bardzo pomocną w przyswajaniu informacji. Ruch uaktywnia
połączenia nerwowe w całym ciele tworząc z niego instrument poznania, trzeba nim
tylko umiejętnie pokierować.
Od początku swojego życia dziecko zbiera informacje o otaczającym świecie
poprzez zmysły dotyku, smaku, węchu, słuchu, widzenia. Ciało stanowi więc
element pośredniczący w zdobywaniu wiedzy.
Proste ćwiczenia fizyczne wspomagają rozwój układu nerwowego i ułatwiają naukę.
Początkowo wydawały się uczniom tak proste, że nie wierzyli w ich działanie. Z
biegiem czasu przyzwyczaili się do wykonywania ich przed odrabianiem lekcji i w
momentach znużenia. Klasa, której byłam wychowawczynią od kilkuminutowych
ćwiczeń rozpoczynała każdą godzinę wychowawczą.
Aby wykonać proste ćwiczenia pozwalające na lepsze zachowanie równowagi miedzy
umysłem a ciałem, pozwalające równocześnie uaktywnić nasze obie półkule mózgowe,
zawsze należy zaczynać od pewnego rutynowego stanu gotowości, który nazywamy
PACE. Nazwa PACE pochodzi od ang. słów: positive, active, clear,
energetic. Stosuje się ją przed każdą czynnością wymagającą aktywnego uczenia
się, wykonanie elementów (2,3,4) powinno zająć 2 -5 minut. To przygotowanie
składa się z:
1. picia wody mineralnej
2. masowania "punktów na myślenie"
3. wykonywania ruchów naprzemiennych
4. wykonywania pozycji Cooka
Ad.1
Woda wspomaga uczenie się i myślenie. Mózg składa się w 90% z wody. Woda ma
wpływ na oddychanie, utrzymuje wilgotność na powierzchni pęcherzyków płucnych,
co umożliwia rozpuszczenie tlenu i wprowadzenie go do krwi. Nasz organizm jest
dzięki temu lepiej dotleniony.
Ad.2
"Punkty na myślenie" znajdują się we wgłębieniach pomiędzy pierwszym a drugim
żebrem po obu stronach mostka, bezpośrednio pod obojczykiem. Masowanie ich
stymuluje przepływ krwi przez tętnice szyjne do mózgu, bowiem punkty te leżą tuż
nad miejscem rozdzielania się tętnic szyjnych. Drugą rękę umieszczamy na pępku.
Ręka ta zwraca uwagę na grawitacyjny środek ciała a to z kolei powoduje
pobudzenie mózgu na informacje przychodzące z zewnątrz.
Ad.3
Ruchy naprzemienne wspomagają równowagę aktywacji nerwowej. Powinny być
wykonywane bardzo powoli. Angażujemy obie półkule do pracy dotykając prawym
łokciem lewego kolana a następnie lewym łokciem prawego kolana. Najprostszy
przykład, to po prostu naprzemienne chodzenie w miejscu. Jest wiele wariantów
ruchów naprzemiennych.
Ad. 4
Pozycja Cooka: siedząc, leżąc lub stojąc krzyżujemy nogi. Następnie krzyżujemy
ręce, dłonie łączymy razem i odwracamy przyciagając do klatki piersiowj. Łokcie
mają być skierowane do dołu. To ćwiczenie aktywuje czuciowe i ruchowe obszary
kory każdej półkuli mózgu. Ćwiczenie to jest stosowane jako ćwiczenie
wyciszające, ułatwia kontrolę własnego zachowania i przywraca koncentrację.
Najprostszym z ćwiczeń integrujących jest wykonywanie "leniwych ósemek". Można
je wykonać rysując na papierze. Zawsze zaczynamy od środka figury. Ósemka
wygląda jak symbol nieskończoności. Rysujemy na kartce, tablicy itp. Leniwe
ósemki dla oczu poprawiają koordynację oko - ręka. Wodzimy wzrokiem za
poruszającym się kciukiem, który w polu widzenia powoli zakreśla znak
nieskończoności.
"Słoń" jest odmianą tych ćwiczeń - lewe ucho kładziemy na lewym ramieniu i
prostujemy lewą rękę,, jakby trąbę. Wyciągniętą ręką zakreślamy w powietrzu
powoli "leniwe ósemki". Potem to samo wykonujemy drugą ręką, od 3 do 5 razy To
ostatnie ćwiczenie jest szczególnie zalecane dla osób z zaburzeniami
koncentracji.
"Kapturek myśliciela" - pobudza mechanizm słuchu i wspomaga pamięć. Polega na
kilkakrotnym "odwijaniu" uszu z góry do dołu.
"Energetyczne ziewanie" polega na ziewaniu z równoczesnym masowaniem mięśni
wokół stawu skroniowo-żuchwowego. Ćwiczenie to rozluźnia obszar twarzy, przez
staw ten przebiegają pnie pięciu nerwów czaszkowych, zbierających informacje
czuciowe z twarzy, oczu i ust.
"Pompowanie piętą" pozwala uwolnić organizm od odruchu ochrony ścięgna (
napinania mięśni łydki). Ćwiczenie to usprawnia przepływ płynu mózgowo -
rdzeniowego. Stawiamy jedną stopę (z podniesioną pietą) przed drugą (ok. 30
cm). Przenosimy ciężar ciała z jednej nogi na druga uginając kolana wykonując
rytmicznie wdech i wydech.
"Akumulator" - ćwiczenie to pobudza organizm po dłuższym siedzeniu np. przy
komputerze i uaktywnia koncentrację.
Dłonie kładziemy na stole, głowę pochylamy przyciągając brodę do klatki
piersiowej. Biorąc oddech podnosimy brodę do góry i do tyłu, przy wydechu
wracamy do poprzedniej pozycji.
Zajęcia z uczniami prowadziłam dwutorowo- w klasie, której byłam wychowawcą oraz
z grupą uczniów z różnych klas, którzy mieli problemy z nauką i koncentracja
uwagi. Po każdych zajęciach dzieci dostawały kartki z opisem nowych ćwiczeń, aby
mogły je wykonywać w domu, przed odrabianiem lekcji. Po około 5 tygodniach
zauważalne były efekty ćwiczeń. Stopniowo poprawie ulegały oceny, dzieci
chętniej uczestniczyły w zajęciach. Widoczne zmiany zachowania były w przypadku
dwóch uczniów z mojej klasy - dyslektyka ze skłonnością do agresji oraz chłopca
o wysokiej nadpobudliwości, ich zachowanie uległo poprawie. Wszyscy, którzy
uczęszczali na zajęcia systematycznie zadeklarowali uczestnictwo w następnym
roku szkolnym. Na zajęciach podsumowujących półroczną pracę niemal wszyscy
przyznali, że byli bardzo sceptycznie nastawieni do ćwiczeń. Nie wierzyli, że
tak proste ćwiczenia mogą dać efekty. Zajęcia dały im chęć do nauki, wzrosło ich
poczucie własnej wartości (zazwyczaj niskie u dzieci z niepowodzeniami
szkolnymi) dlatego, że zauważalnym i wymiernym efektem były lepsze oceny.
W szkołach duńskich, niemieckich i amerykańskich ruchy integracyjne takie jak
gimnastyka mózgu, są częścią składową większości zajęć z dziećmi oraz terapii
dla dzieci tzw. niewyuczalnych. Poprzez poprawę i uaktywnienie połączeń pomiędzy
półkulami mózgu pozwalają uświadomić potencjał uczącego się. Ćwiczenia są proste
i efektywne, można dzięki nim przełamać niechęć do nauki i umożliwić osiąganie
satysfakcji z faktu zdobywania nowej wiedzy i umiejętności na przestrzeni wielu
lat. Coraz więcej nauczycieli w Polsce poznaje wiedzę z zakresu kinezjologii i
uczy się prowadzić zajęcia "gimnastyki mózgu". Z roku na rok przybywa osób
korzystających z tych osiągnięć, które na świecie zostały uznane za "... jedną z
czołowych technologii dla uczącego się społeczeństwa XXI wieku."
Wiedza z dziedziny kinezjologii edukacyjne jest dla mnie ogromnie ważna,
dlatego staram się ją stale poszerzać. Doświadczenia zdobyte w ciągu 14 lat
pracy w szkole oraz efekty prowadzonych przeze mnie zajęć z gimnastyki mózgu
skłoniły mnie do opracowania pełnego cyklu zajęć terapeutycznych (8 spotkań)
prowadzonych w większym wymiarze czasu - min. pełnej godziny lekcyjnej. Program
ten wymaga szerszego zakresu wiedzy z kinezjologii, zawiera pełny zakres
ćwiczeń pozwalających na usprawnianie percepcji wzrokowej, słuchowej oraz
koordynacji oko - ręka. Przewidziany jest w nim czas na rozmowę pozwalającą
dokładnie uświadomić cel spotkania oraz zauważenie reakcji ciała. Na zakończenie
każdego ze spotkań uczestnicy dzielą się wrażeniami i spostrzeżeniami. Mam
nadzieję, że spotka się z pozytywnym przyjęciem i okaże się pomocny osobom
wykorzystującym kinezjologię w pracy z dziećmi.
Na podstawie:
1. Hannaford C., Zmyślne ruchy, które doskonalą umysł. Podstawy kinezjologii
edukacyjnej, Warszawa 1998.
2. Hamer H., Klucz do efektywności nauczania. Poradnik dla nauczycieli, Warszawa
1994.
3. Maas V.F., Uczenie się przez zmysły. Wprowadzenie do teorii integracji
sensorycznej. Warszawa 1998
Opracowanie: Renata Lewandowska - Kaczyńska
Publiczne Gimnazjum nr 2
|